Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość autor

Do rodziców Jedynaków

Polecane posty

Gość gość autor

Czy nie żałujecie na dzień dzisiejszy Waszej decyzji o tym, że macie tylko jedno dziecko, co spowodowało, że postanowiliście tak a nie inaczej? w jakim wieku są wasze dzieci, czy czasem jednak myślicie o rodzeństwie dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedno dziecko i nie żałuję tej decyzji, ponieważ była świadoma. Zadecydowaliśmy tak z mężem. Nie każdy musi mieć gromadkę dzieci, żeby być szczęśliwym. Nie każdy też musi płodzić na potęgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA MAM JEDNO DZIECKO CÓRKA MA 7 LAT. Chciałabym aby miała rodzeństwo, niestety poroniłam niedawno. Córka natomiast nie chcę żadnego rodzeństwa, jest bardzo zazdrosna o uwagę moją i męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor
Nie chodzi mi do końca o to, że trzeba mieć gromadkę dzieci, żeby być szczęsliwym, tylko o to czy nie skrzywdzę dziecka czyniąc go jedynakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dwoch jedynakow roznica wieku jaet taka, ze tak wlasnie mozna powiedziec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jestem jedynaczką i mamą jedynaka nigdy nie miałam parcia na to aby mieć rodzeństwo i zawsze wiedziałam że chcę mieć tylko jedno dziecko nie sądzę abyśmy byli nieszczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa33
ja mam 12 letnią córkę, i nie chcialam dotąd drugiego dziecka by moc jej zapewnic godne zycie. ona tez nie chce rodzenstwa bo chyba zazdrosna by była o uwagę drugiego dziecka ...ale teraz widze jak jest czasem samotna, kiedy kolezanki czasem nie mogą do niej przyjsc , albo ktos jej nie zaprosi .. staram się miec z nią dobry kontakt , ale to nie to samo co rowiesnik ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedna corke 3latke i nie chce drugiego dziecka, nie czuje takiej potrzeby. Maz chce ale niestety sam tu nic nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 2 synów. Różnica wieku między nimi to 3 lata. I uważam, że rodzeństwo to błogosławieństwo ;-) Bawią się razem całymi dniami, tęsknią za sobą i są baaaardzo ze sobą związani. Jest super :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci z perspektywy dziecka jedynaka, bo o rodzeństwie dla synka nawet jeszcze nie myślę, ale on ma dopiero niecały roczek. Moja mama zaliczyła wpadkę w wieku 19 lat, nie była z moim ojcem bo okazał się skończonym... Po kilku latach miała operacje po której jest bezpłodna, jedynym wyjściem byłoby in vitro. Obecnie ma ponad 40 lat, wcześniej nie stać ją było na in vitro no a teraz wiadomo, nawet jakby chciała to ja już z rodzeństwem nie miałabym kontaktu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedobrze mi na myśl o rodzeństwie dla córki (4 lata). Zostanie na pewno jedynaczką. Córka często mówi o rodzeństwie. Cóż, widuje blaski jakimi wydaje jej się zabawa dzidziusiem. Cienie uświadamiam jej. Mam nadzieję że niedługo będę miała spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jedynaczką i sama też mam jedynaczkę. Więcej dzieci nie planuję Ma 10 lat i jakoś nie uskarża się na brak rodzeństwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem jedynczka.moj maz ma siostre.synek ma 2latka i 3mies.wiecej dzieci nie planujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeKo
Zawsze chciałam miec tylko jedno dziecko .Mam 3 letnią corke i więcej dzieci nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedno dziecko, choć zawsze planowałam dwójkę. Niestety, rozwalił się mój związek zaraz po urodzeniu dziecka, więc o drugim nie mogło być mowy. kiedy syn był młodszy, to często mówił o starszym bracie, teraz już nie. Fajnie byłoby, gdyby miał rodzeństwo, bo jak wyjeżdżamy na wakacje, to widzę, że brakuje mu rówieśników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam syna w 95 roku, z ojcem dziecka rozwiodłam się jak miał 2 lata, od 2009 r mam drugiego męża i 1,5 roczną córkę syn nie miał nic przeciwko ale to prawie 19 letni mężczyzna wcześniej jak w żartach mówiłam czy chce rodzeństwo protestował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po urodzeniu synka nie chciałam słyszeć o drugim dziecku przez jakieś 3 lata. wręcz byłam pewna i na siłę próbowałam wcisnąć kit mojemu mężowi, że my drugiego dziecka nie chcemy. najpierw tłumaczyłam to tym, że synek za mały, później wróciłam do pracy i szkoda mi było z niej zrezygnować, synek z czasem stawał się coraz bardziej samodzielny i poczułam luz, mniej było przy nim roboty itd. Jednak jak ok 3 lat zauważyłam, że brakuje mu towarzystwa dzieci. chodził do przedszkola i uwielbiał się bawić z innymi dziećmi na tyle, że był problem zabrać go do domu czasami tak ciągnął do dzieci. wtedy zrozumiałam, że on na prawdę potrzebuje kogoś do zabawy, towarzystwa. Zdecydowaliśmy się na drugie dziecko z powodu synka. Obecnie jestem w ciąży, starszy będzie miał 4,5 latka jak drugie się urodzi. Na dzień dzisiejszy czuję, że to była bardzo dobra decyzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze do wypowiedzi powyżej, że synek jest bardzo podekscytowany jeszcze nie narodzonym rodzeństwem. Często całuje mnie w brzuch przynosi różne zabawki i kładzie na brzuch, chwali się wszystkim w około, że on ma dzidzię w mamy brzuchu itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój teść jest jedynakiem, mój partner też, teraz spodziewam się synka i od też chyba będzie jedynakiem zgodnie z tradycją :P Ja nie chcę więcej dzieci. Wiem, że mój facet chciałby jeszcze drugie dziecko ale mi się wydaje, że łatwiej zapewnić dobrą przyszłość jedynakowi, no i na razie mam lęk przed pierwszym porodem. Faktycznie za parę lat mogę żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej zeby dziecko mialo rodzenstwo. na starosc bedzie mialo sie do kogo odezwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno dziecię i więcej nie chce. Lubie wygodne życie a z jednym dzieckiem jest duzo łatwiej . No i chce zapewnić córce porządny start w życie żeby nie musiała sie babrać w kredytach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie cieszę się, że różnica między dziećmi będzie 4,5 roku bo jak np. jedno skończy studia to drugie dopiero zacznie :) więc finansowo na pewno damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym odzywaniem się na starość to akurat jest różnie, może być fajnie ale wcale nie musi znam kilka takich przypadków ze swoim włącznie. Ja mam 28 lat mój brat 24 i zero kontaktu, bo on jest chodzącą dysfunkcją, furiatem i awanturnikiem. Gdzie się nie pojawi to jak się wkurzy, obrazi, czy nakręci zaczynają się awantury i demolka, a to wszystko na trzeźwo. Takie to mam rodzeństwo i towarzystwo na starość. Dziękuję bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie mieć dwójkę dzieci. Zjadają mortadele i parówki ale ważne, że zaspokoiłam mój instynkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba jesteś samotna i żyjesz z zasiłku z MOPSu, bo ja miałam brata, siostrę i nie jedliśmy mortadeli, a na parówki, gotowe pasztety i topione serki to mieliśmy wręcz zakaz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim przypadku akurat nie zastanawiałam się za bardzo nad kwestią finansową bo stać by nas było nawet na trójkę, ale nie mam takiej potrzeby. drugie było planowane ze względu na pierwsze bo widać, że po prostu mu tego brakuje. ja mogłabym spokojnie poprzestać na pierwszym. mojej siostry synek ma 5 lat i nie wyobraża sobie posiadania rodzeństwa i dzielenia się z nim wszystkim. gdyby mój syn podobnie reagował na ewentualną zmianę w jego życiu, nie zdecydowalibyśmy się na drugie dziecko bo i nam nie byłoby źle w takiej sytuacji. Jednak trójki już bym świadomie nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem jedynaczką dlatego od zawsze twierdziłam, że chciałabym mieć co najmniej dwoje dzieci. Bycie jedynakiem wcale nie jest takie fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam siedmiomiesięczną córkę i chciałabym zacząć się starać o rodzeństwo dla niej, ale mąż nie daje się przekonać, twierdzi, że woli mieć tylko jedno dziecko, lepiej dla nas, lepiej dla dziecka. Ja jestem jedynaczką, on ma szóstkę rodzeństwa. Ja nigdy nie miałam się z kim bawić, on musiał wszystkim się dzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem egoistyczne jest takie podejscie, ze zrobimy sobied rugie dziecko zeby pierwsze sie nie nudzilo !!dlaczego rodzice mysla przewaznie o tym pierwszym dzieku ? A co bedzie jak drugi sie urodzi to zrobicie dla drugiego trzecie dziecko zeby mialo sie z kim bawic? Dzieci nie powinno sie miec zeby dziecko sie nie nudzilo! Kazdy sam niech decyduje ile dzieci bedzie mial, ale jak dla mnie to dziwne myslenie zeby nie zostalo same, zeby sie nie nudzilo, zeby mialo kogos do zabawy ciagle tylko te pierwsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyna jedynaczka
ja jestem jedynaczką, mąż jest jedynakiem i syn też będzie jedynakiem. Co do rodzeńtwa i pomocy na starość, to moja mama ma więcej pomopcy od dalszych kuzynów niż od własnej siostry, która ma wiecznie pretensje, nawet dfzień po pogrzebie mojego taty zadzwoniła do mamy mając pretensje, że ich ojciech kilkanaście lat temu zobił coś co sprawiło ciotce przykość a mama jako siostra nie stanęła w jej obronie :O Teściowa ma dwie siostry i jak one czegoś potzebują to ona lata jak mały paowozik, a jak ona była chora, to ne owszem zadzwoniły i spytały jak się czuje, ale żadna nawet jej nie odwiedziła, choć mieszkają w jednym mieście, jedna jest emerytką, druga wiecznie bezobotna, ale czasu nie miały. Także z tym rodzeństwem i odezwaniem się do kogoś na starość to różnie bywa. Ja pracuję w wydziale cywilnym i z tego co widzę, to tym bardziej nie chcę mieć drugiego dziecka (choć to nie podstawowa przyczyna). Ludzie po śmierci rodziców niemal się zabijają o każdą złotówke i to w jakichś 90 % spraw tak jest. Wyciągają brudy, szargają się. OKROPNOŚĆ. Mój syn ma 4 lata i zostanie jedynakiem. Nie jest egoistą, jest bardzo samodzielny, z dziećmi lubi się pobawić chwilę, a potem woli sam. A na starość, to mam nadzieję, ze będzie miał żonę, żeby się do niej odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×