Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem tu nowa i

chyba chcę zostać mamą

Polecane posty

Gość jestem tu nowa i

witajcie, jestem na kafe po raz pierwszy, ale zainteresowały mnie niektóre tematy, więc zostałam. Chciałabbym dowiedziec się jak podjęłyście decyzję o posiadaniu dziecka, była przemyślana czy spontaniczna? Czym się kierowałyście, instynktem, czy może sytuacją ekonomiczną? My z mężem bardzo chcielibyśmy mieć dziecko, ale niestety cały czas odkładamy tą decyzję, oboje mamy po prostu takie charaktery, że "za dużo myślimy" i dochodzimy do wniosku że to jeszcze nie czas. Ale od kilku miesięcy jesteśmy coraz bliżej tej decyzji. Nasza sytuacja wyglada następująco: ja 27 mąż 30 lat, 4 lata po ślubie, oboje mamy stałą pracę, dochody ok 4500 netto/m-c. Własny dom z małym ogródkiem, raty miesięczne ok 1000 zł. Powiedzcie mi szczerze, damy radę? Martwię się dodatkowo tym, że być może zajście w ciązę nie będzie tak łatwe jak myślę. Doradzcie dziwczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tu nowa i
nikt nie odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie dacie radę. ja bym więcej nie czekała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanienka modl sie oto zeby sie udalo lepiej bo coraz wiecej par ma probvlemy z nieplodnoscia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to też się martwię, pocieszam się tylko tym, że jestem zdrowa i zawsze mam regularne cykle, choć wiem, że to o niczym nie swidczy. W swoim otoczeniu mam 3 pary, które mają problem z poczęciem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojojo to ze masz regularne cykle to ci nic nie daje nie pisze ze bedziesz miala problemy ale coraz wiecej par ma problemy teraz juz co 4-rta wiec reszta to najmiejszy problem ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
działaj,nie czekaj. stać was na dziecko,lepiej już próbujcie,bo nie wiadomo,czy uda się za miesiąc,czy za 3lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie byliśmy małżeństwem,kiedy zaszłam w ciążę. Byliśmy zaręczeni i 4 miesiace przed ślubem zaczęliśmy się starać... zaszłam miesiac przed ślubem(czyli jakoś za trzecim cyklem starań),więc nie od razu. Nie martwiliśmy się,mamy 5,5 tysiaca miesiecznie dochodu,dom był na wykończeniu.rata kredytu 850zł.daliśmy radę.Mały ma obecnie roczek :) ja lat 25,mąż 31.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu wyzej a co to sa 3 mc staran? to jest nic ,wiec autorko kobietki tu maja racje moze sie dac za 1,3 a rownie dobrze za kilka lat sama znam pary ktore sie staraja po 4-5 lat przechodza inseminacje czy in vitro.....nie ma sie nad czym zasanawiac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemyśl przede wszystkim to, że dziecko to wielka zmiana w życiu, nie tylko kolejny wydatek. O problemach z zajściem będziesz myśleć, gdy zaistnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dacie radę. U nas dużo gorsza syt., 2 pokoje w kredycie, wiek 35 i 36, 3.5 roku po ślubie, mąż bez pracy 2 lata (czasem jakieś zlecenie wpadnie, ale to nawet się nie odczuje w kieszeni), ja pracuję na własnej dg i wyciągam maks netto 2500 na mc, i nie chcę już odkładać decyzji o dziecku, bo lata lecą, stabilizacji która miała być (u męża) nie ma, a sytuacja musi wreszcie odwrócić się na lepsze. Szukam po prostu kolejnych klientów na moje usługi i chociaz jest ciężko, to jak komuś zależy na dziecku, to d**ę sobie urobi byle tylko mieć pełną rodzinę. Aha, no i mam y trochę nienaruszonych oszczędności (jakieś 25 tys.), które dają nam poczucie, że jeszcze nie jesteśmy na dnie. W waszej sytuacji nie wahałabym się ani chwili - macie naprawdę dobre warunki, a też nie od razu każda zachodzi (my staramy się 4 cykl).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że dziecko to wielka zmiana, ale chyba każda mama powie, że też największe szczęście. Zauważyłam, że coraz mniej cieszą nas wspólne wyjazdy na wczasy czy spacery tylko z psem. W rozmowach bardzo często pada, że przydałby się nam mały urwis. Po prostu czujemy, że wszystko już zostało zrobione... praca, dom... teraz czas na najważniejsze :) Nie chcę na razie myśleć, że mogą pojawić się trudności. Zdecydowałam, że przestajemy się zabezpieczać (wcześniej tylko prezerwatywy) i zobaczymy co przyniesie los. wyniki mam bardzo dobre, łykam kwas foliowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm wyniki masz dobre a skad wiesz??????robilas badania ?facet robil badanie nasienia ze piszesz ze jestecie zdrowi?? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj się zastraszyć czarnowidzkom; mój ginekolog powiedział, że minimum 6 miesięcy starań zanim w ogóle zacznę się martwić o płodność. Starań, czyli seksu bez zabezp. z wytryskiem w okresie płodnym. Jak masz dobre wyniki krwi, regularne cykle, wagę w normi i łykasz kwas - do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie dacie rade, ludzi godnie zyja z mniejszymi zarobkami i bez własnych domów. my z narzeczonym ciazy nie planowalismy, samo wyszlo :) mam 19 lat a on 24, ja sie ucze, on studiuje i pracuje, mieszkamy u moich rodziców, a jednak nigdy z niczego bardziej sie nie cieszylam jak z tego, ze zostane mamą. jestem w 34 tc i juz nie moge sie doczekac rozwiazania :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz jest bezrobotny, zarabiam tylko ja - okolo 3500 na zleceniach miesiecznie, kredyt na mieszkanie mam 800 zl a zdecydowalam sie a dziecko, bo mam 36 lat i nie chce czekac dluzej - plodnosc z wiekiem spada, lepiej nie ryzykowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×