ugryzł mnie pies

o tym sasiedzie i listonoszu nie ja pisalam, takie sytuacje nie mialy miejsca, no wstal i zaczal chodzic do okola mnie merdajac ogonem pozniej potulnie sie polozyl

Tzn, że pies się przestraszył, poczuł się zagrożony i dlatego zaatakował, ale jego póżniejsze zachowanie wskazało na to, że nie chciał tego, bo nie był później agresywny tylko uległy, można powiedzieć, że przeprosił Cię za to zachowanie. Ja C***owiem, że sama miałam taką sytuacje z moim psem podobną, wracałam do domu pies ZAWSZE mnie radośnie witał, ale tamtego razu miałam ciemną kurtkę, kaptur na głowie i był już wieczór, weszłam w bramkę, a pies bardzo agresywnie zareagował, sama się przestraszyłam, krzyknęłam na niego, a ten gdy usłyszał mój głos to nagle ewidentnie było widać, że zgłupiał, staną na chwilę i sam nie wiedział co się stało, potem zaczą piszczeć, machać ogonem, przytulać się, przepraszać, oczywiście dostał po d***e okrzyczałam go i cały dzień go przeganiałam ze z krzykiem żeby wiedział, że źle zrobił, ale chodził za mną, skomlał, merdał ogonem, wieczorem poszłam go pogłaskać i tak się cieszył, że masakra, już nigdy więcej mu się nie nie zdarzyło, Wyglądało na to, że pies mnie po prostu nie poznał

wiec widzisz, boje sie tylko zeby mi jakies zakazenie nie weszlo skoro wokol rany jest opuchniete i czerwone ;/ pozostaje mi tylko czekac

przecież pies nie był chory na wściekliznę, a opuchlizna zejdzie. psy się szczepi po to żeby nie zaraziły się wscieklizna od innych zwierząt. nic ci nie będzie.

Jeśli dosyć mocno Cie ugryzł to może być opuchnięte, poza tym rany po ugryzieniu psa dosyć ciężko się goją, moją babcie ugryzł( w mojej obronie, bo rękę na mnie podniosła) i bardzo długo jej się ta rana goiła, jeśli nic się nie poprawi przez 2, 3 dni lub będzie gorzej to idź do lekarza :) a teraz mozesc smarować np. alantanem i odkażać spirytusem kupisz w aptece :)

boje sie jak cholera noo :( noga boli, wokol rany zaczerwienione :(

patologia

przestań panikowac nic ci nie będzie, nogi ci nie obetną. mnie nie raz pies ugryzł i nic mi nie było a ty przezywasz jak mrówka okres

uroki forum, ktoś podpisze się za mnie ! CHORE ! tamtego postu z podpisem autorka2 nie pisałam ja :)

od kiedy to szczepienie psa kosztuje 160 zł. Ja tez chodze z moim na szczepienia i w życiu tyle nie zapłaciłam.

masz małe dzieci i nie szczepionego psa? gratulacje rozumu!