Ślub w tramokach

Co sądzicie o ślubie w trampkach ? Całe życie w nich chodzę i nie wyobrażam sobie iść w innych butach. Niestety na przeszkodzie stoi moja histeryczna matka, która grozi tym że nie przyjdzie na ślub bo się ośmieszy :D Suknia i tak jest długa, więc nie będzie ich widać, a mi będzie po prostu wygodnie.

jak chcesz to idz :)

Ja dziękowałam wszystkim świętym że miałam trampki w bagazniku, bo buty "slubne" mnie cholery tak obtarły po godzinie że nie mogłam załozyć nic innego oprócz trampek, tańczyłam w nich całą noc więc nie przejmuj się matką bo to nie ona bedzie mieć odciski :)

Jestem za! Na przykład w takich: http://stylowi.pl/16655498

pewnie, że możesz ale to nieeleganckie więc nie dziwię się twojej mamie.

Nie rozumiem w ogóle jak można iść na ślub i robić halo z tego jak ktoś wygląda, przecież najważniejsza jest przysięga, ceremonia a nie to jakie kto ma buty.

Oczywiście, ze najważniejsza jest przysięga, ale osoba kulturalna i na poziomie potrafi dostosować swój strój do okoliczności, a trampki na własnym ślubie świadczą o tym, ze ktoś takiej umiejętności nie posiada. Mama ma rację, ze się ośmieszycie, choć jej groźba jest trochę niepoważna. Przecież to wy się ośmieszycie, a nie ona.

Zaloz do kosciola elegancie buty, a na sali przebiez na np. Jakies jasne balerinki i po klopocie, Toobie bedzie wygodnie, a mamunia powinna byc szczesliwa

Nie przesadzajmy..tak jakbyś paru godzin nie potrafiła wytrzymać w szpilkach..już jak nie chcesz wysokich obcasów to se załóż jakieś balerinki..może w ogóle załóż glany..

nędzne prowo.

ślub pod koniec lutego, trochę za zimno na balerinki

a na trampki nie za zimno?