Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyglądam jak dno dna

Polecane posty

Gość gość

bez komentarza... cokolwiek nie zrobię, dalej będę wyglądać nieładnie :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak przytyłam, nie miałam kobiecej figury jak schudłam, miałam ładne nogi, ale budowa dalej nieładna nie zmienię tego że mam taka a nie inna budowe nie zmienie budowy szerokiej twarzy, wielkiej głowy nie powiększę sobie oczu nos mogę zmniejszyć ale nie mam ochoty być sztuczna na ładniejsze rzęsy mogę sobie pozwolic dopiero za jakiś czas (odzywka kilka stow kosztuje) włosy mi odrosną też za jakieś 2 lata dopiero czyli podsumowując mogę mieć ładne rzęsy i włosy dopiero za 2-3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w*******ą mnie dziewczyny o ładnej twarzy i ślicznej figurze, które narzekają.. powinny się z tego cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma ideałów na tym świecie, nawet najpiękniejsza kobieta po dłuższej obserwacji posiada jakieś mankamenty w szczegółach urody, np męską żuchwę, zbyt długi nos albo odstające uszy maskowane włosami, zbyt wąskie usta, zbyt krótka szyję itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że finalnie nikt na to nie zwraca uwagi, chyba że jacyś idioci jak dziewczyna w ogólnym odbiorze jest ładna, to nikt się jej czepiać nie będzie nawet z powodu figury. Moja kol z klasy jak przytyła, nie była gruba ale miała duuże boczki, to dalej miała takie samo powodzenie. Miała bardzo ładną twarz. Wszyscy za nią latali i chcieli się z nią przyjaźnić, a ona nie była akurat ciekawa z charakteru... Inną też znam uznawaną za piękność, dziewczyny mówily że postawiłyby sobie chetnie jej lalkę na szafce, etc., nie miała nigdy nawet faceta i znajomych bo była z integracji. Ale każdy ją oceniał na z******tą, bo była piękna:) A jak ja przytyłam, też niedużo, to słyszałam komentarze od życzliwych :). Jestem mocno przeciętna i to nosa się czepiają, to oczu etc a jak laska jest w ogólnym odbiorze ładna to makamenty w typie małe usta albo większy nos nie mają znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
+ja jestem całkiem inteligentna, trochę indywidualistka, ale czasami nieśmiała. Tamta dziewczyna z boczkami była mega nieśmiała i tak ją wyciągnęli z tego, że potem chodziła wręcz przemądrzała :-) a na mnie nikt nie zwracał uwagi, ot co, zapewne durne, szare szkaradzieństwo...zawsze w cieniu atrakcyjniejszych koleżanek. Jak z którąś szłam gdzieś, to ja jakby mnie nie było. Kiedyś jeden chciał iść do łóżka z jedną, a jak powiedziała żartem (nieźle mnie upokarzając) że mnie też by wziąć chciała, to on jej napisał 'no niech ci będzie ale tobie więcej będę robił'. Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka odzywka za pare stow, uzywaj olejku rycynowego pointeresuj sie olejowainem wlosow, rob domowe maseczki (i na wlosy i na buzie) naprawde nie trzeba wydawac milionow zeby dobrze wygladac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszędzie widać jak ludzie lubią ładnych, nawet na forach internetowych.. pytałam o metamorfozę, dostałam raptem 2 odpowiedzi, a w innym wątku była dziewczyna z wymyślonym problemem za chudej twarzy (była ładniutka w ogólnym odbiorze, więc ja nie wiem co ona sobie wymyślała, we wszystkim dobrze wyglądała) to odpowiedzi z radami dostała na 4 strony. I ta tendencja jest zauważalna, bo inne ładne też więcej dostawały. No bo ładnej której i tak we wszystkim ślicznie trzeba doradzić, a przeciętnym to po co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.http://www.revitalash.com.pl/ o taka, po niej rzęsy super rosną podobno ja używam L'biotica od 5 tygodni i jest lekka poprawa ale nie aż taka :) a m izależy na podkręceniu, bo muszę używać zawsze zalotki, bo nawet jak pomaluję rzęsy to i tak je słabo widać olejuję włosy od 4 miesięcy i poprawy malo co widać. Wypróbowałam już łopianowy, arganowy, oliwę z oliwek. Celowo ścięłam włosy z długich na boba (w ktorych znośnie wyglądałam), i g***o mi to dało, dalej mam poniszczone, suche włosy, a końcówki tragicznie wyglądają, są posiepane (mimo że nawet suszarki staram się nie używać, nie szarpię włosów), wywijają się na wszystkie strony. Chciałam sobie pofarbować na ciemny blond włosy, bo myślałam że będzie mi ładniej w takim kolorze, ale nie da rady przy takich włosach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to ten watek o ktorym mysle to chyba nawet ci odpowiedzialam zeby umowic sie do fryzjera i kosmetyczki, zaczac sie ruszac i zdrowiej odzywiac... tez nie mam duzo pieniedzy, ale juz jakis czas temu zaczelam olejowac paznokcie i widze efekty... wiec teraz chce sprobowac ich na wlosach kazdy ma jakies niedoskonalosci, chodzi chyba o to zeby podkreslac swoje zalety jak masz depresje albo chociaz jakies slabsze samopoczucie to wiadomo ze bardziej widzisz wady... trzeba zmienic podejscie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.12.13 byłam w kilku środowiskach i w każdym widać mniejszą czy większą faworyzację ładnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.12.13 a nie, to nie ten.. u fryzjera to ja byłam i lepiej żeby mi nogi ucięło niżbym miała iść kolejny raz :P na kosmetyczkę mnie nie stać, byłam na serii peelingów kawitacyjnych jak miałam kasę w dobrym salonie, ale to wyjątek. No i niewiele mi to dało. Teraz będę zamawiała naturalne kosmetyki z kup sobie krem, bo widzę że przynajmniej moja cera ma potencjał i chcę o nią bardziej zadbac, żeby nie musieć chodzić w pełnym makijażu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze ladni maja latwiej, ale wydaje mi sie ze kazdy jest ladny na swoj sposob, trzeba tylko odkryc swoj styl, zrobic z jednej rzeczy swoj atut jak olejowanie nie pomaga to moze trzeba zmienic olej? ja uzywalam troche rycynowego, ale powiem ci ze moje wlosy fajnie reagowaly na siemie lniane, byly blyszczace, miekkie, lepiej sie ukladaly a teraz juz dawno nie gotowalam siemienia i eksperymentuje z maseczka z nafty, zoltka i cytryny, ale na razie mialam ja tylko przedwczoraj, pewnie dzis albo jutro zrobie drugie podejscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z tym pójściem do łóżka to jaja soie koleżanka robiła.. ona nigdy w życiu faceta nie miała.. ale podbudować sobie ego przy zachwytach kolesia z chatu, czemu nie :) jakby mi strzelali tyle komplementów jak jej i obcy facec**prosili o numer na ulicy to nie miałabym potrzeby zeby sie z debilami umawiać z neta.. potem ich olewała, jak nadostawała komplementów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.12.13 siemię lniane mówisz? :) hmm.. wiesz co, moze sobie jutro kupię i wypróbuję. Musi w końcu się znaleźć coś dobrego dla moich kłaków. O maseczce z nafty, żółtka i cytryny słyszałam i 2 razy robiłam, byly trochę ładniejsze, ale przez 1 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jesli prowadzila taka rozmowe to nie powinna byla tobie o tym mowic, przeciez wiedziala ze bedzie c**przykro fajne kosmetyki oferuje tez biochemia urody, jesli chcesz probowac z naturalnymi kosmetykami, maja fajne maseczki w tabletkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobić atut.. no właśnie, tylko ja nie mogę go znaleźć... z szerokości twarzy? z dużego nosa? małych ust? malutkich oczu? niekobiecej figury? jedyne co mi się podoba we mnie to.. niezła cera (jakbym o nią zadbała normalniejszymi metodami niż kupne kremy to pewnie byłabt ładniejsza jeszcze), czerwone usta i płaski brzuch. I to absolutnie wszystko - za mało, by czuć się ładną i kobiecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siemie lniane naprawde swietne, moje cienkie wlosy wygladaly na puszyste (ale zdrowo puszyste, nie spuszone) no i jak sie ugniata to mozna wyczarowac fale/loki w zaleznosci od potencjalu wlosow a samo siemie jest tanie, podobno tez zdrowe jako element diety, czytalam tez o maseczkach na twarz z uzyciem siemienia lnianego grzech nie wyprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczy akurat mozna powiekszyc odpowiednim makijazem, zreszta teraz mozna zupelnie wymodelowac sobie twarz uzywajac roznych odcieni podkladu (patrz kim kardashian) ale mam wrazenie ze masz nieco zaburzone postrzegane rzeczywistosci i tak naprawde nie jest z toba tak zle... tylko jestes bardzo krytyczna w stosunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to cię pocieszę, że za parę lat będziesz jeszcze stara, pomarszczona i z obwisłym ciałem :) Wtedy będziesz żałować, że zamiast cieszyć się młodością, to wymyślałaś sobie kompleksy. Nie wspominając już o chorobach jakie czyhają na wszystkich, rak itd., to są problemy, a nie wygląd pustaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.12.13 to koniecznie muszę spróbować.. loki.. uwielbiałam sobie robić loki jak miałam długie włosy, jak mi trochę urosną to przetestuje pod tym względem tak, wiedziała że będize mi przykro ale ona robiła wszystko bo się bała że chociaż odrobinę będę zagrożeniem... przy naszych kolegach to mówiła 'ty byłas taka chuda a teraz policzki ci urosły' 'krzywe masz nogi' etc. Inna koleżanka też 'za mocno się malujesz' , 'po co ty ubierasz te obcasy' etc etc byłam durną 15/16 i powpędzały mnie w kompleksy w ówczesnym czasie. Ale pozrywałam te toksyczne znajomości już kilka lat temu. dzisiaj już patrzę na siebie innym okiem, i widzę ze twarz mam przeciętną, nie paskudną, ale definitywnie nie ładną, mało wyrazistą. Widzę swoje atuty, ale jest ich niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze tylko chcialam dodac ze musisz sie zaakceptowac zadne metamorfozy, makijaze nie powinny cie zakrywac, nie mozesz chowac sie za tona tapety, nie o to w tym chodzi te zabiegi powinny cie uwidaczniac****odkreslac twoja urode nie chcesz mi uwierzyc ze cos w tobie jest, ale musi byc, mysle ze kazdy jest wyjatkowy pamietaj ze robisz to dla siebie, zeby byc zadbana i pewna siebie kobietka, zeby czuc sie lepiej we wlasnym cialku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.12.13 no to się maluję.. ale co mi z tego, skoro prawdziwa ja wygląda inaczej? nie nie będę kombinować z czymś takim.. męczyć się z modelowaniem twarzy po to żeby wieczorem to zmyć i dalej nic to nie zmieni? błagam was jedynym radykalnym rozwiązaniem byłaby operacja plastyczna... ale jej nie zrobię, szkoda pieniędzy zdrowia i prawdziwej mnie. 2013-12-26 14:26:32 nie jestem żadnym pustakiem, tylko mam tego wszystkiego już dość. A oczy już mam opadnięte, muszę sobie robić na nie masaże... za zdrowie akurat dziękuję i to bardzo, chodzę do hospicjum i widzę jak bardzo ludzie cierpią. nie wiecie ile bym oddała, żeby mieć święty spokój z tą ciągłą pielęgnacją, po prostu używać zwykłego mydła i wazeliny, malować się 2 minuty a nie 15 (ja muszę też podkręcać rzęsy zalotką bo ich nie widać do tego). Mogłabym się wcale nie malować, ale wtedy to już nie wyszłabym z domu ze wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie wkurfia ta powszechna faworyzacja ładnych, ale z tym nic się niestety nie zrobi. Ładne jest lepsze, zasługuje na więcej i koniec - tak myśli większość, bo na pewno nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kompleksy sa straszne, tez uslyszalam ze jestem brzydka (w podstawowce) i zylam z tym przekonaniem pare dobrych lat, dopiero w liceum okazalo sie ze moge sie podobac i ze chlopacy cos we mnie widza... ale wtedy zupelnie nie patrzylam na siebie przez pryzmat pieknosc****atrzac w lustro widze wiele wad, ale wiem tez ze zyje sie tylko raz i gdybym miala az tak martwic sie pryszczem albo nieukladajacymi sie wlosami to daleko bym nie zaszla... dzieciaki sa okrutne, zrobia wszystko zeby komus dokopac, widzac ze jestes niepewna siebie jeszcze bardziej cie pograzyly zeby pozbyc sie konkurencji wspolczuje ale z drugiej strony dobrze ze odcielas sie od tamtych znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się nie chowam za toną tapety.. bo to nie ma sensu teraz nawet podkładu nie nakładam tylko kredka na górę (już nawet nie eyeliner), trochę na dole, roztartej, jasne cienie na powieki i trochę tuszu na rzęsy. I czasem maźnę odrobiną różu:) jeszcze ćwiczę.. bo sobie wymyśliłam, że skoro mam taką figure, to może chociaż wyćwiczę sobie tyłek i umięśnione nogi? I ładniejszą talię, bo wcięcia nie mam w ogóle. Ale to też zajmie kawał czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.12.13 mnie właśnie nigdy za wygląd nie wyśmiewano... dopiero w LO jak się zmieniłam, zaczęłam trochę malować i miałam jakieś tam powodzenie, koleżanki mi dogryzały. Z pespektywy czasu widzę, że te dwie chciały się ze mną przyjaźnić, bo byłam taka niewidzialna.. faceci w ogóle w gim nie zwracali na mnie uwagi. A potem jak w LO się zmienilam, zaczęłam bardziej stroić, to poczuły jakieś zagrożenie. Nasłuchałam się od nich ostro. Przecież nawet jedna to potrafiła chodzić po ulicy i starych chłopów pytać, czy jest ładna. Naprawdę miałam walnięte koleżanki, jak teraz na to patrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zauważyliście że ładnych odbiera się za aktywniejszych seksualnie? mi koledzy gadali ze jestem dziewicą, a jak kiedys wsrod znajomych ktos rozniósł plotę że wylądowaliśmy w łóżku z jednym facetem to.. każdy był zdumiony, że ja i seks (a ja nie byłam wtedy już tak nieśmiała, a nawet wesoła i otwarta bardziej).. lol po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×