Z czym Wam się kojarzy kobieta ciężarna

dokładnie chodzi mi o jakieś pojecia związane z kobieta ciężarną.

z roszczeniową babą, która myśli, że jak zaciążyła to wszystko może ;')

Len, ktory widzac dwie kreski na tescie ciazowym, zaraz leci na L4 i traktuje ciaze jak chorobe

z niczym ,z kobietą w ciąży .

roszczeniowa baba i leń? Wasze mamy też były takimi "babami" nie byłoby Was na tym forum gdyby nie te "lenie" - widzę zawiść staraczek niemogących mieć dzieci i tyle :(

W 90% przypadków z kobietą, która traci klasę niestety. Przestaje dbac o siebie (bo ciąża!) przestaje sie malować i ładnie ubierac (bo jestem w ciazy!) leci na L4 (bo ciąża i przecież nie muszę pracować!) straszy inne ciężarne i niecieżarne- zobaczysz jak to jest (!!). w Pozostałych 10% to normalne, fajne babki które ładnie wyglądają, dbają o siebie, nadal sie rozwijają, pamietają, że są kobietami i żonami/partnerkami, jeźdżą na wakacje, gimnastykują się i układają sobie życie po porodzie w kolejności Kobieta/żona/ matka...niewiele takich niestety;)

A mi kobieta w ciąży kojarzy się z kobietą, która będzie mamą - po prostu haha :D Chociaż przyznam, byłam ostatnio na takich warsztatach o bezpieczeństwie maluchów, wszystkie byłyśmy w ciąży i czułam się tam co najmniej dziwnie. Wraz z koleżanką jako jedne z niewielu byłyśmy pomalowane, ładnie ubrane. Większość pań wyglądały jakby były chore, z odrostami na pół głowy i w dresach. To akurat racja co napisał gość powyżej. Ale oczywiście nie dotyczy wszystkich :) :) Mnie moje znajome, szwagierki itp. które już mają dzieci też straszą. Porodem, kolkami itp. Ale przestałam ich słuchać :) Pozdrawiam i przypominam, że wasze mamy też kiedyś były tymi "leniami" :)

oczywiście, że nie dotyczy wszystkich- jakieś 10% sie ostało:) Ty chyba gościu do tych 10% należysz:)

Kurde lada dzień rodze .i całą ciążę dbalam o siebie,farbowalam odrosty :p nie chodziłam w dresach .no dzisiaj tak jakoś nic mi się nie chce i faktycznie w dresach leze:D ale zawsze jak wychodzę staram się dobrze wygladac.

Moja mama nie była leniem, który ciążę przesiedział na L4. Pisz w imieniu swojej

potrzebujesz odpowiedzi na terapie? ;)

i, odpowiadajac na pytanie - moja mama nie byla taka...

Hahaha napisałam tak z tym, że wasze mamy też były leniami, bo ktoś tak to skomentował wcześniej, że wszystkie cięzarne to lenie.

Z niczym .... ot idzie sobie kobieta w ciąży :)

Co? przestaje dbać o siebie? właśnie ja bardziej dbam i moje koleżanki ze szkoły rodzenia też, nawet cały czas nam o tym ględzą na zajęciach :P po pierwsze więcej czasu mam na zwolnieniu, po drugie dla zdrowia kremy, balsamy oliwki - nigdy tak się nie babrałam jak teraz. No i teraz są fajne ciuchy dla ciężarówek, można poświrować z modą. Fakt pierwsze tygodnie wyglądałam jak wrak człowieka ale potem się polepsza samopoczucie i człowiek wraca do żywych.

przypadek mojej koleżanki: 7-my m-c ciąży, idzie do fryzjera na farbowanie odrostów- okazuje się, że jej fryzjerka na urlopie, Pani w zastepstwie zszokowana (!) że ona ośmiela się farbować włosy (na fakcie!), ze jej siostra 9 m-cy nie farbowała włosów i z odrostem na pół ucha chodziła żeby dziecku nic się nie przytrafiło. Kolezanka- stoicki spokój, uśmiech od ucha do ucha, palneła z mostu, ze jak jej to odpowiadało, to jej sprawa, a ona chce ten kolor co zwykle;)

ja niestety rzadko widzę fajie wyglądająca kobiete w ciąży. ALe myśle, że to kwestia mentalności, jak ktoś srednio o siebie dbała przed ciążą i nie przykładał wagi o ubioru to w ciązy zleje to od razu. A fakt można się teraz naprawde z***biście ubrać;)

13:56 "Mi tez z roszczeniowa baba" ach twoja mama jedyna kobieta na świecie nie była taka, a wszystkie inne są. Nie widziałam nigdy "roszczeń" ciężarnych nigdzie, za to roszczenia tapeciarskich niuń i ich yorków widzę wszędzie :P

Kobieta w ciąży kojarzy mi się z kobietą w ciaży ;) Będąc nawet w 9 miesiącu sama malowałam sobie paznokcie u stóp ;P Zawsze umalowana, ładnie ubrana, wypachniona i na spacer. Miałam tyle energii, że mogłam spacerować, spacerować i jeszcze raz spacerować :) Mimo upałów czułam sie naprawdę świetnie i z chęcią robiłam wszystko. Na żadne zwolnienie nie poszłam, nie kazałam innym traktować siebie jak 'świętej krowy' ;) Rodzice, mąż już pod koniec mówili, żebym sobie troche odpoczęła, nie latała tak nigdzie ale ja nie wiedziałam co z sobą zrobić gdy siedziałam nie robiłam nic ;) wszystko zależy od organizmu kobiety i rozumiem, że nie każda ma ochote się malować czy stroić skoro wymiotuję po kilka razy dziennie co też się zdarza ;) Teraz jestem 4 miesiące po porodzie i wydaje mi się, że czasem mam mniej energii, niż w zaawansowanej ciąży kiedy moje palce były tak spuchnięte jak selderki ;P Pozdrawiam wszystkie mamy :)

Ja farbuję włosy farbą bez amoniaku, jakoś tak wyszło w luźnej rozmowie z koleżanką na fejsie, że włosy malowałam parę dni temu... ale mi kazanie sypnęła, jakie to szkodliwe dla dziecka itp... odezwala się kobieta, która nawet faceta nie ma a co dopiero dzieci. A co do postaw roszczeniowych - ja póki co grzecznie stoję w kolejce w sklepie. Póki mogę :D jak mi będzie słabo i źle to zacznę korzystać z pierwszeństwa.

Ja osobiście znam dziewczynę w wieku 19 lat, która zaszła ponoć w planowaną ciążę i faktycznie na jej przykładzie to można powiedzieć, że jest zaniedbana..nie kupiła NIC ciążowego poza jednymi getrami, w których chodzi na okrągło,,żadnych spodni, bluzki opinające brzuch, nie maluje się, okropnie przytyła, bo nie ma zagrożonej ciąży, a tylko leży i non stop je..wygląda okropnie.. Ale np. ja sama jestem w ciąży mam 21 lat, ale normalnie dbam o siebie, maluje się, mam luźniejsze ubrania, lub typowo ciążowe, żeby to brzuchu nie opinało, bo chodzić tak z brzuchem to według mnie brak szacunku dla siebie i dziecka..nie przytyłam dużo i w ogóle..także nie można wszystkich ciężarnych do jednej grupy dać :) każda jest inna

To jak się dba o siebie w ciaży ma tez przełożenie na wygląd po porodzie. Zawsze lepiej wystartować do gubienia kilogramów z zadbaną cerą, paznokciami, włosami bez odrostów czy nawilżonym ciałem. Wątek ten też można podciągnąć pod temat- z czym Wam się kojarzy kobieta po porodzie?

gość Ja osobiście znam dziewczynę w wieku 19 lat, która zaszła ponoć w planowaną ciążę i faktycznie na jej przykładzie to można powiedzieć, że jest zaniedbana..nie kupiła NIC ciążowego poza jednymi getrami, w których chodzi na okrągło,,żadnych spodni, bluzki opinające brzuch, nie maluje się, okropnie przytyła, bo nie ma zagrożonej ciąży, a tylko leży i non stop je..wygląda okropnie.. Ja też kupiłam tylko 2 pary getrów w ciąży, żadnych spodni, bo dla mnie to był zbędny wydatek, i nie czuke się zaniedbana. Nieładnie tak obgadywać, nieładnie. Spójrz lepiej w swoje gniazdo.

nie czuje*

:) z inkubatorem , którym właśnie jestem:)

Mnie na widok kobiety w ciąży ogarnia mega współczucie dla niej. Współczuje jej z całego serca tej ciąży i nie mam pojęcia, dlaczego tak jest ha ha ha ;) Sama nigdy nie byłam w ciąży ;)