Kłopotliwe igraszki we troje

autorze. Ja bylam w identycznej sytuacja jak ta twoja kolezanka.Piwko, mala imprezka, maz, jego kolega. i poszlo....

Gdy wczoraj kładłem się spać ona znowu napisała. Zaczęła ze mną flirtować, przyznała, że bardzo jej się podobało, była podniecona jak nigdy dotąd i nikt jej tak nie wypełnił do tej pory. Podnieciło mnie to niesamowicie i dałem się ponieść temu flirtowi. Napisała, że marzy o tym by jak najszybciej poczuć mnie znowu w sobie. Dziwi mnie tylko, że nie było ani słowa o jej chłopaku (moim kumplu)...

Nie dziw się tylko ją zerżnij.

nie daj sie wkrecic bo stracisz kumpla.byc moze ona cie sprawdza. u mnie bylo odwrotnie, po tej akcji to ten kolega zaczal do mnie pisac i sobie cos wyobrazac

Znowu napisała. Przysłała mi właśnie nagie zdjęcie MMS-em z podpisem "Na dobry początek dnia :* Do zobaczenia wieczorem". Nie wiem czy to wszystko dzieje się przy aprobacie kolegi... Chyba zapytam jej jak jemu się podobało, bo gdy pisaliśmy w nocy pisała jedynie, że ona jest bardzo zadowolona. O nim nie było w ogóle mowy

Musisz to naprawde wyjasnic do konca ze swoim kumplem . Dup do ******** jest na swiecie o wiele wiecej niz dobrych kolegow . Szkoda tracic kumpla dla wilgotnej szpary .

No wlasnie nie warto tracic kumpla dla chwili przyjemnosci z dupa! Tym bardziej, ze sam mowisz, ze byla slaba

Napisała, że czekają na powtórkę we troje. Sam nie wiem, początkowo bałem się, że to może zniszczyć naszą przyjaźń ale na to się nie zanosi. Do tego ta podniecająca atmosfera gdy spotykamy się ze znajomymi. Poza tym to nie jest tak, że mi się nie podobało. To było bardzo podniecające. Tyle, że nie czułem się swobodnie byłem bardzo spięty, oni z resztą też. To nasze zbliżenie trwało zaledwie kolo 20 minut. Po tym te wyrzuty sumienia, które teraz ustępują

To normalne, później wyluzujecie wszyscy i będzie jeszcze fajniej.

Macie rację. Wszystko się dobrze układa. Spędziliśmy wspólnie sylwestra na rynku, wróciliśmy do mieszkania kumpla. Siedzieliśmy w pokoju z nią, jej chłopakiem i jeszcze jednym kolegą. Gdy oni zasnęli oglądałem z nią pikantne teledyski, wsunęła mi dłoń w bokserki i zrobiła dobrze. Musiałem się umyć i zmienić gatki. Mega podnieca mnie ta zabawa i ukrywani tego przed innymi znajomymi

To k***a i nic wiecej!!!!

Przesada. I ciekawe, że spędzasz na tym forum wieczory a takie rzeczy są dla Ciebie nie do zniesienia...

Seks we troje jest wspaniały i podniecający.My przeżyliśmy wspaniały seks we troje tak chciał maż.Oczywiście że mąż jest zazdrosny o mnie ja o niego dlatego był przy mnie.Jest to przeżycie bardzo ekscytujące i podniecające.Seks we troje jest wspaniały bardzo podnieca obojga małżonków.Zwłaszcza gdy dochodzi do włożenia członka do pochwy mi a widzi to mąż trzymając mnie w objęciach.Aldona.U nas mąż też zaproponował trójkąt lecz z obcym facetem którego ja wybrałam.Seks wygladał tak że mąż mnie trzymał rozebrany między nogami jak bym była u ginekologa.Facet mi włożył ja zaczęłam jęczeć z rozkoszy mężowi staną i zaczał pulsować członak na moich plecach.Miałam szybko orgazm lecz on mnie posówał dość długo.Gdy skończył chwycił mnie jak mąż w tej samej pozycji a mąż mnie zaczał kochać lecz nie miałam orgazmu.Po godzinie powtórka mąż mnie trzymał i znów mu pulsowal członek na moich plecach.Nie mialam tak szybko orgazmu gdy skończył to facet mnie trzymał jemu nigdy nie stał nie czułam jego twardego członka na plecach.Mąż mnie kochał wtedy miałam orgazm i skończyłam mężowi lodzikiem i miał drugi wytrysk do ust.Obcemu nie brałam do ust ze względu na zakażenie.Po tym wspaniałym seksie czulam sie wspaniale troszkę mnie dupcia bolała.Mamy zamiar powtórzyć ten trojkat lecz nigdy bez męża bo jestem lojalna a taki jest warunek meża ża mnie trzyma a mnie się podoba gdy on mnie trzyma.Pozdrawiam i gdy nie ma wielkiej milości w związku nie można próbować trójkatów bo związek może się rozpaść!!!