Karmen31 0 Napisano Styczeń 15, 2014 Dzięki Dragonette za słowa otuchy. Ja też trzymam za Ciebie kciuki i za wszystkie walczące z kilogramami. Damy radę! Musimy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 15, 2014 No musimy :D Po to tu jesteśmy by się wspierać. Ja teraz nie mam co robić, bo z rozwaloną ręką nie ma dużego pola do popisu. Ja odchudzanie traktuję jak próbę silnej woli. Nawet z moimi 57 kilo, to bez fałszywej skromności, jestem atrakcyjna. Problem polega na tym, że mnie moje za duże jak na mój gust uda, za duży biust irytują. Stąd dieta :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 16, 2014 Dziś 80,5kg. Nie możliwe abym od wczoraj tyle zrzuciła. Może mi się woda zatrzymała... Nie wiem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 16, 2014 Witaj Karmen31! Nie ma co snuć domysłów, ciesz się laska ;). Ja nie śpię od 6 rano smiech.gif . Właśnie wzięłam prysznic i mam maseczkę na twarzy, moja waga po 5 dniach diety z 58 kilo wskazuje 56,8. I to nie na głodnego i w dość grubej piżamie. Mała rzecz, a cieszy smiech.gif Moje menu na dzisiaj: śniadanie: 2 wafle ryżowe z szynką II śniadanie: jogobella light i mandarynka obiad- kotlet z kurczaka pieczony na łyżce oleju rzepakowego, tarta marchewka; kolacja: pół paczki kotletów sojowych ugotowanych w rosołku knorr z 2 ząbkami czosnku, nie panierowane smiech.gif , do tego 2 ogórki konserwowe; Dzisiaj więc dość sycący dzień smiech.gif Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 16, 2014 O! Ładnie Ci waga spada! U mnie dziś; I ŚNIADANIE: jajecznica z cebulką z 3 jajek II ŚNIADANIE: jogurt pitny OBIAD : zupa zacierkowa PODWIECZOREK: 2 mandarynki KOLACJA: sałatka grecka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 16, 2014 Ejka Karmen! Ładne menu ;) Waga na mojej diecie musi spadać hehe. Czuję się najedzona tym co jem, a to najważniejsze. Bo głupotą jest się głodzić. Człowiek potem nie myśli, jest rozdrażniony i szybko rzuca dietę w cholerę. Wróciłam ze sklepu zaopatrzona w czerwoną herbatę hehe. No i pokłóciłam się z moim, bo doprowadził mnie do szewskiej pasji. Ja zawsze muszę się dobrze się czuć i mieć czas się spotkać, a on to pieprzony księciunio. Dlatego dostał porządny ochrzan i mam nadzieję że pomoże :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 17, 2014 hip, hip, hura waga spada. dziś 80,2kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 17, 2014 Gratki Karmen31! Ja się jutro ważę. Teraz leżę w łóżku, bo dopieeo wstałam :-). Myślę nad fryzjerem i chyba się skuszę :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 18, 2014 Dziś 79,9 :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 18, 2014 Gratki! Ja 56,5 dzisiaj rano :D. Ale po tak ciężkim dniu w pracy pewnie tona spadła hehe. Szwy na ręce bolą trocha, ale co mi tam... Dzisiaj zjadłam: Śniadanie- dwie wafle ryżowe z szynką; II śniadanie- jogobella 0% 150g, pomarańcza 200g obiad: dwa jajka gotowane i kapusta z czosnkiem kolacja: 2 wafle ryżowe cienkie z polędwicą, cebulą i pomidorem; Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 20, 2014 79,8 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 20, 2014 a stosujecie jakieś uzupełnienie w formie tabletek ? zastanawiam się nad zakupem slimcea po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii. co o tym myślicie ? również przyłączam się do grupowej kuracji ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 20, 2014 Karmen31 gratki :D Ja nie pisałam, bo ostatnio latam między pracą, a randkami hehe. Zważę się jutro i podam wynik ;) Moje menu dzisiaj: śniadanie- 40g płatków Nesqick i 100 ml mleka 1,5% II śniadanie- 2 mandarynki i jogurt jogobella 0% 150g obiad- rosół z makaronem, plasterek szynki drobiowej; kolacja: kostka chudego twarogu 0% Zmęczona jestem jak diabli, bo praca fizyczna i dieta to złe połączenie, ale walczę :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 21, 2014 Idę do pracy, więc odezwę się wieczorem. Mój wynik to 56,2 . Kolejne ważenie dopiero za tydzień, bo nie ma co popadać w paranoję hehe. Co tam u was kobity?? Mam nadzieję, że grzecznie. Najchętniej bym dzisiaj cały dzień spała, ale niestety... Potem mam wypad po dietetyczne jedzonko :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 21, 2014 Karmen a ile masz lat? 31? Ja mam podobną wagę ważę 79 kg. i również zamierzam się w końcu zabrać za swoje dupsko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 21, 2014 Tak 31. ważyłam się dziś i nic nie spadło. Mam za mało ruc*****estem na macierzyńskim i całe dnie spędzam w domu. Do tego ciągle przy garach. Gotuję niemal codziennie dwa obiady bo dla dziecka zupki osobno. Dość mam tej kuchni. Ćwiczyć bardzo nie mogę bo czekam na rehabilitację. Masakra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 21, 2014 tam gdzie gwiazdki miało być "ruchu". nie wiem dlaczego tak wyskoczyło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 21, 2014 Do tego zajadam stres i właśnie zjadłam bigosu :-( Pokłóciłam się z mężem 2 dni temu i rozmawiamy jak już naprawdę coś musimy sobie powiedzieć gł. dot. dzieci. Ja mu nie odpuszczę. Oj ciężka ta walka z kilogramami... i z mężęm też... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 21, 2014 Karmen nie łam się... Jutro nowy, lepszy dzień. Co do męża... nie wiem dokładnie o co biega, ale jeśli wiesz, że masz rację to nie daj się!!! Ja po pracy już i w domu leżę... Dzisiaj moje menu wygląda tak: śniadanie: 2 cienkie wafle ryżowe (4,7 g jedna) i jajecznica z jednego jajka 60g na połowie pomidora, ze szczypiorkiem. Robiona bez tłuszczu; II śniadanie- jogobella light i 180g jabłko obiad: pieczarki 200g smażone na łyżce oleju rzepakowego, 200g buraków i 2 kromki macy czosnkowej kolacja: będzie 180 gram rolmopsa śledziowego Kurde, dużo dzisiaj tego :/. Mam wyrzuty sumienia, że tyle zjadłam. No ale same w sumie zdrowe rzeczy. Tyle dobrze... Powiedzcie mi... przegięłam z jedzeniem?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 22, 2014 Dziś 79,6 ale to dlatego że wczoraj tylko rano jadłam, a potem nie miałam apetytu chyba ze strachu. miałam bardzo bolesne starcie z lodem - głową:-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 22, 2014 Ojć... to kurcze nie fajnie. Ja ważę się dopiero za tydzień. Jak na razie odpoczywam, bo mam tylko jeden dzień wolnego niestety. Fajnie, że spadł śnieg. Wieczorem idę z moim na miasto hehe. Może kupię sobie jakąś bluzeczkę hehe. Trzymając dietę czuję, że się kurcze zmieniam :D. Miłe uczucie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dragonette 0 Napisano Styczeń 23, 2014 Hejka! Co tam u was? Jakoś milczycie :D Ja się dzisiaj z bólu popłakałam w pracy... Dobrze, że ściąganie szwów już jutro :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 24, 2014 U mnie dziś 79,4 ale ostatnie 2 dni bardzo mało jadłam. Miałam silne bóle kręgosłupa i żeber porównywalne do tych porodowych. Nawet na słodycze nie miałam ochoty. Nie byłam w stanie nic zrobić w domu. Leżenie nie pomaga, zwykłe przeciwbólowe też, tylko te na receptę i nie zawsze. Chyba mam przeciążony kręgosłup. Dużo dźwigam. Ale jedyne co dobre to większa motywacja aby schudnąć i zrzucić ten balast z kręgosłupa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karmen31 0 Napisano Styczeń 24, 2014 Dragonette daj jutro znać jak waga. Nie wiem czy będę mogła jutro napisać bo dzieciaczki zakatarzone i marudzące. Postaram się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach