Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miałam być żoną

W zdrowiu i w chorobie Chyba nie

Polecane posty

Gość miałam być żoną

Witajcie, weszłam na forum, ponieważ tylko tu mogę powiedzieć, co tak naprawdę myślę. Dwa dni temu zachorowałam, nie jest to nic poważnego, ale czuję się fatalnie, muszę leżeć w łóżku, tym bardziej, że za chwilę muszę znowu wracać do pracy. Niestety mam wrażenie, że mojego partnera to nie obchodzi - ma teraz wolne, a cały czas spędza przy komputerze. Chciałabym, żeby się mną zaopiekował, żebym mogła czuć, że mogę na niego liczyć, jednak czuje jedynie rozczarowanie. A jeszcze tydzien temu rozmawialiśmy o ślubie... Przez myśl przechodzi mi nawet rozstanie, w końcu jeśli teraz mi nie pomaga, to co mogłoby być przy czymś poważniejszym? Na co dzień jest dobrze, jak to w związku - raz lepiej, czasami trochę gorzej, ale ogólnie jestem szczęśliwa. W sumie byłam do przedwczoraj... Może ktoś z was coś mi doradzi, pocieszy albo powie, że u niego było podobnie, chciałam tylko się wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mialam, tylko komputer i komputer, w koncu sierozstalismy, nie wytrzymalam tego, ze mnie zlewal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy czego oczekujesz i jakich oczekiwań facet nie spełnia. Jeśli oczekujesz zainteresowania non stop i niańczenia to nie masz racji, nie jesteś dzieckiem. Jeśli oczekujesz zainteresowania, zrobienia czegoś do picia, wyręczenia w obowiązkach to oczywiście masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam być żoną
Nie oczekuję, że będzie mnie niańczył,chciałabym tylko, by był przy mnie i mi pomagał. Teraz, kiedy tego potrzebuję. Na co dzień przecież może mnie zostawić na tak długo, jak ma ochotę, myślę, że te dwa dni mojej choroby by go nie zbawiły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma być przy Tobie? W czym C***omagać? Rozumiem podanie czegoś do picia, ale chyba nie oczekujesz, że będzie siedział przy łóżku i poprawiał kołdrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam być żoną
Podanie czegoś do picia też, ale jak on był chory, to ja, gdy mnie o to poprosił, leżałam przy nim, a nie siedziałam w drugim pokoju i zlewałam, jak się czuje. Tego samego oczekuje od niego, tym bardziej, że wie o tym. Rozumiem osoby, które tego nie potrzebują - wolą żyć, chorować, cieszyć się i umierać w samotności, ale ja do nich nie należę. Wydawało mi się, że mój partner o tym wie, nie jestesmy razem miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co by było zlego w tym, gdyby ona oczekiwala, by przy niej siedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złego - nic. Dziwnego, owszem. To jest tak dorosła, że myśli o ślubie, a jednocześnie jest takim dzieckiem, że oczekuje trzymania za rękę w czasie zwykłej choroby? Nie dziwię się, że faceci od Was uciekają, chociażby w wirtualny świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czego innego mogę oczekiwać jako zona, jesli nie miłości i troski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy miłość i troska oznacza siedzenie non stop przy kobiecie, która nie jest ciężko chora??? Litości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem,małżeństwo rzecz święta.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem. Ale czy to oznacza, że małżonka jest świętą krową? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"świetą krową"co do urody ,to widziały gały co brały .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy ja jestem chora, albo ogolnie zle sie czuje to nie oczekuje od meza by przy mnie lezal!!! jak go poprosze to zrobi mi herbate, i obiad ugotuje czy poda cokolwiek chce, ale niech sobie gra, siedzi w necie czy durne filmiki oglada na yt, do glowy by mi nie przyszlo by mialby siedziec non stop przy mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ogólnie jestem szczęśliwa ale myślę o rozstaniu bo facet zamiast wąchać moich pierdów wolał spędzić wolną chwilę przy komputerze, czynność którą rezerwuję dla siebie" głupia bździągwa, a zostaw go bo mu zj***esz życie idiotko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×