Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wcale nie jestem urodziwa a mam wielu adoratorów Zastanawiające

Polecane posty

Gość gość

Jestem przeciętna z twarzy. Mój nos jest lekko garbaty! Marszczy mi się szyja. Chyba opadają mi delikatnie kąciki oczu. Mam całkiem zgrabną figurę, bo dużo cwicze. Biust niewielki. Jednak na powodzenie nie narzekam. Myślę, że dlatego, że jestem całkiem pewna siebie. Znam swoje wady i zalety. Poza tym staram się byc życzliwa dla innych i traktowac ludzi tak jakbym chciała sama byc traktowana. TAKŻE KOCHANI DLA WAS TEZ JEST NADZIEJA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super, biere ciebie w ciemno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam ten post aby pokrzepic wszystkich narzekajacych na swoj wyglad:) Aparycja wcale nie jest najwazniejsza! Przekonuję się o tym na własnej skórze każdego dnia. Od kiedy zaakceptowałam siebie w pełni ludzie zaczęli postrzegac mnie jako kogoś atrakcyjnego. Często zdarzają się zaproszenia na randki, komplementy itd. Moich mankamentów, których jestem świadoma ludzie tak jakby nie dostrzegali. Co więcej - nieraz uważają je za mój atut:) Żeby nie było często chodzę bez grama makijażu. Zadbana czuję się poprzez wypielęgnowaną skórę, wysportowane ciało, błyszczące (ale niefarbowane i w zwykłym kolorze) i staranny, schludny ubiór. Tak niewiele żeby inni uznali Ciebie za kogoś ładnego:) Trzymam kciuki za wszystkich zakompleksionych smutasów żeby odnaleźli w sobie siłę na zmiany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie że jesteś z ciebie zadowolona, bardzo lubię zadowolone z siebie babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miło że chciałaś pocieszyć
Przeciętna twarz + zgrabna figura = atrakcyjna laska, a będąc bardziej pewną siebie tę atrakcyjność bardziej uwydatniasz i reklamujesz. Jakbyś była pewnym siebie otyłym/wychudzonym brzydactwem, to nic by nie dało. Prędzej doczekałabyś się drwin niż komplementów i podrywu, bo w końcu trefnego towaru się nie reklamuje tylko usuwa sprzed oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy lubią ludzi, którzy są pogodzeni sami ze sobą:) Znam doskonale swoje wady i zalety. Jednak nie wstydzę się ich. To co mogę poprawic to poprawiłam. Reszta pozostaje do zaakceptowania. Wiem, że nawet bez makijażu jestem atrakcyjna, Wcale nie piękna, ale normalna, zadbana kobieta. Więc czemu mam się zamartwiac mankamentami! Po co się zadręczac w życiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłabyś wzorem do naśladowania dla pewnej panienki z innego forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miło że chciałaś pocieszyć
No właśnie, jesteś atrakcyjna. A wyobraź sobie, że nie wszyscy mieli to szczęście urodzić się atrakcyjnymi fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że każdy człowiek może stac się atrakcyjnym! Wystarczy odpowiedziec sobie na pytanie co sprawi, że poczujemy się lepiej we własnej skórze. Jesli jest to kwestia figury to może warto udac się do dobrego trenera i ciężko pracowac? Jestem pewna, że rezultaty będą. Zarówno lepsze samopoczucie psychiczne jak i fizyczne! Ja regularnie biegam i chodzę na basen. Postanowiłam sobie, że dzień bez treningu to dzień stracony. Dlatego uważam, że mogę bez nadinterpretacji uważac się za osobę zgrabną. Spójrz, teoretucznie mam niewielki biust (65 c) ale nadrabiam to ładnie zaokroągloną, umięśnioną pupą, wąską talią z brzuchem z lekko zarysowanymi mięśniami itd. To, że dałam radę osiągnąc swój cel uważam za sukces, który dał mi dużo pewności siebie. Także trzymam kciuki również za innych ludzi z kompleksami!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miło że chciałaś pocieszyć
Treningi, diety, dbanie o siebie, to z pewnością może pomóc, ale osobom, które mają odpowiednie warunki fizyczne. Brzydactwu nic nie pomoże, poza serią zabiegów plastycznych. Czy tak ciężko to pojąć? Nie jestem brzydka, ale mam trochę empatii i nie wypisuję bzdur. Treningiem rysów twarzy nie zmienisz, proporcji ciała zresztą też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolonazsiebieautorka
Ciężko mi uwierzyc, że ktoś jest tak brzydki (pomijam ciężkie choroby, które zniekształcają twarz), że nie jest w stanie sprawic by patrzec z zadowoleniem w lustro. Uwierzcie ja mam wiele mankamentów! Chociażby ten nos. Jest trochę większy niż średni, prosty z lekkim garbem. Ku memu zaskoczeniu kilka osób powiedziało mi, że z chęcią zamieniło by się na mój nos, bo jest taki "nadający charakter twarzy". Nigdy w życiu bym w ten sposób o nim nie pomyślała:) Nadal uważam go za nieładny ale nie przeszkadza mi to aby czuc sie atrakcyjną. Także nie ma co sie zadręczac wyimaginowanymi problemami:) Pozdrawiam Was ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miło że chciałaś pocieszyć
Istnieją takie osoby (uznawane przez wszystkich za brzydkie), ja na szczęście nie jestem ich przedstawicielką. A większy nos, nie czyni kobiety automatycznie brzydką, to tylko część całości, liczy się efekt końcowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
częsty uśmiech może spowodować zmianę rysy twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolonazsiebieautorka
Naprawdę tak uważasz, bo ja nie:) Przecież trening spersonalizowany to nic innego jak trener który pilnuje np aby każdy mięsień wyrzeźbic tak aby zmniejszył optycznie wrażenie krzywych nóg! Tak samo można wypracowac ładne wcięcie w talii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolonazsiebieautorka
Własnie! Ja też się często uśmiecham. Robię to szczerze. Dawno temu postanowiłam sobie byc optymistką i jest mi dużo łatwiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miło że chciałaś pocieszyć
,,Tak samo można wypracowac ładne wcięcie w talii" - pierwsze słyszę. Chyba że masz na myśli noszenie bardzo ciasnych gorsetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolonazsiebieautorka
Oczywiście, że można. Sama zgubiłam w talii 4 cm. Teraz jest idealne 60cm. A wbiodrach pozostało tyle ile było - 89cm więc można? Można!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
WSzystko sobie można wypracować.Triceps,talię, odpowiednim ubiorem zatuszować, umalować.Ale nie zmieni to faktu, że albo ktoś jest atrakcyjny albo nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w końcu znaczną część naszego nastroju tworzymy sami i wyłącznie na własne życzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolonazsiebieautorka
Ja o tym wiem i czuję się atrakcyjna zawsze:) Chociaz pewnie wielu osbom się nie podobam. Przecież gusta są bardzo odmienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miło że chciałaś pocieszyć
Zrozum, że proporcje ciała to kwestia genetyki, a nie radosnych ćwiczeń z panią Chodakowską czy inną Młotkowską. Zresztą Chodakowska dzięki swoim extra ćwiczeniom wygląda z ciała bardziej męsko niż żeńsko, a jej piersi wypełniają sylikonowe wkładki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolonazsiebieautorka
Nie cwiczę z Chodakowską:) Nie wyglądam tak jak ona, no i mam mniejszy biust. Ale żyję i jestem zadowolona. Nie będę się z Tobą kłócic. Wiem, że proporcje to kwestia genetyki al uwierz jeśli zadbamy o nasze ciało cwiczeniami, wypielęgnujemy skórę to nieważne jak matka natura była nieprzychylna będziemy wygladac o niebo lepiej:) Dlatego zachęcam wszystkich do zmian (ale rozsądnych!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak trzymaj, już samo przebywanie między optymistami powoduje dobry nastrój, przypływ energii i chęci do życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fajnie ze tak sie widzisz ale po kiego grzyba trzepiesz o tym ponadstandartowym nosem z garbem?? masz jakis kompleks czy co jezeli wszystko inne takie jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jesteś miła i uśmiechnięta Freleczka ..i tak trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co macie do garbatych nosow. Kazda laska jaka znalam posiadaczka takowego psim swedem jak inne marzyla o prostym, a czasem wrecz planowala operacje. Najladniejsza kobieta jaka widzialam miala garbaty nos. Szczupla twarz, rude loki, secesyjna uroda - ktora jednak gdyby nie ten nos bylaby troche trywialna. Jak jej powiedzialam ze ma cudny nos to sie obrazila. Masz ambe na punkcie nosa? Miej krzywe rysy twarzy, 30kg - wtedy ok. Nie jestes urodziwa. Ale tak? P*****ly,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×