BŁAGAM POMÓŻCIE 8 miesięczne dziecko nie spi po nocach i je co 2 i pół h

Co mam mam już robić bo nie wiem. W dzień mały je co 2,5-3 h, mleka wypija jednorazowo max 120 ml, w porywach 150 ml. Dostaje też obiadek 190 ml i deserek, po których jakoś specjalnie najedzony nie jest bo po 2 h znowu żąda jedzenia, W nocy budzi się przynajmniej ze 3-4 razy na jedzenie a czasamia budzi się bez powodu, płacze wtedy, jęczy i wierci się. Próbowałam już wszystkiego, zagęszczanie mleka nic nie daje, nie jest mu za ciepło, zmieniłam mu poduszkę bo myślałam że mu nie wygodnie ale nic to nie dało. W dzień też źle sypia. Usypiam go tylko wtedy jak widzę żę już trze oczy i ziewa. Niestety prześpi 20 - 30 minut i się wybudza i ryczy. Widać że jest ewidentnie niedospany. Ostatnio wzięłam go na ręce i próbowałam jeszcze uspać to zasnał mi ale jak go odkładałam to zaraz sie budził. Ostatecznie spał mi na rękach jeszcze 2 godziny bez wybudzania! A jak go tylko próbowałam odłożyć to zaraz zaczynał się wiercić i wybudzać. Już nie wiem co mam robić, pracuję i ciężko mi tak nie spać po nocach a potem iść na cały dzień do pracy :( Zastanawiałam się, czy "terapia szokowa" by pomogła? Czyli po prostu nie dać mleka w nocy i koniec? Ju brak mi pomysłów :(

moj w wieku 3 miesiecy zjada 150ml i budzi sie w nocy raz na karmienie, zapytaj pediatry, a moze zabki ida?

ja to bym podejrzewała,że te nocne płacze itd to wina zębów, mój mały też się wtedy budził i płakał, nie mogłam go uspokoić.

w dzień powinien dostawać 5-6 posiłków w tym wieku i to nie dziwi że potrzebuje jeść co 3 godziny, to małe dziecko przecież.

no ale kurde wszędzie jak czytam to dzieci w tym wieku jedzą po 180 - 200 ml mleka na jeden posiłek a ten mój to jak kura jakaś 120 ml i dalej pluje, nie chce już. Zęby ma już 4, 2 na dole i 2 na górze już się przebiły, ledwo je widać ale widać. Wcześniej wiedziałam, że to zęby bo wszystko do buzi wkładał i widać było że go swędzą te dziąsełka ale teraz to już nie wiem. Nie widze żeby więcej zębów tam było narazie.

Mam tak samo tylko, ze mój ma 13 miesięcy. Wydaje mi się ze to trzeba przetrwać, niestety. Przedwczoraj wisiał na cycku prawie cały czas, jak nie z jednej strony to z drugiej. Podejrzewam zęby.

mój mały ma 19 m-cy i dopiero od jakiegos czasu wypija 210ml mleka, przedtem podobnie jak twój autorko.

ech to czyli to po prostu taki urok dzieci? Jedno jest "książkowe" a inne tak jak jemu się podoba je i śpi i w ogóle rozwija się po swojemu?

Tak, dokładnie. Mój ma13 miesięcy i też je jak kura. Wola wszystko co widzi ale tylko spróbuje i tyle z jego jedzenia. W nocy też się budzi, normą jest 3-4 razy. Ja nie pracuje ale w dzień muszę być w formie z moim szogunem bo wymaga 100% uwagi.

Jakbym czytała o sobie i swoim dziecku. Identycznie! Jadł co 2- 3 godz i wypijał 120 ml. nawet w nocy budził się co 2h i chciał jeść. I tak jak Twoje dziecko jadł obiadek, deserek i reszte mleko. Zaczęłam mu dawać wieczorem zagęszczoną kaszkę łyżeczką, bo myślałam że jak się porządnie naje to w nocy będzie spokój. Myliłam się :P W końcu zaczęłam dawać mu w nocy zamiast mleka herbatkę. i okazało się że jak przedtem wypijał 120 co 2 godz to teraz wystarcza mu parę łyków herbatki jak się wierci i śpi dalej. Teraz w ogóle odrzucił butlę i wszystkie posiłki je z łyżeczki. Oprócz herbatki. x A jakość snu poprawiła się BARDZO jak mały zaczął zasypiać SAM w łóżeczku. Sam się tego nauczył. Jak usypiałam go na rękach spał znacznie krócej. x Dodam tylko że mój ma 7 miesięcy.

Aha dodam tylko, że jak dziecko bolą uszka to budzi się w nocy i płacze. I płacze odkładany. Bo w pozycji pionowej mniej boli! weź to pod uwagę.

mi sie wydaje ze to moze byc albo ząbkowanie albo kochana zapalenie uszka albo ci synka przewiało albo przez katar moze tez byc zapalenie... idz do pediatry nie mecz siebie i dziecka moja 21 miesieczna corka je na dobe z 5-6 butelek po 210 ml masakra he a jest szczuplutka :)

raczej to nie uszka, w dzień jest radosny, żywy, bez żadnych oznak bólu czy cierpienia. A w nocy jak się tak budzi to wierci sie i jęczy ale wzięty na ręce wcale nie jest lepiej. Czasami pomaga jak go obróce i ułożę w jakiejś innej pozycji a czasami zasypia mi na ramieniu. Mały śpi z nami (2 miesiące temu wzięłam go do nas do łózka bo nie wyrabiałam już z tym wstawaniem).

Proszę przyobserwować czy nie jest uczulony np. na mleko i boli go brzuszek.

Bardzo często dzieci refluksowe jedzą małymi porcjami (co jest wskazane). Refluks nie musi objawiać się ulewaniem/wymiotowaniem, mogą być niewidoczne dla nas cofki. Dziecko jest wtedy bardzo marudne, często wybudza się w nocy, bo mu cofające się jedzenie podrażnia przełyk. Poczytaj może tutaj wątek mam refluksowych. Spróbuj na początek odstawić całkowicie nabiał i produkty krowiego pochodzenia i przejdź na co najmniej tydzień na mleko bezlaktozowe - oczywiście najlepiej w porozumieniu z lekarzem. Oczywiście równie dobrze może być tak, że dziecku idą zęby - to może trwać i 2 i 3 miesiące - wtedy maluszek jest bardzo marudny - też chce jeść często a małymi porcjami. Jak nam szły pierwsze zęby, to na zmianę z mężem nie spaliśmy przez 10 dni, tylko trzymaliśmy dziecko nocami na rękach. Ja mam synka refluksowego - teraz już nie mamy takich jazd jak wcześniej (nie wymiotuje), ale wciąż je często a małymi porcjami. Karmię go piersią, ale jeśli dostaje mm, to nigdy nie wypija więcej niż 120ml. Ma 8.5m.

z mlekiem temat już przerabiałam :) Przez pierwszy miesiąc pił Gerber 1 ale całymi dniami był marudny, w ogóle nie spał, kupy brzydkie robił. Zmieniłam na bebiko i było już dobrze. W dzień jest raczej ok, największe cyrki sa w nocy niestety. Już większość pomysłów wyczerpałam i dalej nie wiem czemu tak źle sypia. Alergii pokarmowych żadnych nie ma, w dziń staram się go wymęczyć, nie kłade go na chama o 20 jak tego nie chcę. Po kąpaniu jeszcze się z nim bawię, i dopiero kiedy widzę oznaki senności go usypiam. W domu jest optymalna temperatura, staram się wietrzyć mieszkanie jak tylko się da, zmieniłam mu już poduszkę, wzięłam go do naszego łóżka bo myślałam, że to pomoże ale wszystko na nic :(

a moze coś na laktacje? mi bardzo pomogl srodek na bazie slodu jeczmiennego. Moj maly 2 razy w nocy sie budzi odkąt go stosuje.

a co ty go mlekiem karmisz w tym wieku, o to mu natura dała zęby, żeby gryzł... daj mu normalna kolację, mleko do popicia i tyle a budzi się dlatego pewno, że nie umie sam zasnąć, picie mleka czyli ssanie go uspokaja, ot co znaczy każde dziecko się budzi, tylko to co umie samo zasnać, to poprostu zasypia dalej, a to które nie umie, woła matke, żeby pomogła, czyli dała cycka-butle-smoka-pokołysała it

Może zęby. Obejrzyj dziasla czy nie widać żeby były opuchnięte itd. A jeśli to nie żeby i jest zdrowy to trzeba przeczekać. Moja też tak miala. Jak miala trzy miesiące to zaczęła przesypiac noce. Jak miala 7 to znow zaczęła sie budzić w nocy z krzykiem, glodna. Pomyślałam że to pewnie zęby. Obejrzałam dziasla, no i nic nadzwyczajnego nie zauważyłam, ale to ciągle trwało. Budzila sie kilka razy. Czasem glodna, a czasem dostała smoka, poglaskalam po plecach i zasypiala. Byliśmy na kontroli u pediatry- zdrowa a na ząbki jeszcze czas no więc stwierdziłam że pewnie z czasem wszystko wróci do normy i tak też jest. Córka ma prawie 10mies od kilku nocy już sie nie budzi w nocy na jedzenie a w dzień jak należy na jedną drzemkę 2godz. Czasem sie zdarzy że jeszcze drugi raz zasnie na 30min do godziny ale staram sie żeby spala tylko raz bo po dwóch drzemkach gdzie spać dopiero po 22 a jak śpi raz to o 20 już śpi. Jeśli zdrowa i nie zęby to minie samo. U nas z dnia na dzień- jak sie zaczęło tak sie skończyło.

Moj przestal sie budzic jak skonczyl 13-14 mc, dlugo czekalam na ten moment. Jak mial 9mc budzil sie co godzine, odkladalam go, nie zdazyam przysnac a on sie znowu budzil, jak dalam modyfokowane to te przerwy sie wydluzaly, wszstko trwalo do 13-14 mc.powodzenia

U nas było podobnie, synek wiercił się i kręcił od północy. Zaczęło się w momenice, gdy nauczył się raczkować - 8 miesięcy.Zasypiał o 20 do 1 był spokój, a później zaczynały się obroty, przekręty, połakiwania, marudzenie, siadanie w łóżeczku ect. Miał cały czas stały plan dnia, nic się nie zmieniło w naszych starych nawykach, brak gości, bądź jakiś wyjazdów do rodziny,Po przeczytaniu kilku forów zmieniliśmy mu położenie główki w łóżeczku, dołożyliśmy kilka poduszeczek i kocyki, by miał ciaśniej i bardziej miękko w łóżeczku. Zmieniliśmy mu dietę, do tej pory podawałam mleko z jedną łyżką kaszki, od tej pory zaczął dostawać samo mleko, a w ciągu dnia też starałam się by wieczorem jadł już tylko bardzo lekkie jedzenie, zero nowości. Do całości dołożyłam pieluszkę większą o rozmiar. Syn miał też trochę złe wyniki z krwi i lekarz zalecił nam stosowanie żelaza. Po tych wszystkich zmianach (wdrożylismy je naraz, więc trudno mi stwierdzić, co było przyczyną) Mały przesypia spokojnie, a nawet dłużej, budzi się ok 7:30, wczesniej ok 6 i w ciągu dnia ma dużo lepszy apetyt (był niejadkiem).