Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Solvedar

Jak utrzymac laktację przy karmieniu mieszanym

Polecane posty

Gość Solvedar

Witam,mam ogromny problem. Moja córeczka urodziła się w 34 tyg i ważyła 1,94 kg. Pierwsze 9 dni życia spędziła w inkubatorze,i nie miałam możliwości karmić jej piersią. Później,po wyjściu ze szpitala,dla lekarza najważniejsze było,by mała przybierała na wadze,z tego powodu nie pozwolił mi karmić piersią,tylko odciągać pokarm i karmić mała z butelki,rzekomo,by nie stracić kontroli nad tym,ile je. Na początku było ok,pokarmu było dużo,mała dostawała wyłącznie moje mleko. Po około 2 tyg, zaczęły się problemy - mleko powoli zanika,bo moja córeczka nie ssa piersi ( co najśmieszniejsze,córcia umie ssać,bo ją tego nauczyłam,ale po kilu minutach,mimo że głodna,zasypia i się nie najada ). No i co tu robić? Chciałabym,żeby moja córeczka piła moje mleko,nie to sztuczne,ale nie kogę sobie pozwolić na to,żeby non stop trzymać ją przy cycku :( A mleko powoli zanika,ściągam go coraz mniej,mimo kupy pieniędzy wdanych na laktatory elektryczne i ręczne,i tego typu bajery :( Lilka ma miesiąc i waży 2,750kg,przystawiam j a do piersi tak często jak mogę,już choćby dla poczucia więzi i bliskości... Poradźcie,dziewczyny,co zrobić,żeby ją przekonać do jedzenia z piersi lub po prostu zatrzymać pokarm? ( Jak dotąd najlepszym "odciągaczem" są moje donie,pomimo bólu,jaki przy tym odczuwam :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj. Jakbym czytala o sobie. Mialam taka sama sytuacje. Identyczna. Napisze Ci co ja zrobilam (a Mala je tylko moje mleko, czesciej juz z piersi niz z butelki a ma teraz 7 tygodni). Jak zaczal zanikac mi pokarm wypozyczylismy na pare dni elektryczny laktator, odciagalam co 2-3 godziny. Na poczatku przystawialam dwa razy dziennie chociaz na chwile. Ale za duzo to nie dawalo wiec przystawialam przed kazdym karmieniem butelka. Jednak ssanie dziecka jest najlepsze. Po prostu po kazdym ssaniu daj jej normalna ilosc mleka, nie wiem ile juz je, nawet jak cos pociagnie najwyzej zje mniejsza ilosc z butelki. Caly czas odciagam ale elektrycznym bo reczny slabo dzialal (matoda 7-5-3). Pije wode ng ponad 2 l plus herbatka na laktacje dwia kubki plus herbatki owocowr, a teraz zaczelam brac te granulki homeopatyczne bo chce podkrecic jeszcze bardziej by zamrozic na gorsze czasy. I najwazniejsze pozytywne myslenie, gdy mialam dolek kiepsko bylo z mlekiem. Jak masz jakies pytania to pisz. Bo tak ciezko napisac wszystko a pewnie o czyms zapomnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam i elektryczny laktator,niestety i tak wciąż więcej uzyskam pokarmu poprzez wyciskanie ręczne :/ Herbatki na pobudzenie laktacji też piłam... Natomiast nikt mi nigdy nie wspomniał o tym sposobie 7-5-3,ani w szpitalu,ani pielęgniarka środowiskow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ariada
A jaką stosujesz dietę? Ugotuj sobie tłusty rosół na drobiu i jedz codziennie, świetnie pobudza laktację. Dobre jest też piwo karmi, a jak nie chcesz piwa (choć alkoholu tam jest tylko 0,5%) to są preparaty na laktację ze słodem. I jak wyżej, przystawiaj córkę jak najczęściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc z16 11
Szczerze nawet dlonmi nie probowalam sciagac.. Jakos nie wierze w moje umiejetnosci ze udaloby mi sie sciagnac wiecej. Tylko meczace to pewnie.. Moze zacznij laktatorem tyle ile sie da a pozniej dopiero reka? Co do tej metody to jest naprawde dobra. U mnie polozna jeszcze w szpitalu z godzine rozmawiala i walkowala temat laktacji. Sprobuj te granulki (ricinus communis 5ch) 5granulek 3 razy dziennie nie wiecej nie mniej bo tak to moze zatrzymac laktacje. Karmi tez nie probowalam zostawilam na czarna godzine jak juz nic nie zadziala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc z16 11
Duzo dalo tez wsparcie partnera to on mnie zmotywowal do "walki", bez niego pewnie bym sie zalamala i przeszla na mm. Spory komfort psychiczny daje tez male opakowanie mm w domu, bez tego zylam w stresie ze dziecko bedzie glodne.. I pamietaj ze jak dasz raz czy dwa razy dziennie butelke sztucznego to nic sie nie stanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ariado,co do diety to w gruncie rzeczy nie mam takowej :) Jem prawie wszystko,tylko w rozsądnych ilościach :) W moim szpitalu,owszem,mówili,że trzeba karmić piersią,itd,jak się jednak okazało,nie dali konkretnych,skutecznych rad. Do wszystkiego dochodzę metodą prób i błędów,co jest dla mnie trudne,bo to moje pierwsze dziecko... No cóż,postaram się wprowadzić w życie Wasze rady ( za które bardzo dziękuję ) i może jakoś to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniusia333
Mój synek też urodził się w 34 tygodniu z podobną wagą, problem identyczny z tym że ja już miałam praktykę w karmieniu(synek 8 lat już ma starszy). W szpitalu kazali karmić mieszanie bo dziecko musi wypić określoną ilość a ja po powrocie do domu już więcej butelki nie dałam przystawiałam do piersi ile się dało a jak zasypiał po paru minutach to pod bródką ruszałam i zaczynał ssać dalej albo gilgałam w piętkę. Były kryzysy że mleka brakowało ale piłam karmi herbatki rosół i dałam rade. Dziś synek ma 14 miesięcy a ja nadal go karmie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz mozliwosc w laktatorze elektrycznym odciagania dwoch piersi jednoczesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×