Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karmen31

Dziś rozpoczynam ciężką walkę

Polecane posty

Zaczynam dziś walkę z kilogramami. Nie mam nadwagi - jestem już otyła. Stawiam na dietę niełączenia na której już schudłam 4 kg, ale potem zabrakło mi silnej woli. Ale wierzę w jej działanie. Najważniejsze to aby się nie poddać. 08.01.2014 - 80,2 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki :) Co jadłaś, że udało Ci się zrucić te cztery kg i w jakim czasie oczywiście ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej , zaczynam z wami moja walke z brzuchem bo tam najwiecej mam do zrzucenia czyli cm w pasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze piszmy nasze menu , zeby sprawdzic czy wszystko dobrze łaczymy i tp ja od jutra zaczynam jesli mozna do was sie dołaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przestrzegałam aż tak rygorystycznie diety a mimo to chudłam. I teraz też tak będzie bo nie dość że gotuję rodzince to jeszcze teraz niemowlakowi zupki. Jakbym miała jeszcze dla siebie gotować to nie wyszłabym z kuchni. Na śniadanie zjadłam sałatkę: 5 dużych liści kapusty pekińskiej,pół pomidora i 1/3 sera feta. I jestem najedzona. Zaraz będzie herbata. A na obiad wczorajsza fasolowa. Wieczorem napisze całe dzisiejsze menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem :) ale jeszcze nic nie jadlam bo nie mialam czasu a teraz mi sie odechcialo juz ale od jutra tez bede pisac co jem czekam na twoje menu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi86
Ja też się nie poddaję. Mam zamiar w tym roku pozbyć się wreszcie tej nadwagi - dokładnie 19 kilogramów. Na razie stosuję dietę od dietetyka i jest całkiem dobrze. do tego dwa razy w tygodniu chodzę na fitness. Waga powoli mi spada. Po czterech tygodniach mam 3 kilo mniej. Jestem zadowolona, ale do celu jeszcze mi sporo brakuje, więc chyba kupię sobie te tabletki na odchudzanie - http://wsad.it/gosc/slimette , by wszystko szło mi jeszcze szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmen, przyłączę się do Twojego wątku. Obecnie ważę 70,5kg, ale jeszcze 3 miesiące temu było około 80. Chciałabym zrzucić jeszcze jakieś 8-10kg. A ile masz wzrostu?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno pytanie, ile masz lat?:-) Ja mam 26 i 158cm wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dołączam się do diety, o ile topic się nie rozleci. Mam 27 lat, 158 cm wzrostu i ważę 58 kilo, czyli jakieś 10 za dużo, jak na mój gust. Mój plan to jedzenie małych ilośc****karmu i joga. Moje menu na dzisiaj rano: 2 wafle ryżowe z chudą szynką i pomidor II śniadanie- jogobella light obiad- talerz zupy kalafiorowej na rosołku knorr kolacja: kostka twarogu 0% ze szczypiorkiem, 2 ogórki konserwowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wczoraj byłam w pracy więc nie pisałam :D Grzecznie wytrwałam w diecie. Moje menu na dzisiaj: śniadanie: 2 wafle ryżowe i jajko gotowane II śniadanie- 250 g ananasa ( zwykły, nie z puszki ;)) obiad: kotlet mielony pieczony bez tłuszczu, surówka z kiszonej kapusty kolacja: zupa kalafiorowa na rosołku knorr Dzisiaj też pracuję, więc do 12 mam czas, potem do 23 mnie nie ma :D Co u was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zsazsa
Co to za dieta? Ja tez chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te rosolki knorr niedlugo bokiem ci wyjadą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam zupę ze wczoraj stąd rosołek, spokojnie :D Nie wiem, czemu wszyscy się ich uczepili. Poza nimi w zupie mam same jarzyny, tak więc sorki, uważam, że jest to zdrowy posiłek. Ja niczyjej diety NIE krytykuję, bo jak dobrze się po niej czujemy i waga spada to spoko... róbcie co chcecie. Staram się warzywa i owoce jeść naturalne, nie z puszki i nie gotowane nie wiadomo ile, bo wtedy ich wartość spada. Kupię sobie dzisiaj jeszcze czerwoną herbatę... No i łykam sobie Chrom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dragonette- a myslisz, że Chrom pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marina_a
Chrom zmniejsza apetyt ja go mam w preparacie slimcea i ktory uzywam od pcozątku diety i faktycznie czuje że pomaga. Fajna ta dieta niełączenia chyba zacznę ją stosować tylko przeczytam dokładnie ten wątek o tej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie biorę go dopiero 3 dni więc nie wiem, bo ja mam tak silną wolę, że nie myślę o jedzeniu między posiłkami :D.W każdym razie Chrom reguluje poziom glukozy we krwi... Nie biorę żadnych środków na odchudzanie, bo po pierwsze zapewne i tak nie przynoszą jakiś super efektów, po drugie warząc 50- parę kilo uważam, że nie potrzeba mi takich specyfików i wystarczy mniej jeść i będzie okej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja waga na chwilę obecną 57, bo sie rano ważyłam... Zapewne ubytek wody, powie mi ktoś, ale i tak zawsze to cięszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja sobie wczoraj i dziś na luz rzuciłam i znów mam wagę wyjściową :-( U mnie najgorzej jest że zajadam stres no i nie mogę sobie poradzić z apetytem na słodycze. Ale od jutra zaczynam znów. Najważniejsze aby się nie poddać. Wstydzę się swojego wyglądu!!!!!!! Mam 31lat, 158cm wzrostu i aż 30 kg nadwagi!!! Ale jak zrzucę 20kg to będę przeszczęśliwa. To jest dieta wg. dr Tombaka. Moja przygoda zaczęła się z nią już kiedyś od wątku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3674026. Ale ja tak mam czasami że brakuje mi silnej woli i przerwałam ją. Tym razem musi mi się udać bo przez tą otyłość zaczynam mieć problemy zdrowotne. To jest dla mnie ostatni dzwonek aby schudnąć i zadbać w końcu o swoje zdrowie i wygląd!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gościa z godz. 09.28 Jak udało ci się schudnąć w 3mce 10kg? Pytam z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja z pracy wróciłam. Zmęczona, ale szczęśliwa, że kolejny dzień diety udany :D Autorko uwierz w siebie i w to, że ci się uda! I za każdym razem gdy po jedzenie sięgniesz to pomyśl tak: mam z tego minutkę, dwie radości, bo smakuje dobrze, ale potem wyrzuty sumienia ciągną się dniami. Więc nie warto jeść za dużo. Ja mam taki wzrost jak ty i warzę 57. Wierzę, że i ty będziesz tyle warzyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmen31 - w sumie to nic az takiego nie robiłam. Jem wszystko na co mam ochotę tylko w bardzo małych ilościach. Staram się też już nic nie jeść po 16-stej. 4 razy w tygodniu biegam po 5 km dziennie, staram się też ćwiczyć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmen31 - masz rację to już czas na odchudzanie Ja mam 160 cm. wzrostu i ważę 78kg. i 36 lat jaki wniosek - że nie ma już czasu do starcenia czas na zmianę bo nedługo dzieciaki bedą się mnie wstydziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobity! Ja już po zabiegu :D Mam dwie szwy i myślałam, że będzie gorzej... Na szczęście ból jest znośny, choć widziałam dzisiaj własną kość... Karmen31 i ty drogi gośiu- dobrze, że nie bagatelizujecie kwestii wagi i chcecie walczyć o zdrowie, bo tak naprawdę wygląd przy nadwadze to najmniejszy problem. Ważniejsze jest to że cierpią stawy, kręgosłup, można się dorobić cukrzycy i nadciśnienia. A każda z was ma dla kogo być zdrowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Tak jak pisałam to przfolgowałam i teraz mam wagę 81,7kg :-( :-( :-( Mi jakiś czas temu córka powiedziała że chciałaby abym była chuda. Na razie chowam się pod grubą kurtką ale do wiosny coraz bliżej. Mi kręgosłup powoli siada i miałam w ciąży cukrzycę ciążową. Więc to naprawdę ostatni dzwonek. Nie mogę się poddać i wygram tą walkę. Bitwa za bitwą i wygram walkę!!!!!!! I ŚNIADANIE: bułka, odrobina masła i surówka z kapusty zakwaszana.Po godzinie herbatka z cytryną bez cukru. II ŚNIADANIE: jogurt pitny OBIAD : rybka w panierce, surówka z kapusty kwaszonej. Po godzinie kompot. PODWIECZOREK: jabłko KOLACJA: może surówka z kapusty pekińskiej z pomidorem i serem Falvita. Bardziej stawiam na produkty z białkiem niż węglowodany. Oczywiście picie wody. Węglowodany to tylko do godzin południowych bo wtedy najszybciej pracuje organizm. I staram się nie sięgać po słodycze bo to moja zguba. Kolacja najpóźniej 2 h przed snem. I najważniejsze to nie jem do syta ale tylko tyle aby głód zaspokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje menu na dzisiaj to: śniadanie: 2 wafle ryżowe z szynką i 100 g kapusty kiszonej; II śniadanie- 250 gram ananasa świeżego obiad: barszcz z buraków kolacja- jogurt naturalny Danone 175g Karmen31- musisz walczyć ze słabościami. Jedzenie NIC poza chwilową przyjemnością nie daje. Czy na serio uczucie najedzenia jest takie fajne? Mnie właśnie wkurza jak jestem przejedzona. Pomyśl jak ślicznie będziesz wyglądać w okolicach maja jak się postarasz. Możesz w tym czasie spokojnie z 10-15 kilo zrzucić! Dlatego bierz się do dzieła :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×