Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beige

Spotykal sie ze mna a okazalo sie ze ma dziewczyne

Polecane posty

Gość Beige

Cześć dziewczyny, jestem jeszcze w szoku po tym co się dzisiaj stało i potrzebuję trzeźwego spojrzenia na sytuację. Ostatnio spotykałam się z pewnym facetem - niby było to na stopie koleżeńskiej/przyjacielskiej, ale zabiegał o kontakt, on proponował spotkania, zawsze starał się, by były ciekawe, nigdy się razem nie nudziliśmy, pierwszy zawsze do mnie pisał. Kontakt był codzienny, dość częsty. Ostatnio ze względu na święta pojechałam do domu rodzinnego, gdzie specjalnie przyjechał na parę godzin by tylko wręczyć mi prezent świąteczny nad którym się napracował. Ogólnie atmosfera przyjazna, miła. Dziś rano dostaję telefon z jego numeru - otóż... dzwoniła jego dziewczyna pytała co to za smsy, spotkania... Byłam w szoku! Zdążyłam tylko wydukać ,,lepiej porozmawiajcie o tym między sobą", po czym się rozłączyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Zawsze był dyspozycyjny, spotykaliśmy się dość często, kontakt też utrzymywaliśmy, w życiu nie miałabym żadnych podejrzeń, nawet moi znajomi. Nic na to nei wskazywało. Nigdy nie wspomniał o żadnej dziewczynie, ale nie pytał też, czy sama kogoś mam. Ale domyślałam się, że facet, który spędza tyle czasu ze mną i który wkłada tyle wysiłku w rozwijanie znajomości, no po prostu nie może kogoś mieć - bo i niby kiedy... Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że nie mam sobie nic do zarzucenia- widywaliśmy się po przyjacielsku, sama nigdy nie wyszłam z żadną propozycją... Ale ogarnęło mnie takie dziwne uczucie, nie wiem... smutku? Zawodu? Zdążyłam go polubić, dobrze nam się rozmawiało, spędzało czas, przez 3 miesiące regularnie rozmawialiśmy codziennie, wysyłaliśmy sobie naprawdę ogromne wiadomości jak listy :P Jak się widzieliśmy też mieliśmy dobry kontakt. Od tej okropnej wiadomości rano telefon milczy... no przecież. Czy ktoś może mi powiedzieć co nim kierowało? Myślicie, że jeszcze się odezwie? Z czego wynikało jego zachowanie? Był ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze lepiej odpowiedziec nie moglas. nie masz sie przeciez z czego tlumaczyc, a szok napewno c**przejdzie, dobrze ze nic miedzy wami sie nie rozwinelo, bo z takim dupkiem to szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Dziękuję za odpowiedź Wellness. Cały dzień za mną chodzą takie myśli, że przecież mogłam się zapytać o coś - mogłam zapytać np ,,a gdzie on teraz jest?" albo cokolwiek. A tak to w sumie sama urwałam temat i od tamtej pory cisza. W sumie nie wiem na co liczę, może na głupie ,,przepraszam" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na fb nie miał zdjęć z dziewczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
do ,,gość" - nie ma facebooka. Pisaliśmy głównie dłuuugie maile, potem smsy, no i kontakt na spotkaniach. Widziałam różne jego zdjęcia, żadnych z dziewczyną. Nigdy o żadnej nie wspomniał. Nawet jak mówił o prezentach świątecznych, to wymienił parę osób - żadnej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to raczej normalne - gdyby miał fb wszystko wydałoby się od razu. Wg mnie powinnaś skontaktować się z tą dziewczyną i wszystko wyjaśnić, bo okazuje się, że to zwykły d.u.p.e.k. Jesteś tak samo pokrzywdzona jak ta druga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Ta dziewczyna zadzwoniła do mnie z jego telefonu (jego nr), więc nie wiem kim ona tak naprawdę jest. Nie znam jej imienia. ten ,,kolega" też milczy cały dzień. Nie mamy żadnych wspólnych znajomych (jest ode mnie starszy kilka lat - ja studentka, on pracujący). Zastanawiam się tylko czemu tak postąpił... Po co to wszystko? I jak myślicie - odezwie się z jakimś wytłumaczeniem, czy raczej już nigdy? Dobrze o tyle, że nie było między nami żadnego kontaktu fizycznego uff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co? Chciał cię bzyknąć na boku, a z tamtą i tak by był, bo to pewnie wieloletni związek. Lepiej byłoby dla ciebie, gdyby się nie odezwał, ale znając życie odezwie się jak wszystko ucichnie z głupim wytłumaczeniem (zazdrosna koleżanka albo rodzice zmusili mnie żebym z nią był a tak naprawdę nic do niej nie czuję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsze jest to że on powiedział tej lasce, że jesteś jakąś psychopatką, która się do niego przyczepiła, że nie jesteś nikim ważnym albo że wcale cię nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaa
skąd ja to znam... jakis czas temu mój "ideał" okazał się zwykłą świnią jak każdy facet. Był naprawdę świetny. Intelgentny, zaradny, przystojny, do tego prawił mnóstwo komplementów. Spotykaliśmy się, całowaliśmy, a że do niczego więcej nie doszło, on urwał kontakt. Okazało się, że jest w stałym związku od 3 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Tylko że nie wykazywał żadnego ,,romantycznego" zainteresowania. Nie było dotyku, nie było komplementów, ani maślanych oczek. Jego zaangażowanie było widać tylko ewentualnie w rozmowach, w chęci spotkania się. Dlatego tak się pogubiłam, naprawdę wyglądało to przyjacielsko. Gdyby chciał czegoś więcej to chyba by to jakoś przejawiał, czy się mylę? Rozwijaliśmy tylko pasje - głównie sport

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Myślisz, że to prawdopodobne? Że się wyparł znajomości? Ta dziewczyna chyba przeczytała nasze smsy, bo wspomniała o nich w telefonie - tam było widać wyraźnie, że to on wychodzi z propozycjami, on wysyła smsy na dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, szukał przyjaciółki mając dziewczynę :D Nie bądź naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
do ,,Gościówa" - u nas było trochę inaczej, spotykaliśmy się i to z grubsza wyglądało przyjacielsko. Żadnego całowania ani nic z tych rzeczy. Ale kontakt był częsty, codzienny, długie wiadomości, fajne spotkania... Dlatego jestem w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jeśli skasował swoje wiadomości to zostały tylko twoje. Albo jakieś szczątki, których nie zdążył usunąć. Na 100% wyparł się znajomości z tobą. Bo niby co miał powiedzieć? Tak, spotykałem się z inną dziewczyną i kupowałem jej prezenty? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Faktycznie, naprawdę to wyglądało przyjacielsko. Zwłaszcza że facet nie jest jakimś typem alvaro, nie należy do najprzystojniejszych. A tu taka heca... W życiu bym się nie spodziewała... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta dziewczyna odezwie się za jakiś czas, bo też jej to nie będzie dawało spokoju. Powiedz jej prawdę, ona też zasługuje na szczerość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Niestety bardzo możliwe, że możesz mieć rację :( Co nie zmienia faktu, że to dorosły facet, powinien chociaż wyskrobać głupie ,,przepraszam" za całą sytuację. Okropnie się czuję :( Zawiedziona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeprosin się nie spodziewaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Już raz zadzwoniła z jego numeru. Ciekawe czy zapisała sobie mój gdzieś... W sumie jeśli przeczytała te smsy, to nie było tam nic szczególnego. Podobne można pisać do dowolnej koleżanki/kolegi, nie było w nic nich złego, czy podejrzanego... Co nie zmienia faktu, że chyba dobrze, że zadzwoniła - dzięki temu wiem, że on ma dziewczynę. Tak to bym żyła w nieświadomości :( Ciekawe tylko gdzie on był w tym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to gdzie? Obok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolbghh
A nie lepiej trojkacik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Nie wiem czemu pierwsze co mi przyszło na myśl to to, że gdzieś zostawił po prostu telefon. Ale faktycznie mógł być obok... Eh, okropna sprawa. Najgorzej, że naprawdę zdążyłam go polubić. Przez to, że tak zabiegał o kontakt i spotkania zdążyłam też się trochę przyzwyczaić. Sama nie wiem czemu liczyłam na jakiś przejaw uczciwości i przeprosiny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli spodziewasz się przeprosin to wierzysz, że on jest porządnym facetem. A przecież wiesz już, że to kawał chama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to sobie wyobrażasz? "Przepraszam cię, ale mam dziewczynę o której zapomniałem c***owiedzieć"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Dokładnie, masz rację. Gdzieś w głębi duszy wierzę, że zachowa resztki godności - ale chyba nie ma co na to liczyć. W życiu bym go oto nie podejrzewała, nie spodziewałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo tak "mam nadzieję, że nie robiłaś sobie żadnej nadziei. To było zwykłe koleżeństwo, ale moja dziewczyna jest zazdrosna i nie możemy utrzymywać kontaktu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Chyba bardziej - przepraszam za całą sytuację... Cokolwiek :( Najgorsze, że cały dzień kusiło mnie, by napisać mu smsa. Coś w stylu ,,mam nadzieję, że więcej nie zdarzy mi się pobudka przez twoją dziewczynę". Ale na szczęście nie zrobiłam tego. Wy byście coś napisały mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beige
Chyba już wolałabym naprawdę otrzymać taką wiadomość z tym ,,to zwykłe koleżeństwo", niż ta cisza... Przynajmniej wiedziałabym na czym stoję. Nie lubię niepewności, takiego nagle urwanego kontaktu. Już bym wolała się z nim pokłócić, serio. Jako facet powinien pokazać, że ma jaja a nie siedzieć cicho po telefonie swojej dziewczyny i bać się odezwać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×