Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy gdyby wasza teściowa zamieniła wam ciąże w piekło wybaczyły byście to

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj mąż zrobił mi awanture, że nie złożyłam nawet w święta życzeń teściowej ale napisze wam tak szczerze, że jak już mysle o niej to robi mi się nie dobrze. Kiedy byłam w ciązy wiecznie robiła mi jazdy że mam się odwalić od jej syna, że zabrałam jej syna, dom i szanse na spokojną starość. Męża caly czas podpuszczała przeciwko mnie, że to dziecko nie jest jego, że nie wiadomo z jakiej rodziny jest itd. no awantury na okrągło, i nawet kiedy w 8 miesiącu wylądowałam w szpitalu bo dziecko przestało się rozwijać to lekarz stwierdził że to wskutek długotrwałego stresu. Jak się mała urodziła to tez nie pomogła bo ona miała seriale ale nie bawienie cudzego gówniarza. Normalnie bym ja wystrzelała po mordzie! ale do sąsiadek, córek i wszystkim opowiada że jak to małej nie kocha i co jej nie kupuje a tak naprawdę nie kupiła jej nigdy nic. No i chodzi o to, że mąż zrobił mi awanture, że powinnam wybaczyć, zapomnieć i przestać wypominać... ale nie dam rady. Mieszkamy od pół roku za granicą, jedziemy do polski a mąż jedzie po mnie bo mam ja zrozumieć i dac sobie siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to nie rozumiem takich dziewczyn jak ty które mają podłe teściowe, bo to fakt trzeba byc pier^dol^niętym żeby takie rzeczy opowiadać jak twoja t. Moja metoda byłaby taka, żeby po którejś z pierwszych takich jazd postawic sprawę na ostrzu noża powiedzieć że za wiele tego wszystkiego nie będzie cię obrażać itd, ma się z toba nie kontaktować i nie chcesz miec nic wspólnego, masz wtedy pretekst żeby nie mieć z nią kontaktu, odrzucać ewentualne zaproszenia i spokojnie czekać na @jej finish@ aha i dodam że twój mąż to pi*zda nie facet bo jak ktoś zarzuca jego żonie że się puściła i dziecko nie jest jego to powinien wiedzieć jak usadzić pieniacza czy to matka czy nie matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ty miałaś trochę gorzej. Ja także po porodzie mieszkałam u teściowej ale ja nawet nie chciałam żeby mi pomagała, dawałam sobie rade sama ona zresztą też nie garnęła się do pomocy i było ok tak mi pasowało nikt mi się nie wtrąca. Ale szlag mnie trafiał jak to wszystkim wkoło opowiadała jaka to z niej wspaniała babcia. A tak wracając do Cb to myślę, że nie musisz jej niczego wybaczać i twój mąż powinien to uszanować i nie musisz jej składać życzeń skoro tak na prawdę niczego jej nie życzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwię sie teściowej , normalna kobieta ,zajęła by się w świeta rodziną, a nie psioczyła na teściową na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa też robila mi głupie podjazdy w ciąży, ale tak naprawde jazda się zaczęła jak urodziła sie mała. Chciała żebym jej oddala mala bo tylko ona potrafi sie nia zajac, na stanowcza odmowe zareagowala oburzeniem, ze ona tylko tak z dobroci serca chce pomoc zebysmy sie nie meczyli. Wydawalo mi sie ze zrozumiala, ale pozniej bylo jeszcze gorzej, buntowanie, fochy itd. Skonczylo sie na tym, ze ktoregos razu poprostu nie wytrzymalam i powiedziałam jej co mysle w krotkich żołnierskich slowach. Od tej pory nie odzywa sie do mnie, zyczen na urodziny tez mi nie złożyła. Maz zaakceptowal ta sytuacje i nie zmusza mnie do kontaktow, a ja staram si trzymac z dala od niezrównoważonych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn mąż jej nie wierzyl i wiedział że to jego dziecko ale ta tak mu tłukła temat do głowy, że jak przychodził to się głupio czepiał i mnie wkurzał. ja właśnie postawiłam sprawę na ostrzy noża i powiedziałam, że nie mam zamiaru z nią utrzymywać kontaktu to znowu mężowi tłukła do głowy że ma taka żone że szacunku nie ma do starszych i go szantażuje że mu domu nie zapisze (mąż wybudował nasz dom jak był kawalerem i teściowa miała w nim mieszkać ale plany się zmieniły więc wyremontował stary dom w którym teraz tesciowa mieszka, ta ma mu go za to przepisać), no i ten scykany po tym się awanturuje, że powinnam jej odpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też miałam męża takiego piz/dusia glizdusia jak Twój. Sorka ale facet który nie stoi za Tobą tylko chce abyś wszystko przepuszczała i wybaczała jego mamusi i awantury o życzenia robi to łajza zwykła, taki związek nie działa. Mamusia zawsze pierwsza u mojego była dlatego też nie jesteśmy już razem. Nie skupiaj się na tesciowej tylko na jego podejściu tu jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie luksus
Nie lamalabym sie oplatkiem z kims, jesli nie mialabym na to ochoty. Proste. A Ty autorko , nie badz glupia nie rob niczego wbrew sobie bo potem bedziesz to sobie wyrzucac a w efekcie nabawisz sie nerwicy lub wrzodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę się powtarzać bo uważam podobnie jak poprzedniczki. Problem to mąż a teściowa na odległość do potwora się nie zbliżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz c*** a nie meza to raz. A dwa- tesciowa nie ma obowiazku zajmowac sie wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak ty widzisz opieke nad tesciowa na starosc, czy wspolne mieszkanie skoro ona robi co robi? ja przewiduje takie wyjscie, ale moja to aniol. nie awanturuje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona już ma ok 70 lat ale ja prędzej się rozwiodę niż będę się nia zajmować. Z resztą ona ma 5 córek i 2 synowe poza mną. Ona dla mnie jest z d**y strony rodziną. A ten jeden jedyny raz kiedy poprosiłam ją o pomoc to wtedy mąż z kolegami wykładali jej kostkę brukową przed domem, a ja chciałam im spokojnie zrobić konkretny obiad bo była brzydka pogoda, wiało, mrzawiło. Leżała w domu przed telewizorem a jak jej powiedziałam żeby przyszła pomóc to nie bo ona ma serial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam to samo, w ciąży robiła mi piekło, jestem 2 lata po porodzie- nie widziała wnuczki na własne życzenie. Nie jeżdże tam , nie dzwonie, a ona nadal obgaduje mnie do reszty rodziny. Taki typ. A męża też ciape, bo jak mnie w ciąży wyzywała to nie odezwał sie ani słowem. Jedna baba a taki koszmar potrafi zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wybaczyłabym takiej podłej babie takiego traktowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam wasze wypowiedzi i... chyba kupię teściowej kwiaty. Przy waszych to kobieta anioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×