Czy kobieta która

podwozi mężczyznę pod jego dom swoim samochodem to jego kochanka? Dodam, że jest od niego ze 20-kilka lat młodsza, a mężczyzna ma swój samochód. Piszcie, chodzi o mojego ojca.

Chyba nie byłby takim idiotą

tia.., zwlaszcza jak ma Koguta na dachu

Oj ja już nie wiem. Widuję ich czasami razem, ale myślę, ze coś na rzeczy jest. Mam tylko taką myśl, ze Ona by nie podjeżdżała pod nasz dom i brała Go w swój samochód. W końcu Ona jest po30 a On ma 60 lat. Może to jakieś interesy.

Ojciec wolny?

Ale nie raz widziałam Go też w ojca samochodzie. Za darmo by Go chyba nie woziła, co? proszę o jakieś mądre wypowiedzi...

Nie, ma zonę znaczy mamę.

chyba nikt mi nic nie podpowie:-(

I co nadal nikt mi nic nie podpowie?w Sylwestra na parkingu pod sklepem widziała widziała ich moja koleżanka. Siedział podobno u niej w samochodzie. Jego samochód stał przy jej aucie. Zaparkował inaczej niż zwykle, tak żeby koleżanka nie widziała ich twarzy, bo zapewne zobaczył jej samochód na parkingu. Dzień w dzień się spotykają i to pod sklepem. Ja już nie wiem co o tym mysleć. Błagam napiszcie swoje zdanie na ten temat.

Dodam, ze ten sklep i parking jest 3 kroki od naszego domu.