Mój mąż a wesele mojego brata

Za kilka miesięcy odbędzie się ślub mojego brata. Dostaliśmy zaproszenie i tu zaczyna się cyrk. Mój mąż i mój brat po prostu się nienawidzą. Mój brat kiedyś, dawno temu wykrzyczał mojemu mężowi, że mnie źle traktuje...itd leciały takie słowa, że ich nie zacytuje. Miał wtedy rację, bo naprawdę działo się wtedy źle w moim związku. Brat po prostu nie wytrzymał, a że jestem jego jedyną siostrą, po prostu mnie bronił. Ale to nieważne, między mną a mężem wszystko się jakoś poukładało. Teraz mąż dał mi wybór, albo on albo mój brat. Że jeśli pójdę to koniec, że gdybym poszła to zachowałabym się jak ostatnia d****** Jest mi tak strasznie przykro. Nie mogę tam nie pójść, a on mnie rani dając mi taki wybór. Przecież to mój brat, trzymaliśmy się razem od dziecka, martwimy się o siebie jak każde rodzeństwo. Powinnam być w tak ważnym dla niego dniu obok...Co byście zrobiły na moim miejscu? Już płakać mi się chce. Jego rodzina też już mi docina głupie teksty i patrzą na mnie źle, Nie wiem co robić, serio.

Kopła bym gada w d**e.

poszłabym za bratem, bo mąż to d**ek, skoro postawił Cię w takiej sytuacji...

Szkoda, że brat tylko krzyczał, bo ryja powinien dziadowi obić:o

Ja rowniez poszlabym do brata

rodzina to rodzina idz do brata i sie nie stresuj

rodzina męża? Kibic z dala się nie wpirdala:)

Co bym zrobiła? Poszła bym. Jeżeli mąż naprawdę by Cię kochał to w życiu nie kazał by Ci wybierać. Tym bardziej że to głupi wybór - przecież możesz iść sama, on nie musi tam iść. Zachowuje się jak bachor - on nienawidzi Twojego brata i oczekuje od Ciebie tego samego. Jak dla mnie jest nic nie wart i współczuję Ci taki męża.

Mąż to nie rodzina, dziś jest a jutro może być różnie.

męża zawsze można zmienić, a takiego to chyba należy.

Dobre z tym kibicem;) Oczywiscie,ze idź śmiało do brata. Głupia bys byla. Ten twój mężuś to jakiś palant,żeby takie ultimatum Ci dawac.Masakra!

Sporo śmieć zaryzykował stawiając Cię przed takim wyborem, niech więc patrzy. Poszłabym za bratem oczywiście.

masz świetnego brata i męża łajdaka, pamiętaj brat jest jeden a męża możesz mieć drugiego, czwartego itd

idz na wesele, maz jest za bardzo pewny siebie, nie wiem jak sie dzieje miedzy wami, moze jest tylko w gadce madry i mysli ze on jest panem i ze nie pojdziesz, moze jednak skuli ogonek jak zobaczy ze masz wlasne zdanie i poszlas

MAsz męża chama i śmiecia . Wybór chyba jest prosty ?

smutne ale prawdziwe niestety. ja mam podobna sytuacje - mój maz tez nienawidzi mojego brata i zakazal mi go zapraszać do nas do domu. jak kiedyś się przez przypadek od kogos zyczliwego dowiedział, ze mój brat z narzeczona u mnie byli to przez 3 miesiące się do mnie nie odzywal.... mam to samo o ty - skoro on kogos nie lubi to wymaga tego ode mnie ze i ja nie będę się z ta osoba kontaktować.... masakra

mężuś nienawidzi twojego brata bo prawdę mu wtedy wykrzyczał?? daj spokój, co za gbur z tego twojego meża. idź na ślub i wcale nie miej wątpliwości.

nie darowałabym sobie, gdybym na brata weselu nie była:) Masz świetnego brata i tego się trzymaj. A ten koleś już sobie cenzurkę wystawił...

do gość z 23;05 Więc mamy tak samo, Ja mam jeszcze bardziej przegrane, bo mieszkamy w jego mieszkaniu i ja muszę być podporządkowana. Mój brat również nie ma tam wstępu. Zresztą przez męża to w ogóle z nikim kontaktu już nie mam. Tylko z rodzicami i bratem. W ogóle mąż nie ma tak bliskich kontaktów ze swoim rodzeństwem i po tej całej aferze ciągle mi mówi, że z bratem mamy chore relacje, że powinniśmy się leczyć. Strasznie to przykre. I tak, on chce żebym ja też nienawidziła swojej rodziny.

rozważałabym rozwód

Mąż kiedyś po tym wyciągnął rękę do mojego brata, ale ten nie podał mu ręki. brat był wtedy wstawiony i poleciał na niego z rękami. Potłukli się wtedy, oczywiście na śliwkach i stłuczeniach się skończyło, ale pamiętam jak wtedy strasznie "wyłam", nie potrafiłam się uspokoić, bo co robić, gdy tak się dzieje między dwiema osobami, które się kocha?;(

Ciężko doradzić - myślę ze ostatecznie wybrałabym ślub brata. Jak w takim dniu opuści go rodzina to na kogo w życiu będzie mógł liczyć. ..

Z mężem jest coś nie tak jest niedojrzały emocjonalnie, albo ma jakiś problem, a brata tylko pozazdrościć!

Postaw na brata!! postawil Cie beznadziejne sytuacji

ale masz meza! brat cie bronil przed nim a on teraz chce cie od niego odciac, twoj brat dobrze wiedzial co to za ziolko z twojego meza, ojj wiedzial. idz na wesle nie badz glupia

Autorko, czas zamknąć temat, chyba już wiesz? Ani jeden wpis za mężem nie był. Masz super brata i męża śmiecia, więc wybór jest prosty. Ja też rozważałabym rozwód :D

No, rzeczywiście poukładało się między wami. Tylko pozazdrościć! Mąż nie ma prawa stawiać cie przed takim wyborem. To twój brat. Idź na ten ślub, nawet gdyby miało to skończyć sie rozwodem, zresztą ..... to chyba byłoby najlepsze wyjście, które juz dawno powinno było się stać.

Twój mąż jest błaznem Idźza bratem, bo to wartościowy człowiek i bliski.

Autorko idz na slub do brata bo jak nie pojdziesz to do konca zycia bedziesz zalowac,maz postawil cie w niezrecznej sytuacji,powinnas sie przeciwstawic bo takie zachowanie i ultimatum ,poprostu nie ma prawa ci stawiac..Jesli c***owie,ze koniec miedzy wami ,jak pojdziesz na ten slub ,to pakuj sie kobieto i idz sobie zycie ukladaj z jakims normalnym facetem bo tutaj cale malzenstwo przeplaczesz ,zycia szkoda sobie marnowac

Brawo dla brata. Jak tu ktoś napisał brat wiedział co robi. Na pewno za darmo nie oberwało się twojemu mężowi. Pomyśl jaką krzywde wyrządziłabyś bratu gdyby nie przyszła. Twój brat na bank przeżywa wszystko co z Tobą związane i zapewne myśli co u Ciebie cały czas