Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdrada męża

Polecane posty

Gość gość

no tak, usłyszałam te słowa, których się bałam, 'zdradziłem Cię' no cholera ! Jestem z mężem 2 lata po ślubie, mamy 15miesięczne dziecko, zdradził mnie z koleżanką z pracy, zostawił kiedyś fb - nie wylogował się i przeczytałam rozmowę w której było 'słoneczko, skarbie, kochanie', ale nic mu nie mówiłam, gryzłam się z tym a po dwóch tygodniach - dziś sprawdziłam jego telefon, wiem chore, ale ciągle noszenie przy sobie go, odpisywanie po kryjomu i tu mi dalo do myślenia, przeczytałam 'jak dobrze, że jutro w końcu praca, wreszcie się zobaczymy' myślałam, że serce mi pęknie, ale uspokoiłam się - choć ciężko to nazwać i zapytałam, po długim wymigiwaniu się przyznał się, a ja? ja nie wiem co na chwilę obecną mam zrobić, kompletnie nie wiem jak żyć z tym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co on na to? Wyraził skruchę? Powiedział że ją zostawi? Czy nic z tych rzeczy? Myślę ze powinnas go zostawić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz on cię nie zdradził tylko ma romans a to jest różnica ja już bym podziękowała za takiego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata po ślubie, małe dziecko i już znudził się i zdradza kawał chama i bydlaka, ale może dobrze ze teraz a nie po 20 latach z jakaś siksa. Przynajmniej więcej lat życie nie zmarnował ci. Kopnij go w tyłek i niech spada do swojej d***** a ty niestety postaraj ułożyć sobie życie sama bez niego i może kiedyś spotkasz prawdziwego faceta czego ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jego romans trwa? czy to bylo jednorazowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha :D Jakbym siebie czytała. Tylko mój ukochany małżonek zdradził tydzień po tym jak dowiedział się, że będzie tatusiem. Tak jakoś nie wierzył mi, że jestem w ciąży i postanowił sobie ulżyć z jakąś lalką poznaną na sympatia.pl dwa lata wcześniej. Zabawnie co? Nie miałam podstaw ku temu aby go sprawdzać, ale zaczynał mnie drażnić fakt, że wszędzie zabierał ze sobą telefon. Raz miał pecha i zostawił.... hasło do fb też zdobyłam. No cóż. Małżeństwo się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niby skr**** była, ale czy ją zostawi to odpowiedzi nie uslyszałam bo wielce obrażony pan wyszedł z domu i go do tej pory nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obrażony? :D na co się obraził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R 2 D 2
Mojego meza przyjaciel poznal tancerke na swoim wieczorze kawalerskim i zaczal sie z nia romans juz po swoim slubie. Nie wiem czy jeszcze sie spotykaja alr trwalo to przynajmniej rok. Zona nic nie wie, maja dwojke dzieci. Nikomu nie mozna ufac. Ja swojego meza nie sprawdzam ale jakby zaczal sie podejrzanie zachowywac to nie wykluczam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R 2 D 2
Ha ha ha. Przepraszam, ale padlam na obrazonego meza :D szczerze, jesli to nie prowo to podziwiam Twoje opanowanie, moj by nie dal rady obrazony wyjsc po czyms takim bo musialby jechac do szpitala na nastawienie nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetto
obrazony ? padlem ? ja bym na twoim miejscu walizki zaczal mu pakowac, wystawilbym je przed drzwi i tyle ... po cholere zadajecie pytania czywyrazil skruche itp. czyto wazne ?dla mnie nie pojete jest ciagnac zwiazek z osoba,ktora kiedys zdradzila.w zyciu bym nie wybaczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kompletnie nie wiem jak żyć z tym człowiekiem" :O Ty zamierzasz zyc z tym czlowiekiem? Po zdradzie, ktora nastapila po (dopiero) dwoch latach po slubie. Ty sie puknij, gon dziada i zbuduj sobie normalne zycie z normalnym facetem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy tu smarujecie?????? koniec małżeństwa bo mial jakis przelotny romans? To tylko tyle jest warta Wasza miłość? To zadnej proby przebaczenia i naprawy tego co wielkie w Waszym zyciu? tak ot, kopiemy w d**e i żegnaj znajde sobie innego???/ Kiedy znajdziesz i czy w ogóle znajdziesz i czy to będzie miłość bez zdrad i pelnia szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R 2 D 2
Nie no pewnie, nasza milosc jest tak wielka ze niech maz zdradza, niech bije nawet, pluje nam w twarz a my bedziemy wiernie trwac przy nim w imie milosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto kaze wiecznie trwać? Ale pierwszy błąd i już wszystkie rady w stylu: kopnij w d**e, wywal za drzwi itp? to wg Ciebie dobre rady? Moze warto porozmawiac kiedy emocje opadną, zapytac dlaczego, prZemyśleć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, gdyby jeszcze zdrada byla jednorazowa, z glupoty, po pijaku albo jakies zauroczenie wlali, ktora widzi w zdradzaczu faceta a nie tylko bankomat. Ale romans, ktory trwa jakis czas, a gdy wychodzi na jaw, to mezus obrazony wychodzi z domu, to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mnie zdradził niecały rok po ślubie :( miał niecałe 22 lata, a laska, którą się zafascynował, przespał się z nią 4 razy, miała lat 30 :-/ To było strasznie, upokarzające.. jezu,.. jak już się przyznał, to talerzami w domu rzucałam. horror... jezu,.. co ja przeżywałam.. to był istny koszmar, zwłaszcza, że dopiero co skończyłam studia, zaczęłam pracę i musiałam w niej jakoś funkcjonować. Od tamtej pory minęło ponad 7 lat.. po długich próbach doczekaliśmy się dziecka... mam do niego ogromny żal.. w zasadzie do tej pory, od czasu do czasu mi się to przypina, na szczęście coraz rzadziej... ale wypominałam mu to przez wiele lat. Ciężko było bo: od ślubu nie minął nawet rok.. on był moim pierwszym facetem w łóżku, a ja jego pierwszą dziewczyną w ogóle.. i strasznie zawiódł moje zaufanie. Staram się jednak o tym zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obrażony bo sprawdziłam jego telefon i fb, sprobuje z nim porozmawiac jak troche ochlonie to wszystko, wiem pogonic go, ale z drugiej strony :( nie wiem mętlik w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to raczej on powinien dazyc do rozmowy. widac jednak, ze jest wsciekly, ze romansik wyplynal i teraz rzzuca focha o fb i tel. by odwrocic Twoja uwage i wzbudzic poczucie winy-bo przeciez najwiecej zlego Ty zrobilas myszkujac mu na fejsie i w komorcce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LemonD
Ja bym pogoniła najpierw a później zobacz jego reakcję, czy będzie się starał, czy będzie mu zależało i czy będzie zabiegał o wasz związek. Jeśli tak to można próbować ratować związek, może zrozumie co stracił a jeśli brzydko powiem oleje sprawę i będzie wolał kochankę to wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obrażony pojechał sexsić się ze swoją lalunią . Wydało się więc można jawnie pofolgować. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem juz 13 lat po rozwodzie,zostalam bez srodkow do zycia,teraz jestem madrzejsza i zrobilabym wlasnie tak,wszystkie pieniadze ze wspolnego konta przelalabym na konto ktoregos z rodzicow,nie zostawilabym mu ani grosza,ciekawe czy go potem ktos zechce,tylko bez nerwow i bez uprzedzenia ,po wyczyszczeniu konta walizki przed drzwi i do sadu po alimenty i wiecej bym go znac nie chciala,to ze jest obrazony wystarczajaco swiadczy o nim,a zrobil to raz zrobi i nastepny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
watpie czy pojechal do niej bo ona mieszka 50km od nas no chyba ze jednak wybral ją a nie mnie, ciezko mi powiedziec ale chcialabym to ratowac moze ze wzgledu na dziecko ale sama nie dam rady poza tym czy mu kiedys wybacze, bo co to za malzenstwo skoro ona z nim pracuje i bede wiedziec ze codziennie sie widuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienkazokienkawawa
Mój też się OBRAZIŁ jak mu podałam na USB wszystkie dowody jego zdrady. Wyszedł i nie wracał 4 dni, po 4 dniach udawał ze wszystko okej. Do tej pory zyjemy razem , minęło dwa lata, ja na górze on na dole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×