Nienawidze większości nauczycieli

Przez kilkanaście lat przekonuje się że większość nie nadaje się do zawodu , a dziś spotkało mnie już za dużo sytuacji. Jestem w liceum , nie jest łatwo , a ja mam w domu nieciekawą sytuację. Wczoraj nie miałam czasu odrobić lekcji bo musiałam odwiedzić w szpitalu kogoś bliskiego , to było dla mnie najważniejsze , bo nie wiem czy miałąbym jeszcze szanse żeby się spotkać.. Dziś miałam fizykę z której jestem zagrożona , więc spisywałam z ćwiczeniówki na przerwie pracę domową , wtedy do toalety weszła jakaś nauczycielka i zabrała mi cwiczeniowke , znalazłam ją w pokoju nauczycielskim i prosiłam żeby ją oddala i nie dawala pani od fizyki , bo jestem zagrożona , a ona kazała mi dać spokoj jej i iść sobie. No więc dostałam 1... Potem zostałam zapytana z historii i odpowiedziałam ze nie umiem na dziś bo nie miałam czasu się przygotować , ale uslyszalam ze czas na malowanie paznokci mam ( które malowałam z tydzień temu w 5-10 minut) Mam trudną sytuację w domu i rzeczywiście się teraz opuściłam w nauce , ale nikt nie zapyta czemu , tylko każdy chce mnie dobić Nienawidze ludzi nienawidzę nauczycieli , jestem taka złą.. i bezsilna zarazem Nikt mnie nie chce wysłuchać , zrozumieć.. A jak probuje tlumaczyc ze mam problemy to mnie wyśmiewają bo oni wiedza lepiej co się u mnie w zyciu i w domu dzieje