Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do matek nastolatków dlaczego niszczycie nam młodosc

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego przesadnie chcecie uchronic swoje dzieci nie wiadomo przed czym ?? niszczycie im młodosc... nie rozumiem moich rodziców. NIe długo skończę 19 lat, mój chłopak ma 21 i studiuje w miescie. Oboje jestesmy z jednej wsi, jestesmy ze sobą 4,5 roku i moi rodzice go znają. Ogolnie nie zabraniają mi się z nim spotykac ale on studiuje 50 km dalej i co weekend przyjezdza. chcialabym nieraz ja pojechac do niego na weekend zeby on nie musial. Posiedziałbym te dwa dni i bym wrocila ale moi rodzice mi nie pozwalają. Nie rozumiem ich zachowania poniewaz jestem spokojna dziewczyna, nie pije nie palę nie imprezuje do rana.. Ciagle kłócę się o to z mamą poniewaz juz nie wiem jak mam z nią rozmawiac i szczerze mowiąc zrobilam sie troche nie miła mówiąc jej np zeby mna tak nie rzadzila bo nie mam 10 lat.. wiem ze to nie dobra droga ale po prostu juz puscily mi nerwy. I teraz kwestia sylwestra. Spędzamy sylwestra własnie tam gdzie on studiuje z jego znajomymi, i chcielismy pojechac juz w poniedzialek zeby troche pobyc razem ale oczywiscie moja mam sie nie zgodzila tłumaczac to z ejestem gówniara i nie bede u chłopaka siedziec.powiedziala ze mozemy przeciez nawet po imprezie wrocic do domu bo ja i tak nie bede piła ( tu tez odpowiada z gory za mnie) Ale dlaczego? przeciez jestesmy juz ze sobą tak długo... Jak ja przekonac ? jak do niej dotrzec? podobnie jest z tym ze zawsze powtarza mi ze mam nie chodzic do niego do domu bo to nie ładnie itp. ze dziewczyna nie chodzi do chłopaka.. przez to ze mi tak nagaduje sama straciłam ochote i rzeczywiscie nie chcę tam chodzic bo jakos głupio się czuje. Doradzcie co o tym myslicie? nie mam juz sily na takie cos tymbardziej ze nie chcemy niczego złego, chce poznac normalnie jego znajomych posiedziec pogadac, powygłupiac się.. o co jej chodzi? NIc nie mozemy sobie nigdy zaplanowac, zadnych wakacji, wyjazdów bo zawsze musze mu odmawiac bo moja mama nigdy sie nie zgadza. A co do seksu. niech nie przesadzaja bo po 1 penwie tez to robili w moim wieku a po drugie jesliu chcialabym to zrobic to nie musiałąbym jechac 50 km dalej bo tutaj tez bym to zrobiła.. Teraz polec***ewnie masa chamskich komentarzy ale trudno.. moze znajdzie się tez ktos kto odpowie normalnioe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sadzisz ze wszystkie matki zachowuja sie tak jak twoja? no i nie uwazasz ze pewnie kwestie nalezu przedyskutowac w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- zazdrosci ci mlodosci i tego ze mozesz szalec - nie chce sie pogodzic z tym ze juz jest taka stara ze jej dziecko "odlatuje z domu" - boi sie ze zajdziesz w ciaze - nie myśli samodzielnie tylko slucha sie "dobrych" ciotek,starych sasiadek, zasad panujacych w jej domu ze to wypada a tamto nie wypada.. - chce toba rzadzic dla zasady i wydzimisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe nie sądze ze wszystkie takie są ale jak do niej dotrzec? chciałam zeby wypowiedzialy sie kobiety ktore mają takie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idź na swoje gówniaro, zarób na siebie i będziesz mogła wtedy decydować gdzie i z kim chcesz spać i gdzie i za co spędzać wakacje! do póki siedzisz na garnuszku rodziców to oni decydują! idź w takim razie na utrzymanie do swojego fagasa i delektujcie się wtedy swoją młodością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
trudne pytanie zadałaś i bardzo uogólniłaś... na pewno każda matka myśli i postępuje inaczej a dlaczego Twoja akurat zakazuje Ci bliskości z chłopakiem? może boi się o Ciebie, może ma obawy że coś się wydarzy... najlepiej zapytaj ją o to i spokojnie porozmawiajcie. W Twoim wieku już masz prawo na trochę samodzielności, chociaż zanim będziesz na utrzymaniu rodziców może to być trudne... A co Ty robisz na tej wsi? nie wybierasz się na studia do miasta? miałabyś problem z głowy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo rozwiodły się z facetem, lub jest on dla nich 'tylko facetem' a Ty jesteś dla Niej całym światem i musisz dźwigac odpwoiedzialność jaka wynika z faktu bycia czyims całym światem tylko dorosła dojrzała osoba może to podxwignąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram zamieszkanie z fagasem i decydowanie o sobie wraz z utrzymywaniem się i cieszeniem swoją młodością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość to idź na swoje gówniaro, zarób na siebie i będziesz mogła wtedy decydować gdzie i z kim chcesz spać i gdzie i za co spędzać wakacje! do póki siedzisz na garnuszku rodziców to oni decydują! idź w takim razie na utrzymanie do swojego fagasa i delektujcie się wtedy swoją młodością! xxxxxxxxxxxxx 10/10!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie z jakiegos powodu mama ci nie ufa, skoro tak postępuje. Zastanow się z jakiego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja to nic moja w wieku 17 lat zakazywala mi nocowac u kolezanki mieszkajacej 2 osiedla dalej gdzie tez ja znala, wiedziala ze to zaden lump + rodzice i ciotka tej kolezanki byli wtedy w domu ona sobie chyba umysliala ze ja z nia spie po pewnej sytuacji jak laskotalysmy sie na lozku dla jaj i ona to zobaczyla byli w domu. raz nawet jej matka z nia gadala przez telefon ale sie nie zgadzala. 1 raz w wieku 19 lat nocowalam u kol. Nie pytajac o zgode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ufa nie ufa wydaje mi sie ze niektore matki sa wredne dla corek z zazdrosci o ich mlodosc i urode ktora dla nich nigdy nie powroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama na pewno się martwi o ciebie. Ty go możesz kochać, ale mama nie może być pewna co się stanie, czy koleś nie zrobi dziecka i nie ucieknie za granicę, a nawet jeśli nie ucieknie to wiadomo kto będzie kasę na dziecko dawał (chyba nie chłopak-student), w pewnym sensie to ona nawet chroni twoją młodość, beztroskę życia bez dzieci ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niszczymy wam młodość ....... a jak ty chciałabyś korzystać z tej młodości ? mieszkać w domu swoich rodziców , być przez nich utrzymywana a jednocześnie pedzić niezależne od nich życie ? z niczego sienie opowiadać , z niczego nie tłumaczyć , robić to co zechcesz i jeszcze wymagać od matki ,zeby jej sie to podobało ? tak to sobie wyobrażasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe mają powodu poniewaz nigdy ich nie zawiodłam, rozumiem gdybym była z nim pół roku ok. ale jestesmy ze sobą juz 4,5 roku a oni dalej ;/ na studia wybieram się od pazdziernika i juz nie moge się doczekac tego czasu, odliczam dni;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość236
twoi rodzice są strasznie staroświeccy i jak sie nie postawisz to nic nie wskórasz,kiedyś też tak miałam ale jesteś już pełnoletnia więc nie wiem dlaczego masz z tym jakiś problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie chodzi o sam wyjazd do niego, tylko o fakt przyjazdu na studenckie tereny? A jak wiadomo studenc***iją, ćpają i ogólnie dzicz i niepohamowana rozpusta. Spytaj czy chodzi o noclegi u niego czy o fakt nocowania w innym mieście, wśród studentów, strach że na za dużo sobie pozwolisz na studenckich imprezach? coś takiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie rozumiecie co napisałam, gdybym się z nią nie liczyłą to bym jej nie pytała tylko się spakowała i pojechała.. nie chce zyc swoim zyciem u nich w domu, ale od czasu do czasu pojsc do niego albo pojechac do tego miasta.. znają go dobrze, znają rózniez jego rodziców a zachowują się jakbym chciała jechac do spotkanego wczoraj na ulicy faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaalffaaa
Jestem w Twoim wieku, mam chłopaka też już od ponad 4 lat, od października zaczęłam studia i mieszkamy razem. Moi rodzice powiedzmy nie skakali z radości, kiedy im powiedziałam, ale że studiuję w innym mieście i tak musiałabym coś wynająć. Nie robili problemów. Widzisz, może po prostu Twoja mama taka jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
razi ją raczej fakt spania u chłopaka :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mardy Bum
Twoja matka po prostu jest staroświecka. Pewnie lata indoktrynacji katolickiej i zrzędzenia sąsiedzkiego tak jej wyprały mózg, że nadal myśli, że jak dziewczyna będzie spać u chłopaka, to nagle zniszczy jej to reputację i sąsiedzi będą gadać, a to przecież oczywiście koniec świata. :o Z takim czymś nie da się dyskutować. Nie wiem jakie jest tu wyjście. Być może po prostu pojedź bez żadnego pytania, w końcu jesteś pełnoletnia i masz prawo podejmować własne decyzje. Grzecznie obwieść swojej mamie, że jedziesz na sylwestra, będziesz tu i tu, wracasz wtedy i wtedy. Cmoknij policzek na pożegnanie i miłej zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekaj aż będziesz miała dzieci w tym wieku, zobaczysz dopiero co to znaczy się martwic. I nikt nikomu nie zazdrości urody, zwąłszcza włąsnej córce, co za brednie. Przecież szalec można w każdym wieku. Może się boi faktycznie ciąży, bo niektóre kobiety starej daty sadzą, że jak jest spanie to jest i ciąża. Podobno nie ma 100% środków antykoncepcyjnych, to pewnie mam boi się wpadki i że studia pójda się pieprzyć a Ty zostaniesz z dzieciakiem. (wiadomo, jkabyś chciała potem studiować to było by ciężko. Ja na przykład się boję konieczności wychowywania wnuków... Po prostu fizycznie już jestem niewydolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*zazdrości młodości -miało być, bo przecież urodę to każdy ma swoją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×