kopenhaska HOP

ja chleb piekłam tylko raz i to właśnie na drożdżach, więc nie doradzę. Zakwas robiłam kiedyś ale nie użyłam ( wykipiał skurczybyk :-D ) objadłam się :-P jogurt naturalny z płatkami owsianymi, siemieniem lnianym, sezamem, słonecznikiem, płatkami gryczanymi, otrębami żytnimi, wiórkami kokosowymi, cynamonem , żurawiną i wiśnią :-D ( 476 kcal, liczyłam! ) ale zaraz siłka, to spalę z nawiązką :-)

roztopiłam się na siłce ale już jest ok :-) dwa banany + dwa ryżowe z serem capri = 300 kcal zjem jeszcze rybę z piekarnika i na tym bedzie dziś koniec ewentualnie wieczorem warzywa z patelni

Hellou Chwilę mnie nie było i już jakiś inny gość mi tutaj pisze!!!

to nie inny gośc, to Twoja subosobowość :-) można to leczyć, ale po co? :-) owsianka z żurawiną za mną siłownia przede mną :-) dziś wyciskam ciężary :-P

Nie ten ostatni gość na poprzedniej stronie to nie ja. A jak tam plany blogowe i ile schudłaś na tej kopenhaskiej i w ile dni? Czekam na Twoje jojo:)

jakie jojo kobieto?? :-D na bloga na razie nie mam czasu, ale co się odwlecze... na kopenhaskiej poszło mi 5-6 kg dziś na śniadanie była owsianka z żurawiną = 300 kcal potem dwa ryżowe z capri = 200 kcal teraz dwa ciastka owsiane z ąurawina i orzechami domowej roboty praktycznie bez cukru = 100 kcal a na kolację zjem omleta z jajek, kurczaka i brokuła co razem da około 1000 kcal i tego się własnie trzymam mniej więcej każdego dnia + codziennie 1,5 - 2,5 godziny na siłowni albo 1 godzina w domu, kiedy nie mam czasu na siłkę, więc na jojo nie licz :-P co najwyżej na wadze wskazówka może spadać powoli ale to dlatego, że tłuszczyk ustepuje miejsca mięśniom :-)

a jutro owsianka z żurawiną 150 kcal ser biały z jogurtem naturalnym i słodzikiem 350 kcal 2 banany 200 kcal 3 sznycle z indyka smażone na teflonie 240 kcal jajko na twardo 80 kcal

Zobaczymy czy będzie czy nie, kobieto :) A jak nie będzie to zgapię dietę od Ciebie :P

to, czy jojo będzie czy nie zależy moim skromnym zdaniem od nas samych w głównej mierze. Wiadomo, że im bardziej restrykcyjna dieta tym łatwiej o jojo, bo wiele osób po ciężkiej diecie dosłownie rzuca się na jedzenie. Ważne, żeby na diecie jeść to, co się lubi ( a akurat kopenhaska w moim przypadku spełnia ten warunek, ja tęskniłam tylko za owsianką :-) ), nie katować się. Na topiko o kopenhaskiej jedna z dziewczyn napisałąa "już teraz myslę o tym, co zjem w niedzielę ( po zakończeniu diety) ". Z takim myśleniem o jojo nietrudno . Jeszcze gorzej, kiedy ktoś myśl, że zrobi dwa tygodnie kopenhaskiej i może potem się obżerać, bo to magiczna dieta która sprawi, że schudnie i tyć nie będzie. Po diecie nadal należy uważać na to ile się je i co się je. A będzie dobrze :-)

oooobiadłam się oooomletem! pycha!!!!!!! dodałam jeszcze na wierzch pomidora i kisoznego ogórka + sos czosnkowy i voila! pizza lajt :-P

jutro owsianka z żurawiną 160 kcal pomarańcza i kiwi 140 kcal warzywa z patelni 211 kcal omlet z brokułów pieczarek cebuli pomidora no i jajek + sos czosnkowy 400 kcal twaróg z jogurtem i słodzikiem 160 + dwie godziny interwałów na siłowni ( bieżnia, orbitrek, rower ) zapowiada się pysznie :-D

ile juz schudlas i w jakim czasie

co to za opuszczanie się??? gdzie moja fanka? proszę podnosić topik :-P co do pytania wyżej, to po kopenhaskiej nie schudłam ż dużo jeśli chodzi o kg, ale schudłam objętościowo, co widać gołym okiem i centymetr o tym mówi. Lecę mi obwody jak szalone, a cycki o dziwo dalej na miejscu :-D Dziś zjadłam owsiankę z żurawiną =320 banana =100 i 6 kostek gorzkiej czekolady z żurawiną i słonecznikiem =300 do tego zjem jeszcze omleta ( zafiksowałam się na ich punkcie ) z 3 jajek, 2 pieczarek, pora, cebuli, groszku i kukurydzy + sos czosnkowy =400 Przez przeziębienie i brak czasu od 3 dni nie było mnie na siłowni :-( muszę to nadrobić jakimiś ćwiczeniami w domu, a zaraz robię marszobieg do Deichmanna po kozaczki z promocji :-P

jutro chrupkie z capri = 200 kasza gryczana z suszonymi warzywami 400 banan 100 ser biały z jogurtem i słodzikiem 160 ewentualnie poledwiczki z kurczaka / warzywa z patelni =150

liczysz kalorie? mnie tez zalezy na cm a nie na kg ( z brzucha najlepiej jakby spadly , ) myslisz ze jedzac podobnie pas zleci? tzn cm

tłuszcz spala się równomiernie , więc poleci wszędzie jeśli będziesz jeść mniej kcal niż spalasz w ciągu dnia a po brzuchu będzie widać dość szybko, bo produkty, które jem ( przynajmniej u mnie ) nie powodują "balona" w brzuchu :-) cholernie jestem zmęczona, chciałam dziś pokicać z Chodakowską czy inną przed tv, ale nie mam siły....

kalorie licze, staram się teraz jeść około 1000 kcal dziennie

Jestem, jestem, ale wyjechałam na ferie i śmigam na desce:) Ale (psycho) fanką twoją pozostaję:P

musze cos zrobic z tym brzuchem i zaczac od jutra diete

cieszę się :-) ja ze sportów zimowych preferuję tylko łyżwy, zdecydowanie wolę cieplejsze klimaty brrrr... dziś warzywa z patelni polędwiczki z kurczaka ( na teflonie, bez panierki, tylko przyprawione ) ser biały z jogurtem i słodzikiem

Dziś białkowo :-P 3 ryżowe z serem capri 300 kcal polędwiczki z kurczaka 200 kcal omlet z 3 jajek z porem, cebulą i ogórkiem kiszonym + sos czosnkowy 350 kcal Zaczynam też dziś miesięczne wyzwanie :-P ale o tym później bo teraz dopijam kawę i lecę na siłownię :-)

omlet zrobiłam bez sosu = 300 kcal zapomniałam dopisać dziś steki sojowe, gotowane :-) zjem tyle, żeby wyszedł 1000 kcal Jeśli chodzi o wspomniane wyzwanie to postanawiam przez całe 5 tygodni zasuwać dzień w dzień z ćwiczeniami, planując dzień wcześniej co będę robić stałym elementem będą ZWOWy ( ćwiczenia Zuzki Light, można je znaleźć na yt ) codziennie inne ( dziś katuję nr 43 ) na dorównanie ich twórczyni nie mam szans, więc robię tak że robię przynajmniej serię i tak kilka razy dziennie ( co najmniej 5 ). Dziś zrobiłam już 3 razy po jednej serii. Drugi stały punkt, to ćwiczenia brzucha. Codziennie muszę przynajmniej kilka ćwiczeń poświęcić tej partii! Do tego oczywiście dieta ( od przyszłego poniedziałku zamierzam powtórzyć kopenhaską, na razie lecę z 1000 kcal ) Co do ćwiczeń na dziś , to zrobiłam 17 minut stretching z fitappy ( http://www.youtube.com/watch?v=Gm1Dl6dGbKs ) 3 x ZWOW # 43 jedna seria 80 minut na siłowni ( 30 minut interwały na bieżni marsz/bieg co 2 minuty , 30 minut trening hill na orbitreku , 20 minut interwały ze zmiennym obciążeniem na rowerku ) + po 100 razy ćwiczenia ma maszynach na wewnętrzną i zewnętrzną stronę ud planuję jeszcze co najmniej 2 x ZWOW i ćwiczenia na brzuch ( 8 mins abs )

http://beme.pinger.pl/

http://beme.pinger.pl/

O nareszcie działa! to wyżej to byłam ja, a konkretnie link do mojego blogasa :-) idę na siłkę, odezwę się po powrocie. Miłego dnia :-)

ufuffffff! 2 godziny 15 minut siłowni za mną trochę się zasiedziałam rano i nie zdążyłam zrobić porządnego stretchingu, za to zrobię na koniec ćwiczeń do tego jeszcze kilka ćwiczeń na mięśnie brzucha, których nie wykonałam na siłowni i ZWOW, ale tu mała modyfikacja - robie 3 x 1 seria, czyli tak jak Zuzka Light, tyle że nie na raz. 5 to jednak trochę za dużo zważywszy na fakt, że ćwiczę też codziennie w inny sposób kawka na stole, w kuchni gotuje się ogórkowa i dochodzi masa na kotlety sojowe a la mielone, a ja szukam sobie ZWOWa na dziś :-)

upu! gdzie moja fanka topikopodnosicielka??

jest tu ktos?

ja jestem, ale lecę w swoją stronę i nie będzie mnie do rana :-)

ze co?????