wole miec kochanka niz stalego faceta

jak nie rozwodnik z dziecmi to jakis imprezowicz.na cholere mi taki balast.nigdy nie mialam szczescia do mezczyzn.poznalam takiego jednego,fajny facet ale chcial kilkoro dzieci:Oja sie nie widze w roli matki z gromadka dzieci.chcial 4 dzieci,wiec odeszlam.a w cholere z tym wszystkim.zapraszam do dyskusji i wymiany doswiadczen.

I o tym rozmyślasz o 2 w nocy? Ile masz lat, 18?

a nie moge w nocy rozmyslac?i musze miec w tym celu 18 lat?widzisz roznice miedzy rozmyslaniem w nocy a o godz.16?bo ja nie.

a o czym ma rozmyślać? o rozwijającym się wszechświecie czy prawie ohma w postaci różniczkowej?

autorko kiedyś kogoś znajdziesz jak nie to i tak nic nie tracisz :)

Poznałaś faceta i on ci z miejsca powiedział, że chce cię cztery razy zakroplić, a ty mu, nie to ja ciebie chcę zbryzgać, Tak sobie pogadaliście

o dzieciach to sie raczej od razu ustala takie sprawy.oczywiscie,nie na 1 randce,ale skoro komus sie marzy wielodzietna rodzina,to po co ma czekac rok,zeby zapytac.

To posłuchaj Wernyhory, najpierw nie rozmawia się żadnych dzieciach, rodzinie i takich tam d**erelach, tylko on tym co jest tu i teraz, co widzisz, co ci się podoba, na co masz ochotę a na co nie, Potem rozmawia się sobie nawzajem, to ćwiczenie empatii - to znaczy sprawdzanie na ile ta druga osoba umie sluchac i się otworzyć, co jest dla niego w tobie, a dla ciebie w nim interesujące. I tak się można wozić tygodniami, a jie plesć bzdur o czworaczkach, z kolejnych miotów. A ty zamiast się wkurzać i przerażać kolejnymi ciążami, możesz go zastopować - stary, nie masz innych tematów. Mnie na przykład na razie podoba się, jak mi opowiadasz o d***e Maryni, a nie o pieluchach, bo nie wiem, czy byś je umiał zakładać.