samotnosc w szczesciu

jestem matka,zona.na pozor jestem szczesliwa, bo naprawde dzieciaki super,maz kocha,dba o nas .. ale mnie czegos brakuje. z mezem rozmawiam na sporo tematow,nas,dzieci,zucia,ale brakuje mi towarzystwa do rozmowy druhiego faceta,innego.nie meza. chcialabym pogadac z kims obcym..po prostu.byl ktos taki w moim zyciu, michal. brakuje mi rozmow z nim..

zawsze do pogadania możesz kogoś znaleźć

no tak,mam znajomych,ale to nie to samo.mnie brakuje tego kogos tajemniczego kogo ledwo znam.

Nie można kogoś jednocześnie poznać i nie znać.

Napisz passenger92@wp.pl bardzo chętnie z Tobą porozmawiam

nie mozna,ale mozna go na tyle malo znac zeby po prostu z nim rozmawiac,nie koniecznie o sobie

Czekam na twoja wiadomość...

napisalam

Jeżeli się z kimś szczęściem nie podzielisz, to nadal będziesz trwać w nim w samotności.

Najlepsze jest to, że czasami najbardziej szczerze możemy pogadać z osobą, której w ogóle nie znamy :)

no wlasnie..

czasem potrzebna rozmowa z kims obcym.ot tak

dlaczego nie możesz z tym Michałem?

bo nie jest obecny juz w moim zyciu.

Ale porozmawiać z nim chyba możesz?

nie ma go juz w moim zyciu

juz nie.

pro_fesor@op.pl napisz. mam nadzieję na miłą 'znajomość'

Smutne ale takie życie...

nie żyje? ożenił się? wyjechał? zerwaliście kontakt? dlaczego?

Pewnie przestał być dla niej obcym.

Co sie stało, że juz go nie ma w twoim życiu?

odsunelismy sie od siebie z dnia na dzien.chyba z mojej winy nie chcialam zeby maz poczul sie zle. michal zrozumial i co..brakuje mi go

a mieliscie kontakt tylko przez internet czy normalnie w życiu? no i czy mąż miał faktycznie powody, by poczuć się źle? do niczego między wami nie doszło?

byl w moim zyciu.

Powiedz mu to.

nie mam jak

Dlaczego?

nie mam z nim kontaktu w ogole.

samotna masz kryzys wieku średniego . przykro mi ale do siebie maila Ci nie dam bo z mężatkami prędzej czy póżniej masz kłopoty. Ale życze powodzenia