Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maribellazz

Jak powiedzieć koleżance w pracy zeby umyla wlosy

Polecane posty

Gość maribellazz

Jestem kierowniczką w punkcie,gdzie najwazniejszy jest kontakt z klientem. Mamy swoje sluzbowe stroje i istotny jest schludny wyglad. Jednak moja prawie 40 letnia kolezanka jest strasznie niechlujna, a najgorsze sa jej wlosy. Nie widzialam jeszcze zeby byly czyste, zawsze przychodzi w strasznie tlustych strąkach, pomijajac juz paskudny odrost na pol glowy. Nie wiem jak jej to jakos delikatnie powiedziec zeby cos z tymi wlosami zrobila, bo normalnie odstrasza klientow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup jej szampon,może zrozumie. Ze mną pracowała osoba,od której strasznie było czuć potem,kupiliśmy jej antyperspirant :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprostu jej to powiedz ,jestes kierowniczka i masz prawo wymagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umyj ten łeb powinna zrozumieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup jakiś szampon i daj jej.Powiedz ze kupilas sobie ale nie mozesz go używać bo masz po nim straszny łupiez a szkoda ci go wyrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu powiedz, ze nie obsluguje sie klientow na brudasa i ze ma myc łeb conajmniej co 2 dni. u mnie w pracy tez same brudasice :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrycja, to dobry pomysł Albo powiedz jej wprost, żeby do pracy przychodziła zawsze z umytymi włosami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak kiedyś zrobiłam.Dziewczyna przyszła na 2 dzień z umytymi włosami i wychwalała szampon jaki on wspaniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maribellazz
Z tym szamponem to raczej podpadnie, mamy stosunki raczej czysto sluzbowe i prezentow sobie nie robimy. Jak nagle wyskocze z szamponem to od razu wychwyci aluzje. Zastanawiam sie czy nie powiedziec jej wprost, jednak nie chce jej urazic. Ona ogolnie jest taka zaniedbana, ma brudne wlosy, ciagle pociaga nosem. Poprzednia kierowniczka tez sie na nia skarzyla, ze jest fleja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanobiscum
weź ją na bok, oczywiście na osobności, najlepiej do swojego gabinety/zaplecza/ może wtedy gdy nie będzie innych. Powiedz jej że prosisz aby przywiązywała większą wagę do swojego wizerunku, że chodzi o czyste włosy. Daj jej odźywkę na przetłuszczające się włosy a może daj dodatek fnansowy na fryzjera? Chyba że jej nie lubisz, to ją wywal:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maribellazz
Nawet w Wigilię, jak szla po pracy do rodziny to z tym łbem brudnym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ta kobita ma jakieś problemy. Chyba niemożliwe, żeby nie myła włosów. Chyba, że robi to tylko na weekend. Ale wówczas podarowanie szamponu nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dawaniem szamponu to idiotyczny pomysl, jak ktos jest brudasem to nei zrobi sie czysciochem od samego faktu posiadania szamponu. do niej musi po prostu dotrzec ze łeb sie myje. i powinna to uslyszec wprost, tak jak kazdy brudas zreszta. fuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też kiedyś szef zwrócił uwagę, ale chodziło o elegancki ubiór. Niby ubierałam się elegacko, ale wg niego za mało i delikatnie dał mi do zrozumienia, że chciałby mnie widzieć inaczej ubraną :P spiekłam buraka, ale ok :) Teraz chodzę już ładnie ubrana:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maribellazz
Nie lubie jej i chetnie bym ja wywalila, ale co powiem przelozonym, ze wyleciala przez brudny łeb? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maribellazz
No wlasnie ja nie oczekuje ze bedzie chodzic do pracy wymalowana, czy wystrojona, bo i tak mamy koszulki sluzbowe, ale ma byc czysta. Dla mnie to niepojete zeby kobieta w jej wieku byla tak zapuszczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na taka brudaskę, to chyba tylko rozmowa wprost pomoże Ale oczywiście delikatnie trzeba jakoś powiedzieć, żeby jej nie urazić całkowicie (może ma problemy z przetłuszczeniem sie włosów i to jej kompleks :P). Zdecydowanie rozmowa wprost, ale na osobności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz w regulaminie, że trzeba być czystym, to ją wywal i za argumentuj tak przed szefami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maribellazz
Najgorsze jest to, ze ona potrafi sprzatac - wycierac kurze i z taka brudna szmata podejsc i obslugiwac klienta. Ostatnio juz mnie wyprowadzila z rownowagi i jej ta szmate po prostu wyrwalam, ale chyba nie zrozumiala o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie baw się w żadne podchody- powiedz jej wprost, jak jej zależy na pracy, to się dostosuje- jest mnóstwo kobiet, które codziennie myją głowę i nie trzeba ich o to błagać. w zawodach związanych z obsługą klienta obowiązują pewne standardy i czasami dostaje się bardzo szczegółowe instrukcje co do wyglądu- np jak pracowałam w ekskluzywnym butiku, to wymagano ode mnie pełnego makijażu- opcja tusz i carmex nie wchodziły w grę. trzeba się dostosować. to oczywiście krępujące zwracać dorosłej kobiecie uwagę, żeby się umyła, ale od tego jesteś kierowniczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to słabo Skoro jesteś kierowniczką, to może zrób takie zebranie, napisz krótki regulamin obsługi klienta, każ się z nim zapoznać i dostosować do niego. Albo nie wiem co. Rozmowa wprost jest dobra, ale wiem, że nie każdy umie takie "wiadomości" przekazywać. Nie zwalniaj jej, bo jakoś mimo wszystko troche jej szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanobiscum
A więc tego nie zmienisz. gdyby to była tylko kwestia tłustych włosów, ot taki mały defekt, to bys jej powiedziała i kłopot z głowy. Ale ta kobieta najprawdopodobniej pochodzi z brudnego domu, została już tak wychowana, ma brudnego męża, flejowate dzieci. WIem to i już, ja wyszłam za takiego faceta za mąż. On po prostu nie wiedział, nie widział brudu, bo w nim został wychowany, miał dziwne zachowania, nie rozumiał że nie wypada np wycierać gilów gdzie popadnie, uwierz sa tacy ludzie, lepiej zwolnij tą osobę albo pogadaj raz, ale co zyskasz? Zacznie myć włosy i bedzie jej sie chciało to robić przez miesiąc, a pozostałe zachowania pozostana takie same. Ta kobieta po prostu nadaje sie na stragan, a nie w eleganckie miejsce. Ona też musi to zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli pracuje wiecej osob, to zrob zebranie i powiedz ogolnie, ze klijenci sie skarza , ze niektorzy smierdza i sie nie myja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utyhrgee
Moja mama musiała kiedyś przeprowadzić taką rozmowę ze śmierdzącą kobietką. Babka trochę się wstydziła, ale podobno nie była świadoma, że aż tak śmierdzi i teraz podobno chodzi umyta i pachnąca :) Ta od włosów może też uważać, że skoro nikt nigdy nic nie powiedział, nie patrzył dziwnie czy się nie śmiał od roku, to nikt nie zwraca uwagi na jej włosy, a to po prostu ludzie już przywykli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja powiem tak kiedyś poszłam do apteki i jak zobaczyłam farmaceutke z tłustymi włosami moja noga więcej tam nie postanie ! wstyd żeby kobieta miała smalec na głowie to razi w oczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maribellazz
kasztanobiscum - mam o niej dokladnie takie samo zdanie, ze nadaje sie na stragan a nie do miejsca w ktorym pracuje. W dodatku ja jej nie zadrudnialam, tylko zostala mi dokoptowana na sile. Nie mam do niej zadnych sentymentow, wiec moglabym ja zwolnic, tylko to troche potrwa zanim znajde koos na jej miejsce. Nie jest taka calkowicie zla, bo zostaje dluzej jak trzeba, czy przyjdzie pomoc po godzinach czy w dzien wolny, ale jako sprzedawca w duzym centrum handlowym, gdzie podstawa jest obsluga klienta sie nie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"patrycja1252 kup jakiś szampon i daj jej. Powiedz ze kupilas sobie ale nie mozesz go używać bo masz po nim straszny łupiez a szkoda ci go wyrzucic" to jedna idiotka a ta druga: "gość patrycja, to dobry pomysł" Szkoda mi wyrzucić c*******o szamponu po którym łupieżu się nabawiłam to tobie daję, będziesz miała nie tylko brudne kłaki ale jeszcze z łupieżem, taka jestem dobruśka, klęknij i podziękuj, poliż c**kę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanobiscum
18:33 buhahahahahhahahaha padłam:D maribellazz ciesze sie ze sie ze mna zgadzasz trzeba sie szanowac zaslugujesz na czysta schludna pracownice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że myje np. o 6rano a o 8 ma juz przetłuszczone? To chyba niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×