Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciemny butyk

co to znaczy gender

Polecane posty

Gość ciemny butyk

wszędzie tylko gender i gender.....szukałam w necie co znaczy te słowo ale kiepsko wytłumaczone..nic nie rozumiem...nawet na naszego tuseczka mówią gender

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
płeć po ang

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
List do NFZ: Nasz dziadek miał ostry atak kolki nerkowej, więc wezwaliśmy pogotowie. Przyjechał zalany w trupa lekarz. Nasikał do szafy, zrobił zastrzyk w wersalkę, posłał wszystkich w trzy diabły i pojechał. A dziadek tak się śmiał, że kolka mu przeszła. Dziękujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gender to z angielskiego płeć. Jezus malusieńki, niedała matula sukienki. Dlaczego? Ksiądz nie pozwolił. Bo gender. Chodzi o wychowywanie dzieci bez propagowania stereotypów płciowych (czyli jak dziewczynka bawi się autami a chłopiec lalkami to jest OK. A kościół jak zwykle na nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
– Jak się objawiają pańskie zaniki pamięci? – Notorycznie zapominam, że mam żonę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klechów sie powinno dobrze czyms w******** moze by zaczeli myslec normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wyżej bzdury piszesz. gender to płeć społeczna, którą dziecko samo sobie wybiera. w mom. urodzenia nie jest chłopczykiem ani dziewczynką, dopiero jak jest starszy sam decyduje o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, w to każe wam wierzyć kościół 🖐️ tak naprawde chodzi o walke ze stereotypami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podczłowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze jako dziecko wolałam auta, niz lalki... dawali mi te okropne lalki, nie wiedziaam nawet co z nimi robic... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemny butyk
dalej nie jarzę o co chodzi....przecież jak rodzi się dziewczynka to od razu wiadomo że jest dziewczynką..ma narządy płuciowe dziewczynki to przecież nie będę je wmawiać że jest chłopcem...czy tak samo jak się rodzi chłopiec to wiadomo że chłopak bo ma siusiaka....porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
listy w kościele czytane: że dziecko samo wybiera czy jest chłopcem czy dziewczynka..dla mnie to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gender, czyli kulturowa tożsamośc**płciowa, przekazywany jest poprzez uczenie się, odgrywanie i powtarzanie zachowań innych osób tej samej płci:sposób ubierania się, sposób zachowania, oczekiwane funkcje w ramach społeczeństwa. a płcieć biologicznej oznacza czy ma narządy męskie czy żeńskie, rozmnażanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze mózg tez ma płec... i tak moze byc, ze narzady płciowe to jedno, a mózg drugie. u mnie np. tak jest, mam kompletnie meski charakter... chyba zreszta nei o to chodzi w tym gender, to jakas kato- propaganda, chodzi pewnie o nieprzypisywanie ról społecznych typu ze baba do garów, facet do młotka. dzieci w szkole sie na razie edukuje- syn miała podreczniku zaznaczyc w zbiorach, jakie nrzedzia uzywa mezczyzna, jakie kobieta... lol o była np. torebka, młotek, srubokręt, garnek... masakra co za Ciemnogród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super wytlumaczenie osoby powyzej. Baba ma sukienki,makijaz i gary. Facet ma srubki brudny kombinezon i klucz zabke w rece. Ja mam "typowo" meski zawod . Duzo musialam udowodnic ze jestem dobra to co robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gender to po prostu "plec kulturowa" (stanowi konstrukt spoleczno-kulturowy) czyli społeczna rola płciowa: kulturowy obraz mezczyzny i kobiety wraz z calym zespolem cech jakie przypisuje sie ich przedstawicielom (np powszechnie w uproszczeniu uwaza sie za typowo kobiece delikatnosc czy uczuciowosc a;e i histerycznosc, irracjonalnosc a za typowo meskie zdecydowanie jak rowniez sklonnosc do agresji, emocjonalna ozieblosc) jaki dziecko internalizuje poprzez nasladownictwo rodzica tej samej plci w toku pierwotnej socjalizacji. NIE WYNIKAJA ONO Z SAMEJ NATURY PONIEWAZ POWOLI EWOLUUJA, ZMIENIAJAC SIE W CZASIE (kiedys powszechnie uwazalo sie np, ze kobieta nie nadaje sie na studia wyzsze, a rajtuzy sa elementem meskiego ubioru; a teraz bardzo niewiele osob powiela tego typu opinie). Obok Gender istnieje jeszcze SEX -czyli plec biologiczna (sprowadzajaca sie do drugorzednych cech plciowych) oraz ORIENTACJA SEKSUALNA i tzw plec psychiczna (PLEC MOZGU). Trzy ostatnie SA BIOLOGICZNIE UWARUNKOWANE I ANI WYCHOWANIE, ANI ZADNE NACISKI, ANI TEZ KONTEKST HISTORYCZNO KULTUROWY NIE MAJA NA NIE TUTAJ NIC DO RZECZY PS gender studies tzn badania nad plcia kulturowa (czyli na tym jak mezczyzna i kobieta sa przez spolecznestwo postrzegani, jak sa prezentowanie np w srodkach masowego przekazu czy tez wszelkiej masci wytworach kultury, czego ono od nich oczekuje, co uwaza sie za typowo mesie a co za kobiece itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gender to również seksualizacja dzieci, żeby wiedziały od małego jak się trzeba masturbowac, żeby było przyjemnie. A ja zawsze myslałam, że z tymi umiejętnościami to się człowiek rodzi :D choć uczenie zakładanie kondomow w przedszkolu to jednak przesada. Zwlaszcza ustami. to jest wychowywanie dzieci, żeby wszelkie zboki miały ułatwione zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to ze w wielu przedszkolach dzieci maja przebierac za odoby przeciwnej plci aby ,,same'' mogly wybrac czy czuja Sie bardziej kobieta czy mezczyzna. Przeciez to jakis absurd:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to, że jest płeć biologiczna (czyli ta, którą widać po ciele, rozpoznawana gdy się dziecko rodzi) i płeć kulturowa/społeczna. Zwolennicy teorii gender uważają, że zachowanie człowieka typowe dla jednej z płci, jest kształtowane przez środowisko, w jakim człowiek żyje. Mówiąc najprościej:uważają, że to, że dziewczynka zachowuje się jak dziewczynka, ubiera jak dziewczynka itd., wynika z tego, że tak została wychowana i czego się nauczyła patrząc na inne dziewczynki, słysząc od matki itp. Uczy ją tego jej otoczenie, a nie wynika to bezpośrednio z jej płci biologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja grałam w piłkę nożną, bawiłam się samochodami i nie miałam ani jednej lalki bez gender, i co ciekawsze żaden ksiądz ani katechetka za mną z wodą święconą nie biegały. Nie ogarniam tego całego gender, jakaś sztuczna ideologia, rozdmuchana przez media i kościół bez potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze dodam, że rodzice nie mieli potrzeby na siłę wciskać mnie w sukienki, których nie znosiłam (nie dało się w nich chodzić po drzewach), nie kupowali mi lalek, bo wiedzieli, że i tak nie będę się nimi bawić, nikogo nie dziwiło, że szłam pograć w nogę, a nie np pobawić się w dom, zresztą u mnie na podwórku większość dzieciaków to byli chłopcy, więc po prostu bawiłam się razem z nimi i nikt nie doszukiwał się w tym jakiś zaburzeń. Czułam się dziewczynką ale lubiłam grać w nogę, było to całkiem normalne i nie byłam jedyną dziewczynką grającą z chłopakami i bawiącą się z nimi. Wyrosłam na normalną kobietę, kiedyś może żonę i matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×