Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutka35

mdleje podczas okresu

Polecane posty

Gość malutka35

Witajcie Kochane,zaczne od poczatku i ze szczegolami,zeby wszystko bylo jasne. Leze wlasnie w lozku jak co miesiac podczas pierwszych dni okresu,poniewaz znowu zaslablam. Zaczelo sie to kilka m-cy temu gdy bylam w Polsce na urlopie w lecie, odwiedzilam wtedy grob dziadka z rodzicami i prawie zemdlalam,po czym ze strachu wpadlam w ostry atak paniki. Przyjechalo pogotowie,dali mi zastrzyk przeciwbolowy na brzuch i pan dr kazal mi zrobic sobie badania,co uczynilam. Oczywiscie wszystko wyszlo ok,ginekologicznie wrecz idealnie,ale nikt mi nie umial powiedziec dlaczego zaslablam. Kiedy wrocilam do siebie historria sie powtorzyla,znowu okres,znowu zaslablam,znowu pogotowie. W szpitalu kolejne badania,oczywiscie wyniki idealne,diagnoza-nerwica. Pozniej bylo troche lepiej,fakt boli mnie brzuch przez pierwsze dwa dni,ale raz jest mi bardziej slabo,raz mniej. Dzis poszlam ostatni dzien do pracy ( konczy mi sie umowa)w nocy dostalam okres, brzuch bolal mnie mniej,ale i tak stojac za kasa zrobilo mi sie ciemno przed oczami i nie dalam rady,musialam wrocic do domu. Dodam,ze wpadlam w panike ( o czym wiem ,ze pogarsza moje samopoczucie). Mam 35 lat,wczesniej nie mialam takich sytuacji,nie mdlalam podczas @. A teraz jaka moze byc tego przyczyna? Pomozcie, bo lekarze zwalaja wszystkoo na nerwice,ale ja jakos w to nie wierze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mieć anemię. Przebadaj wątrobę i poziom.wit.B12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aglinka
Dobra rada gościa. Do tych badań krwi oprócz zwykłej morfologii, gdzie wyjdzie hemoglobina zrób sobie badanie poziomu żelaza we krwi. Lekarze często o tym badaniu zapominają. Wyraźnie Twoje omdlenia łączą się z ubytkiem krwi z organizmu. Więc z tym poziomem żelaza we krwi może być coś na rzeczy. Mam 36lat i od pół roku, od kiedy mam zaburzenia wchłaniania bardzo słabne w trakcie okresu. Nie zemdlałam ale jest wówczas tak źle, że nie mam siły funkcjonować. Oprócz tych badań krwi zrób sobie jeszcze aspat i alat tj. próby sercowe i wątrobowe i ekg serca. Przy omdleniu z tego co wiem ważna jest serce. Serducho pompuje krew do mózgu. Gdy jest wada serca albo mniej objętościowo krwi wówczas może dojść do słabszego krążenia mniejszego ukrwienia mózgu i stąd chwilowe omdlenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Mialam robione badania krwi wlacznie z zelazem,hemoglobina i cala reszta, holtera czyli 24 godzinne momitorowanie serca tez mialam, ekg kilkukrotnie,wszystko w porzadku,cisnienie dobre,czasem zbyt niskie,nawet podczas tego cholernego ataku paniki mialam 135/90 czyli dobre. Dlatego pytam was co mi jest . Myslalam,ze moze to sprawa hormonow,cczy moze to byc wlasnie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Teraz bede miala duzo wolnego czasu :( to przejde sie do lekarza i niech wkoncu zrobia wszystkie mozliwe badania chociaz pewnie wezma mnie za hipochondryczke z nerwica,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam o wit.B12 bo jak jej nie ma to się żelazo nie przystają. Dziwne to malutka masz. Zwłaszcza że masz to dopiero od pół roku. Podejrzewam że intensywność krwawienia się nie zwiększyła. A nie masz ty czasem jakiegoś większego stresu? Bo przy zwiększonym stresie organizm się bardziej demineralizuje. Stąd mogą być te osłabienia. Nie trzeba mieć stanów typowo serwisowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stresowych miało być. I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak się generalnie odżywiasz, czy uprawiasz jakiś sport, czy jesteś chorowita? może to jest kwestia bardziej "ogólna", związana z kondycją organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Mam bardzo duzo stresu,tym bardziej teraz kiedy stracilam prace,choc nie wiem czy nie powinnam sie raczej cieszyc,bo "dzieki" szefowi popadlam w nerwice,gdyz zneca sie nad ludzmi psychiczniie i nie przesadzam,kolezanka bierze leki na nerwice a pierwsze co robi przychodzac do pracy to wymiotuje z nerwow. Napsul mi zdrowia,ale z drugiej strony martwie sie finansami.eh,zycie. Moj ginekolog zasugerowal ze to moze byc od stresu ,od ktorego mam tak silne bole podczas @. Badania hemoglobiny i zelaza mialam robione wlasnie w @ i byly idealne, po miesiacu powtorka.to samo. Zaczne brac mimo wszystko centrum dla kobiet. Dziekuje za odpowiedzi dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka i fajna
Mdlenie przy okresie i silne bole moga byc dowodem na endometrioze. Badalas sie pod tym katem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Moja kondycja fizyczna pozostawia wiele do zyczenia, nie ruszam sie wcale i wiem,ze to baaardzo niedobrze,tym bardziej ze mam problemy z kregoslupem. Jestem ciagle zmeczona, leniwa i w ogole do bani... W dodatku pale papierosy,kurde jak tak pisze sama o sobie to mam ochote sama na siebie zaczac krzuczec. Musze wziac sie w garsc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Endometrioza? Nie,nie badalam sie na to. Zaraz pewnie cos na ten temat wygugluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajna ale przy endometriozie jest na pewno anemia. Ja myślę malutka ze to jednak stres. Tej lekarz ma rację. Od stresu może bardzo boleć brzuch. Od stresu jest niedotlenienie a jak dojdzie do tego miesiaczka która dodatkowo osłabia to i omdlenia są możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Dziewczyny,bardzo Wam dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Jest nowy rok,trzeba go po nowemu zaczac,zadbac wlasnie o kondycje i w ogole w koncu wziac sie w garsc. Moze faktycznie to stres poteguje objawy. Aaa,zapomnialam wspomniec przeciez o bardzo istotnej sprawie ,ktora na bank wyda Wam sie megadziwna,przynajmniej dla mnie taka jest :) Otoz dwa miesiace temu myslalam,ze szczesliwie zaszlam w ciaze. Zreszta jakis czas wczesniej dopadl mnie ten stan- chce miec drugie dziecko. Z moim mezem jakos szczegolnie nie uwazalismy, a ja zaczelam miec ciazowe objawy (pewnie autosugestia), moj okres byl skapy,trwal dwa dni wiec uznalam ze moze to ciaza. Oprocz mdlosci i wyczulenia na zapachy czulam sie wrecz fantastycznie. W ciagu tych dwoch dni @ nie mialam zbyt duzego bolu,zero omdlen i stresu,myslalam tylko o dziecku. Niestety testy nie wykazaly ciazy,a moja internistka stwierdzila ze to byly moje podswiadome wakacje od stresu,a co za tym idzie inaczej zadzialaly hormony. Kurcze,moze powinnam zajsc w ciaze,tylko teraz gdy nie mam pracy to moge znowu tylko marzyc i kolo sie zamyka hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malutka, to nie jest dziwne. Miałaś tak duży stres, że pierwsze co mózg c***odpowiedział to ciąża. Obudził instynkt macierzyński. I poleciało. Wiesz ciąża, a potem niemowlak w domu daje co najmniej rok bez stresującej pracy i każda kobieta to podświadomie wie. A samo pojęcie dom kojarzy się z bezpieczeństwem. Wiele kobiet tak, ma że niby nie chce dziecka, ale jednak są momenty, kiedy się zastanawia, jakby to było mieć nowe dziecko. Właśnie :) kobiety chcą dziecka, ale jak to dziecko urodzić jak się nie ma zabezpieczenia ekonomicznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona28
Pomyślałam, że może ktoś jeszcze tu odpisze... ;) Dzisiaj - po bardzo długiej przerwie (chyba 5 latach, gdzie w tym od poprzedniego takiego zdarzenia rok brałam hormony) - miałam dziwną sytuację. Wiem, że muszę zgłosić się do lekarza, ale po 1 nie wiem do którego (zaraz wyjaśnię), po drugie - może ktoś miał podobnie... Otóż w 1 dzień miesiączki, a w zasadzie noc - ledwo doszłam do łazienki, zrobiło mi się duszno, miałam dreszcze, nie wiem jak to opisać - i gorąco i zimno jednocześnie. Do tego miałam uczucie, że zaraz zwymiotuję. Nie miałam czym oddychać i nie miałam siły... Ale - przepraszam za sformułowanie - musiałam się "wysrać". I to jest trochę dziwne. Bo same duszności i miesiączka - zwaliłabym na okres i wybitnie bym się nie zastanawiała gdzie się udać - ale niepokoi mnie ten stolec - który w tych sytuacjach się pojawia... Po dłuższej chwili przechodzi, po zrobieniu "dwójki" i dopływie świeżego powietrza. Ale nie wiem, czy to działka ginekologa, czy nie. Ogólnie może któraś kobietka miała podobnie? Męczy mnie, bo generalnie dziś był mąż, którego resztkami sił zawołałam, więc doprowadził mnie do ładu, ale może być sytuacja, gdzie będę sama i stracę przytomność albo coś mi się stanie... Może któraś się z tym już spotkała? Jeśli nie, to i tak pewnie zostanie ginekolog i hormony, bo wtedy było trochę spokoju (choć wolałabym ich nie brać)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnana
Ja mam to samo czas miesiaczki to dla mnie istne pieklo ,bol mega przez trzy dni ze z lozka wstac niemozna ,nudnosci wymioty I biegunka :-( I omdlenia ostatnio trzy cykle trafialam na odzdzial Ginekologi pioneers morfologia za kazdym razem jest zla I did take osocze tym razem juz czeka na laparoskopie sa dwa polipy I frosty okolojajowodowemam dzieje ze po tym wszystko ustapi I bede zyc normalnie bez boli retinal I Doreta.Sorki za bledy ale juz sama niewiem p czym no sie w oczach mieni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam to samo do samej menopauzy, badania robiłam, chodziłam po lekarzach, byłam w szpitalach i nigdy żadnej przyczyny nie znaleziono! Mówili, że po dziecku przejdzie, tzn. jak urodzę. Rodziłam dwa razy i nigdy nie przeszło. Minęło razem z miesiączką. Jestem już babcią i nadal nie wiem dlaczego co miesiąc tak cierpiałam, wciąż na lekach przeciwbólowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×