Dostałam samochód od chłopaka czy to nie za dużo

Witam dostałam na święta samochód - fiata bravę - niby to 4 tyś ale dla mnie to dużo kasy...od chłopaka w sumie narzeczonego jak tylko wybiore sobie pierścionek. Co myślicie?

wiesz co? fiat za 4 tys... ja wiem, że ogólnie to jest dużo kasy, ale tyle kosztuje dobry rower a samochód za 4 tys to stary rzęch, którym zbyt daleko od domu bym się nie wypuszczała (tyle, żeby móc wrócić na piechotę...)

spoko musi cie kochac

samochód jest w bardzo dobrej kondycji - sama byłam z mechanikiem go sprawdzać do wymiany sprężyny poduszka pod silnikiem i waodmo rozrząd a tak poza tym czysty pachnący zero rdzy , silnik chodzi równiutko - był wymieniany cały silnik przez ostatniego właściciela. Czyli całą naprawa wraz z eksploatacją to z 1000zł plus 500zł części i samochód śmiga.

no to nie za 4 tylko za 5,500 i po generalce silnika ok

Generalnie mówię wszystkim że sama uzbierałam 2 tyś a on drugie 2 tyś bo głupio mi mówić że chłopak mi samochód kupił...Trochę mi wstyd.

Podziękuj mu serdecznie, bo jest pomysłowy...