37 lat stara panna mloda

Tak,czy nie?I czy martwić sie tym co ludzie powiedzą?dlaczego w mieście wszystkim jest obojętny wiek,ale na wsi robi się z tego wielkie halo?I dlaczego nie można iść w białej sukni do ślubu?

ja w tym wieku bym brala tylko cichy slub cywilny, sama mam prawie 30 lat i jestem starą panną i juz by mi sie w tym wieku nie chcialo robic jakichs wielkich wesel itp, wystarczy sam cywilny skromny, sami swiadkowie.

Myslalam właśnie o skromnym,ale nie ze wzgledu na wiek,tylko mnie nigdy takie huczne nie pociągały.Po cywilnym jakiś obiad dla rodziny i bliskich znajomych ,około 70osob,potem tort,ciasta ,kawa itd.

Kochana zrob taki slub na jaki masz ochote a ile masz lat nikogo nie powinno obchodzic. Ja jestem za tym zeby nawet 50 latki jak maja zyczenie smigaly w sukniach balowych i robily co chca ze swoim zyciem. A ludzie zawsze bede gadac. Poza tym gdybys mieszkala za granica to bys byla MLODA PANNA MLODA !!!!

A ja bym miała w d***e co myślą inni. I robiła wesele, na jakie zawsze miałam ochotę. Jeśli zawsze myślałam o cywilnym i skromnym przyjęciu - to owszem, takie bym zrobiła, ale nie dlatego, że w tym wieku inaczej "nie wypada". Ale jeśli lubię wesela i zawsze chciałam mieć swoje, to mam go nie robić tylko dlatego, że przyszło mi nieco dłużej czekać na ukochanego? Bzdura.

Jak w ogole może cie obchodzić co myślą inni? Mamy jedno życie i nie można go przeżyć według durnych regulek zacofanego społeczeństwa. 37 i kierujesz się tym co myślą inni?

70 osób to już jest całkiem sporo, to już małe wesele. A dlaczego tylko cywilny? Chyba nie ze względu na wiek...?

70 osob to maly obiad:-) Na moim slubie bylo 7 osob to jet maly obiad:-) 70 to jez wesele:-)

Polska jest jednak zacofana. Ja mam 42, chlopaka, za maz nie zamierzam wychodzić i do głowy by mi nie przyszło myśleć o tym co ludzie powiedzą.

70 osób to wesele ja miałam wesele ok. 60 osób moja siostra ma w przyszłym roku 39 lat, poród i pójdzie do ślubu kościelnego (ona i on może) w białej sukni, odcinanej pod biustem ze względu na brzuszek

70 osob to jest BARDZO dużo, jak ja bym brala slub to tylko sami swiadkowie, nawet rodzicow bym nie zaprosila (swoich), po co by mieli gadac cos w stylu: "o w koncu ci sie udalo staro panno zlapac męża!" :O i żadnych przyjęć, nic, nie lubie czegos takiego, jestem typem samotniczki.

Ślub tylko cywilny- bo obydwoje tego chcemy,obydwoje wolni i bezdzietni. 70 osob to nie tak dużo.Np ze strony mojegoM sa: rodzice, dwie siostry z małżonkami i brat z zona plus dzieci to juz jest 12 osob plus dwoje dziec***oniżej 3 roku życia.Plus jego dwie babcie.U mnie ciut mniej,ale dochodzą bliskie kuzynki i kuzyni itd.Słowem najbliższą rodzina M to 29osob,u mnie 24.Plus dziec***owiedzmy w wieku szkolnym sztuk 8 (małych nie licze),plus juz najbardziej najbliżsi znajomi.

to twoj pierwszy ślub?

O kurczę... dopiero spojrzałam na tytuł i mi się cyfry poprzestawiały... chodzi oczywiście o 73 lata