Artykuł z badaniami na temat wpływu karmienia piersią na dziecko

http://kobiety.med.pl/cnol/images/cnol/Publikacje/espghan.pdf

Dużo! Streść nieco;)

Już dawno czytałam o tym, że w krajach rozwiniętych na karmienie piersią ma wpływ status materialny i stopień wydeukowania częściej karmią matki wyedukowane a w krajach rozwijających się przeciwnie. Niedawno ktoś zarzucił, że jest to kłamstwem, że w Norwegii przymuszają do karmienia piersią jeśli matka tego nie chce, oczywiście że nie muszą przymuszać, bo matki są bardziej wyedukowane i wiedzą, że to jest lepsze dla dziecka.

16 stron to nie jest dużo, dużo to książka która ma 1000 stron albo trylogia co ma 2500 stron a to zaledwie broszura ;)

P******* was wciaz o tym pieprzyc???? Czas wymyslec cos bardziej kreatywnego skoro takie wyedukowane jestescie!!!

masz z tym jakiś kłopot? Normalny człowiek nie zabiera głosu na temat, który go nie interesuje. Idź poszukaj sweet wyprawki dla swojej księżniczki.

Oczywiscie ze mam bo zawsze jak ktos chce zalozyc jakis temat o mm albo o czyms innym co was drazni to wiecie jak nam umilic rozmowe probujac na sile obnizyc poczucie wartosci bycia matka!!!! Nie karmilam piersia bynajmniej nie z wyboru ale wy zawsze wiecie lepiej!!!

nie karmilam i nie karmie. karmic drugiego nie bede. :D::D:D:D:D

poszukaj specjalisty, który pomoże ci żyć z tym. Wiele osób nie potrafi dać dzieciom czegoś co inni dają i nie widzę, żeby spędzali życie na zatruwaniu innym życia. Osobiście nie stać mnie na zagraniczne obozy sportowe dla dziecka a jednak nie siedzę na forach gdzie się o tym dyskutuje i nie wypisuje, że zagraniczne obozy są do d**y a krajowe są lepsze.

Ja zyje z tym dobrze to wy zartowacie innym zycie. Kolejna sprawa to jest forum o MACIEZYNSTWIE a nie o KP!!!

to nie wchodź na ten temat i nie udzielaj się skoro nie interesuje cię.

inteligentny człowiek umie przeanalizować problem, wyciągnąć wnioski i w razie potrzeby poprawić się jeśli jest to możliwe albo pogodzić się jeśli nie ma na to wpływu.

zatrowacie i macieżyństwie - no niestety widać powodu niekarmienia :D

*powody ;)

a mnie zastanawia skad ten pseudoaltruizm we wszystkich matkach kp? Po co ta wojna i przekonywanie do kp? Wy dajecie Waszym dzieciom wasze mleko, a mnie nic do tego, nie komentuje, po co sie wpierniczacie komus w zycie i go przekonujecie? kazdy decyduje za siebie i swoje dziecko, zyj i daj zyc innym!

choćby po to aby przekonać do karmienia naturalnego te przyszłe mamy, które wahają się, myślą że mm=kp, które nie mają wiedzy w tym temacie itd. Te które karmią butelką niech sobie karmią, przecież nie zaczną nagle karmić piersią ale przy kolejnym dziecku mogą chcieć spróbować.

ale po co chcesz je przekonywac? kazdy ma swoj rozum, niech sie kazdy doinformuje i podejmie swoja wlasna decyzje. Czujesz sie tak niedowartosciowana we wlasnym zyciu, ze musisz sie w zycie innych wtracac i ich przekonywac?

Skąd takie twierdzenie, że KP=MM? Kp jest lepsze, zdrowsze, naturalne co wcale nie znaczy, że tak trzeba karmić dziecko. Ja wybrałam świadomie MM bo taki mi było wygodniej i tyle. I nikomu nie zglądam ani w dekolt ani do butelki czym karmi swoje dziecko. Indywidualna sprawa i tyle. A kp odrzuciłam kilka lat temu kiedy dowiedziałam sie, ze NIE MA abolutnie zadnych badań, które wskazują na to że dziecki kp sa zdrowsze.

nie ma bo tak mówisz :D zadałaś sobie trud aby je znaleźć?

sama sobie zaprzeczasz najpierw piszesz, że karmienie jest zdrowsze i naturalne a później że nie ma żadnego wpływu. Zrozumiały jest fragment, ze nie karmiłaś z lenistwa, co uważam że jest twoją sprawą ale dokonałaś świadomego wyboru

ja karmilam kp dwoje dzieci i mm trzecie dziecko, ale nie mam chorych ambicji przekonywac nikogo do zadnej z tych metod, kazda matka wybierze to co uwaza za najlepsze czy tez najwygodniejsze dla niej i jej dziecka i nkomu nic do tego!

Nie rozumiem w którym momencie zaprzeczam? Wszystko co naturalne jest lepsze, tak samo z KP. Ale nigdzie nie znalazłam dowodów na to, ze takie dziecko w przyszłości będzie zdrowsze i będzie lepiej się chowało, dla mnie to zaden kapitał zdrowotny.

odwieczna wojna :D ja pierwsze karmiłam MM i drugie też zamierzam ;) no po prostu nie dla mnie jest KP... tak tak jestem egoistką :D ale wychodzę z założenia , że jeśli mama jest szczęsliwa to i dziecko też ;)

Ja karmilam kp ale wspominam to okropnie, teraz karmie mm i jest suuper

czytałaś artykuł z tematu? Tam źródła badań i wyniki.

a co was nawiedzone matki od KP obchodzą cudze dzieci? może k***a mać pójdźcie do mc donalds i tam nawracajcie złe matki, które karmią dzieci syfem i wpajają im złe nawyki żywieniowe, albo do marketu i zaglądajcie ludziom z dzieckiem do wózka- czy przypadkiem nie ma tam syfiastych danonków, parówek z odpadów, słodyczy, słodkich napojów i czipsów Pójdziecie? NIE K***A NIE PÓJDZIECIE bo jesteście świrnięte i potraficie pieprzyć tylko o kp - a na tym życie dziecka się nie kończy. To, że się karmiło pół roku czy rok- nie uchroni dziecka przed chorobami cywilizacyjnymi wynikającymi ze złego żywienia. I nie próbujcie nikomu wmawiać, że matki od mm to zło wcielone, które potem będą serwować dzieciom wszystko co niezdrowe, a mamuśki od kp tylko suróweczki i eko mięsko :O

W Polsce w ogóle nie ma świadomości zdrowego żywienia niestety. Matki KP jarają się, że tyle dobrego zrobiły dla dziecka, a potem wciskają soczki słodzone, paróweczki, słodycze, czekoladę itd. gdzie tu logika?? Moja znajoma mordowała się z KP prawie dwa lata, a pół roku później jej córka miała próchnicę, że aż strach było na małą patrzeć. A choruje więcej niż inne dziecki w przedszkolu. No i jak sie ma tez zbawienny pokarm naturalny do odporności?? i późniejszego zdrowia?

Jakie zrodla i wyniki badan? Nie badz smieszna! Cytuje : "Większość dostępnych danych na temat zależności korzyści zdrowotnych od karmienia piersią pochodzi z badań obsserwacujnych,więc na ich podstawie należy sądzić bardziej o związku czy współistniejącym powiązaniu,niż szukać zależnośc**przyczynowo skutkowych" czyli nie ma zadnych badan NAUKOWYCH, ktore by to potwierdzaly na 100 % "Podsumowując:Korzystny wpływ karmienia piersią na zmniejszenie rozwoju otyłości oraz jego możliwy wpływ na obniżenie ryzyka cukrzycy typu 2 wymaga dalszych badan!" bez komentarza! "Badania dotyczące zmniejszenia ryzyka nowotworów w zależności od karmienia piersią są obarczone niską jakością dowodów" To sa te wasze wyniki badan? smieszna jestes!

ale jesteście puste prostaczki, jak ktoś karmi piersią to daje danonki? Chyba wręcz przeciwnie, jest większa świadomość w tym temacie. Za to wy nie możecie powiedzieć, że zaczęłyście od najzdrowszej alternatywy dając sztuczną mieszankę, poszłyście na łatwiznę szybko rezygnując na rzecz czegoś sztucznego.

no ja szybko nie zrezygnowałam, bo w ogóle nie podeszłam do KP;) i nie daje danonków, czy ja też wpisuję w poczet "pustych prostaczek'?