higiena intymna co polecacie

Szukam dobrego płynu do higieny intymnej dla osoby skłonnej do infekcji i podrażnień. Chodzi mi o płyn ginekologiczny, dostępny w aptekach. Drogeryjne są do d**y, pogłębiają problemy. Co polecacie (w rozsądnej cenie)?

moge c***olecic lactacyd, sama stsouje go juz od dawna, jestem zadowolona, wczesniej uzywalam plynu do higieny intymnej z ziaji, tez byl ok, zmienilam go, bo podobno co jakis czas trzeba wymieniac kosmetyki zeby sie skora nie przyzwyczajala zbytnio. Jelsi masz problemy intymne, to zadbaj tez o wlasciwe nawyki (jak np.podmywanie od przodu do tylu), diete raczej niskocukrowa, odpowiedni rodzaj bielizny itp. bardzo wiele czynnikow wplywa na stan zdrowia pochwy, nie tylko plyny do higieny, dobre rady na ten temat mozesz tez znalezc na stronce provag.pl/infekcje_pochwy/Jak_chronic_sie_przed_infekcjami

Jak masz skłonności do infekcji, to pierwsze co powinnaś zrobić to odbudować florę bakteryjną pochwy. Kup w aptece probiotyki dopochwowe i możesz się przecierać dobrym kefirem.

A w aptece to co myślisz, że sprzedają? Nauczcie się w końcu podmywać samą wodą. d**ę myj czym chcesz ale c**kę tylko wodą i jeszcze raz wodą, po wsze czasy wodą.

Więcej chemii sobie aplikuj. Leki po infekcjach, teraz płyny...które będą dostarczać to co twoje ciało samo powinno produkować.

do gościa 30.12.13 Kefirem? Co za bzdury! Moze zaproponuj jej jeszcze mleko prosto od krowy... :o

No niestety ale kefir, jogurty na c****.tak jak i inne cuda np maseczki domowej roboty z cytryny, jajka na włosy np należą do sprawdzonych tzw domowych sposobów. Skutecznych. Ale wy wierzcie w chemię. Autorko dieta tez jest ważna przy infekcjach, mało cukru i np dużo jogurtów do spożywania. Wzmacniaj odporność, unikaj wkładek bez potrzeby, Nadmierna higiena też odpada. Stawiaj na naturę bo będziesz się bawić z tym gównem do śmierci.

Podmywam się samą wodą ale potrzebuję czegoś jeszcze łagodnego do mycia, nie czuję się jakoś super świeża po samej wodzie. Nie przesadzam z higieną, wieczorami się myję i potrzebuję do tego dobrego płynu, rano i w dzień podmywam się samą wodą. Byłam u ginekologa i znam zalecenia, ograniczyłam cukier, miałam też zapisane odpowiednie leki. Obecnie jest dobrze ale wiadomo, że nie chcę powtórki z rozrywki. Próbowałam tych drogeryjnych płynów i podrażniały, ja szukam czegoś delikatnego z krótkim składem, bez mocnych detergentów, żadnych pieniących i drażniących. Testowałam różne firmy, Ziaja, Facelle, Lactacyd, AA i jeszcze sporo innych, już nie pamiętam. Dlatego pytam o płyny dostępne w aptekach, myślałam, że może są delikatniejsze i nie mają tylu świństw w składach. Jak widzę taki długi skład w kosmetyku to nie kupuję bo wiem, że napchane tam jest sporo chemii.

gość 15:10 śmiej się, śmiej, ale to żadne bzdury. Jak dostaniesz ostrego nawracającego zapalenia i nic nie będzie pomagało, to się z kefirem przywitasz. Ja sobie pięknie tak florę bakteryjną odbudowałam. Mleko prosto od krowy? No oczywiście, że tak. Stawiasz takie na kwaśne i masz jedną z najlepszych rzeczy jaka może być. Mnóstwo naturalnych probiotyków i genialna serwatka robiąca cuda z cerą. :)

Przeglądam stronę jakieś apteki i szukam płynu ale masakra jakaś, zdecydowana większość jest z SLS i podobnie działającymi detergentami. I niby polecane dla osób z problemami, co za bzdury. I czym tu się myć? :o

skoro se sama lubisz stwarzać problemy to powodzenia.

jak niby stwarzam sobie problemy? Chcę się czuć świeża a nie mogę znaleźć odpowiedniego, delikatnego płynu, co w tym dziwnego?

Mniej więcej tak: że jak mam cienkie włosy z problemami to nie wiem czym mam je myć bo po zwykłym ziołowym czuje że są wystarczająco świeże a te popularne mają za dużo chemii..czym je myć??? no ciekawe..

Laska ty nie szukaj na razie płynów, tylko odbuduj florę bakteryjną pochwy. Jak to zrobisz to już twoja sprawa, ale odbuduj, bo wszystko ci będzie szkodzić. Na razie przemywaj samą wodą, szałwią, rumiankiem, albo nawet czarną herbatą, czy świeżym mlekiem z kokosa, albo wywarem z wiórek. Jak już odbudujesz to dopiero wtedy szukaj płynu, bo może się okazać że wszystko c****suje.

ja nie mogę myć miejsc intymnych tymi popularnymi środkami, zrozum to. Ostatnio używałam Lactacyd- wysuszył mi skórę i podrażnił. A poleciło mi go wiele osób. To nie są moje fanaberie, mam problem więc proszę o radę. Zauważyłam, że większość płynów ma silne detergenty i to zapewne one mnie tak podrażniają (zresztą, nie tylko miejsca intymne, moja skóra nie lubi SLS i podobnych). Skoro nie masz problemów, to zazdroszczę. Też bym chciała kupować byle jaki płyn i mieć spokój.

Tyle, że przed tymi infekcjami również nie mogłam dobrać odpowiedniego płynu więc wątpię, że jak odbuduję florę to będzie ok. Jak już pisałam, mam zalecenia od ginekologa, wiem, że muszę odbudować florę bakteryjną i robię to. Póki co myję się samą wodą.

Nie używam tego dziadostwa. Po infekcjach odbudowałam florę bakteryjną - jak ci radzi pani wyżej po czym zostałam przy wodzie i szarym mydle. Proste. Zrozum, ze nie ma płynów bez chemii, nawet te na ziołowej bazie mają w sobie sporą ilość. O tym ci cały czas co rozsądniejsze osoby piszą.

wiem, że nie ma płynów bez chemii. Chodzi mi o płyny bez tych paskudnych detergentów.

To po jaką cholerę chcesz ich używać skoro ci szkodzą? Bo tak jest modnie dzisiaj? Bo ci reklama z tv wmówiła, że nie jesteś umyta dostatecznie dobrze bez tego płynu? Siła sugestii?

chyba jednak pozostanę przy tej wodzie. Poszperałam trochę i zdecydowałam, że kupię provag żel, będę stosować go po depilacji i w razie wyjść na basen czy wyjazdów. Dziękuję za odpowiedzi.

mydlo Biały jeleń w płynie lub kostce

Zapytaj farmaceutki, powinna widzieć który płyn ma najmniejsza ilość detergentów. Tylko jak i to ci będzie szkodzić to może daj sobie spokój?

Masz rację, po prostu obawiałam się, że sama woda nie jest w stanie dobrze oczyścić i odświeżyć. Nie będę jednak więcej kombinować.

dziewczyny, woda wodą... ale przed upojną nocą z ukochanym warto mieć pewność, że człowiek jest "czyściutki", nic się nikomu nie stanie jak sobie czasem umyje miejsca intymne specjalnym płynem. Ja akurat używam LaciBios femina i nie narzekam, nic mnie nie podrażnia....a jedzenie jogurtu też jest dobre, bo i dietetyczne i wspomaga organizm...

Przy podrażnieniach miejsc intymnych możesz zastosować wywar z ziół, które działają delikatnie .Możesz zaparzyć kwiat nagietka, korę dębu czy rumianek. łagodzą podrażnienia i działają kojąco. Można stosować bez ograniczeń. Polecam do tego żel z kwasem mlekowym, który zadba o odpowiednie ph i również nawilży skórę okolic intymnych. Provag żel nie zawiera detergentów-nie jest do mycia. Po więcej informacji na temat zdrowia intymnego zapraszam na provag.pl