bratowa powiedziała że moje dziecko jest brzydkie

Córka ma rok, dla mnie jest najpiękniejsza, dla obcych ludzi pewnie przeciętna. Ma czarne włosy, zielone oczka, mały zadarty nosek i mocno wykrojone usta. Zabolało mnie to bardzo, mój brat nawet zwrócił uwagę żonie, a ona się tylko głupkowato uśmiechała.

nie najlepiej zeby wszyscy kłamali, bo komuś się przykro może zrobić, ciesz się, ze prawde C***owiedziała, nie wszystkie dzieci są ładne a ich matki to musza chyba byc slepe teby tego nie widziec. Co innego kochac dziecko najbardziej na swiecie a co innego twierdzic ze jest najpiekniejsze. Żałosne to wpatrzenie w swoje dziecko.

Ja bym jej powiedziala ze sama jest brzydka.

Kretynka. Ale szczera. Dla mnie też moje dzieci są najpiekniejsze. Zdaje sobie sprawe ze innym moga sie nie podobać, ale nie chcialabym tego usłyszeć tak wprost. Hehe

Trzeba jej bylo powiedziec ze sama jest brzydka. Pytal ja ktos o zdanie?

i musiałaś aż pożalić się na kafe ? Pewnie tępa idiotko całą familię już obdzwoniłaś ?

masz nietaktowna bratowa. Mam znajomych których dziecko nie jest dla mnie ladne,, ale nigdy tego nie okazuje, ze mi się nie podoba.

Nikt jej nie pytał sama to powiedziała. Od dwóch lat starają się o dziecko, robią jakieś badania i niby wszystko w porządku, a ona dalej nie jest w ciąży. Nie jestem jedną z matek opowiadającą wszystkim jakie mam wspaniałe dziecko. Dla mnie jest śliczna, wspaniała, ale dla innych to po prostu dziecko jak każde inne. Żeby mówić, że jest brzydkie to przesada.

Większość dzieci jest paskudna, ale pewnie powiedziała tak, bo zazdrosna... Współczuć jej nalezy.

Powiedz jej, ze dzieci sie zmieniaja, Z brzydkich wyrastaja piekni dorosli i na odwro, tz pieknych brzydcy . Ona widac musiala byc bardo pieknym dzieckiem hehe

nie przejmuj się,pewnie nie ma dzieci co?i Ci zazdrości. a jak ma no to to jest taki typ osoby,który lubi sprawiać przykrość.

Nie, nie dzwoniłam nigdzie, po co? I tak każdy to słyszał.

No i co się narobiło? Może jest nietaktowna, a może zwyczajnie szczera. Jeśli masz z tym problem trzeba jej było zasugerować, ze sprawiła C**przykrość i tyle.

widocznie jest brzydka a bratowa miala dosc sluchania jak wychfalasz corke to c**prawde powiedziala a ty juz temat na kafe zakladasz :O

Moglas jej powiedzieć, że jej mąż i to dziecko to te same geny. I powinna sobie zdawać sprawę, czym to grozi he he. Ja myślę, że ona jest po prostu zazdrosna, ale nie chce się przyznać nawet sama przed sobą.

ja czesto widuje brzydkie dzieci... ale do głowy by mi nie wpadło mówić o tym ich matkom. Tak samo jak widze kobiety, które moim zdaniem sa brzydko ubrane to tez przecież nie wypalam od razu co mysle o ich stroju.. a mówienie tak o dziecku moze duzo bardziej zaboleć. Zreszta uroda jest subiektywna. Sama jak patrze na zdjecia córki zaraz po urodzeniu to nie wierze ze mogła mi sie wydawać ładna.... teraz jest za to przesliczna :D Masz wredną bratową i nie dziwię ci sie, że sie źle poczułas słysząc takie słowa.

Nie powinna tak mówić . Nieważne jak dziecko wygląda nie mowi sie takich rzeczy .,

Tu nie chodzi o to jak wygląda dziecko, jakim pustakiem trzeba być by oceniać wygląd dziecka w tak prostacki sposób ?. Mogłas jej odpowiedzieć ze jest prostakiem w dodatku buduje poczucie własnej wartości obrazajac małe dziecko, załosna idiotka.

Twoja bratowa nie jest SZCZERA, tylko zwyczajnie CHAMSKA! Słoma z butów jej wychodzi i tak trzeba było jej powiedzieć.

Może żle to zrozumiałaś. Czasem żartobliwie mówie o dziecku koleżanki " mały potworek" ( ale w sytuacji gdy ten wylał sobie kasze na twarz :) )

okropni jesteście ! nawet jak mam brzydkie dziecko to nie powinno się tego mówić na głos . Wy tępe rozklapiochy ! FOCH

autorko, jestem po twojej stronie a tu wypowiadaja sie sami debile. A z debilami sie nie dyskutuje:))) pozdrawiam

masz bardzo nietaktowna bratowa, nie wyobrazam sobie uslyszec czegos takiego,a ona tak wprost powiedziala: ojej jaka ta twoja mala brzydka????? wlanieta jest, widac ze zazdrosci bo ma problemy z zajsciem w ciaze, glupia wariatka

mogłas jej powiedziec" no widzisz ja mam brzydką a ty nie masz zadnej chociaz bardzo chcesz'' to na pewno zamknęło by jej pysk

Dla mnie większość małych dzieci jest nieładna i nawet trochę mnie brzydzą, ale jakoś umiem powstrzymać się przed takimi komentarzami przy ich rodzicach. Twojej bratowej brak taktu i wygląda na to,że Ci zazdrości,bo sama nie może zajść w ciążę.

Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem żeby powiedzieć coś takiemu - chyba pustym i niewychowanym. Współczuj bratu, że ma taką prostaczkę za żonę. Mi też się niektóre dzieci nie podobają ale nie powiedziałabym tego nigdy na głos, dziecko się zmienia i za rok będzie już zupełnie inaczej wyglądało. Jak jakieś dziecko jest ładne według mnie to mówię to na głos a jak jakieś mi się nie podoba to po prostu nie mówię nic :)

Masz brzydkiego Bachórz i tyle

Bratowa popelnila nietakt,nigdy nie wolno mowic matce ze jej dziecko jst brzydkie,zreszta uroda to i tak pojecie wzgledne.Pamietam moja znajoma sprzed wielu lat,obie mialysmy male dzieci,ale jej coreczka wydawala mi sie wyjatkowo brzydka az samej mi bylo glupio bo to przeciez dziecko kochane i w ogole no ale ona miala duza glowe i jakas dziwna twarz ,serio nie moglam na nia patrzec****ewnego dnia znajoma mi sie zapytala,serio doslownie w ten sposob "sluchaj powiedz mi czy moja mala jest naprawde taka sliczna czy tylko mnie sie tak wydaje,bo mysle sobie ze moze jestem nieobiektywna bo to moje dziecko ale ona mi sie wydaje najpiekniejszym dzieckiem na swiecie,ty tez tak sadzisz"? Pamietam ta sytuacje chociaz to bylo dawno temu,jakos utkwilo mi to w pamieci...i co bym zyskala mowiac jej prawde,no co?

Ojej po co roztrząsać- babka jest nietaktowna i prosta, tyle. Niekoniecznie to zazdrość, bo jeśli się mówi, że coś jest brzydkie to dlatego, że się nie podoba, a nie dlatego, że chciałoby się to mieć. Następnym razem powiedz jej na cały głoś "Jeeeezuuu ale ty masz wieeelki tyłek, jak możesz tak żyć"... ale chyba nie warto schodzić poniżej pewnego poziomu.

Te co piszą ze bratowa jest szczere chyba maja cos z głowa . To jest dokładnie to samo jakby ktos przyszedł do was i powiedział "Ta twoja matka ale jest brzydka albo Twoj ojciec jest brzydki " Skoro nie mówimy tak o osobach dorosłych to tym bardziej nie mowi sie tak matce o jej dziecku , DLa mnie to zwykle buractwo.