przekwalifikowac sie po 40stce

Nie wiem co robic dalej. Mieszkam w nieduzym miescie. Jestem przed 40-stka, mam doktorat w wyjatkowo malo "chodliwej" i niepraktycznej dziedzinie. Od kilku lat staram sie znalezc stala prace zwiazana jakos z zawodem, ale bez skutku. Tylko niewielkie zlecenia, jeden wiekszy, ale malo platny projekt. Normalny etat mialam ostatnio w 2007 roku! W 2014 znowu zostane na lodzie. Ze wzgledow rodzinnych nie moge wyjechac z miasteczka. Jestem w kropce. Pracy w moim miescie nie ma ogolnie, to martwy teren. Mam dola, bo wyksztalcenie i doswiadczenie z nim zwiazane moge sobie w d... wsadzic. Poszlabym pracowac do sklepu czy do przedszkola, ale nikt mnie nie chce, bo taniej zatrudnic mloda dziewczyne zaraz po szkole albo jeszcze lepiej znajoma szefa. Nie mam pomyslu na wlasny biznes ani smykalki do interesow. Przekwalifikowac sie w wieku 40 lat? Kto mnie utrzyma przez 3-5 lat studiow skoro pracy nie mam? I kto da gwarancje, ze w nowy zawodze ja znajde??? Co robic!?

* w nowym zawodzie (przepraszam tez za brak polskich znakow)

a co to za zawód?

nie musisz iść na lic czy mgr wystarczy podyplomówka...

Rozważ rozpoczęcie współpracy z jakąś dobrą firmą marketingu sieciowego. W twoim wieku miałem o wiele gorszą sytuację i za pomogą tego systemu biznesowego świetnie sobie poradziłem! Zobacz! Zakładasz prawdziwy biznes, ale... Nie potrzebujesz kapitału Nie musisz mieć specjalistycznego wykształcenia ani doświadczenia. Całą naukę zapewnia ci firma i twoja grupa partnerska. Nie potrzebujesz w zasadzie żadnej smykałki do interesów, bo dobre MLM-firmy teraz oferują niemal automatyczne systemy budowania i prowadzenia biznesu. I przy tym wszystkim, zarabiasz bardzo godne pieniądze i masz czas dla siebie. Wg mnie - BOMBA!!! :-D

MLM to nie dla mnie. Czulabym sie jak domokrazca.

Możesz przedstawić siebie w bardziej korzystnym świetle potencjalnemu pracodawcy inaczej pisząc CV. Ja fajne porady odnośnie CV i rozmów rekrutacyjnych znalazłam na blogu tomastest.eu. Ponad to, sprawdź w urzędzie pracy, czy możesz bezpłatnie wziąć udział w organizowanych przez nich kursach (czasami coś tam organizują) albo, lepiej, zadzwoń na ich Zieloną Linię i tam wypytaj, powiedz, że masz wyższe wykształcenie ale dupiaste szanse na znalezienie pracy itd., może coś poradzą i skierują Cię bezpłatnie na kurs. I jeszcze mogę ze swojej strony polecić darmowe kursy on line na Akademii Rozwoju, bo sama z nich korzystałam. Spróbuj, może to jakoś zwiększy Twoje szanse. Powodzenia. :)

Dzieki Patrycja. Bylam na takim kursie pisania CV i przedstawiania sie w korzystnym swietle z biura posrednictwa pracy. Wyslalam potem chyba z 50 CV do wszelkim mozliwych miejsc. Znalazlam prace na 1/4 etatu - sprzatanie i pomoc domowa. Przez rok pracowalam tam, dorabiajac gdzie popadnie. Po prostu mam dola. Zbliza sie nowy rok, a ja znowu w czarnej du...pie. Ludzie, z ktorymi pracowalam na zlecenia dotyczace zawodu wyuczonego byli zadowoleni, zbieralam pochwaly itp. Ale jak pisalam, to jest bardzo ograniczona "branza".

"MLM to nie dla mnie. Czulabym sie jak domokrazca." vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Myślę że masz skrzywione wyobrażenie o MLM. Prawdziwy sieciowy biznes niema kompletnie nic wspólnego z żadnym domokrążstwem czy handlem obnośnym! Przemyśl to jeszcze raz. A jeśli chcesz, to pokażę C**prawdziwą istotę MLM. :-D

Zawsze możesz próbować zacząć coś nowego. Może jakiś kurs, jakieś studia podyplomowe? Tak jak piszą tutaj podnoszenie kwalifikacji ułatwiają start:http://praca.gratka.pl/poradnik/art/nowe-kwalifikacje-na-nowa-droge-zycia-zawodowego-11109.html

Jestem w podobnej sytuacji, blisko 40tki, w zawodzie nie ma pracy a na swoją działalność jestem za mało przedsiębiorcza i nie mam pomysłu. Jaki zawód jeszcze mógłby byc moim nowym zyciem?

uważaj na Sapienti Sat, bo on ma opinię oszusta w necie. A z doktoratami tak właśnie jest: zatrudniają na czas określony albo wcale i do widzenia

Nie martw się, na pewno się uda. Tak na pocieszenie powiem Ci, że ja swego czasu wysłałam 258 CV. I miałam z tego 5 rozmów kwalifikacyjnych - na agentkę ubezpieczeniową z własną działalnością gospodarczą - na sprzedaż przez telefon reklam - na sprzedaż : dowie się pani na spotkaniu (nie poszłam, bo się bałam :) ) - na asystentkę (nie poszłam, bo to był nocny klub o złej reputacji, więc jak wyżej) - na telemarketerkę, 3/4 etatu, umowa zlecenie Więc nie jesteś jedyna, której się tak wiedzie :) Trzeba nam było iść do zawodówki.

Patrycjo, udalo ci sie znalezc prace?