Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minimini909

MÓJ FACET CHCE ŻEBYM BYŁA JEGO KURĄ DOMOWĄ NIE WIEM CO ROBIĆ

Polecane posty

Gość gość
Mój chce żebym była jego d****** I ja wiem co robić.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się sama wyprowadź do większego miasta. Weź sprawy we własne ręce. Przestań być desperatką, której zależy tylko na facecie, bo się boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech mi ktoś powie, że mentalność na wsi nie jest inna niż w mieście. UCIEKAJ. Daj spokój, młoda jesteś. Wyjedź do miasta, znajdź pracę i zacznij się realizować. Miłość się znajdzie i to nie taka, która będzie za Ciebie wszystko ustalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimini909
Nie mam kasy żeby się wyprowadzić obecnie jestem na etapie poszukiwania pracy, dopiero później będę myśleć o wyprowadzce a na rodziców nie mam co liczyć, ojciec stracił pracę i nie może znaleźć a matka pracuje jako niańka za 600 zł, dajemy radę tylko dzięki babci która z nami mieszka i bratu który na szczęście ma pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swama szukasz usprawiedliwienia. Ja mieszkam na wiosce zabitej dechami jakos poznałam cudownego faceta z miasta i on mi takich rzeczy nie gadał a ty wylatujesz z tekstem, że on cie nie chce zostawić. No sorry a co on sobie może chcieć a co nie bez przesady gadasz, że do widzenia i to koniec i tyle. Widzisz co sie teraz dzieje a po slubie dziewczyno będziesz miała przesrane i od niego i od jego mamusi. Ma 28 lat i bez pracy...ty chyba głupia jesteś. Jesteś młoda i taki leń i gołod***ec ci nie potrzebny i nie jednego jeszcze poznasz. Słuchaj ludzi i zostaw bo będziesz zapierdzielała na 3 etaty dla tego nieroba i jego matki. TY chyba z nim jesteś bo fajnie mieć faceta nawet takiego nieudacznika i maminsynka.. nie ważne jaki ważne żeby był. Dziewczyno opamiętaj się bo marnie skończysz. Jeszcze będziesz musiała teściowej d**ę podcierać bo po ślubie będziesz miała g***o do gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimini909
Nie jest łatwo się wyprowadzić, gdyby tak było to już dawno by mnie w tej dziurze nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z tym, co ktos napisal wyzej. wszyscy Ci mowia, zebys wymiksowala sie z tego ukladu, a Ty swoje. Jesli tak sie boisz zycia I bycia pania samej siebie, to zostan z nim, jego mamuska I wizja swietlanej przyszlosci, gdziekolwiek tam jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewróżka
No ale jak go nie chcesz zostawić ani wyjechać szukać szczęścia (no niestety nawet wkręcić się na 2-3 miesiące na fizyczną pracę za granicą żeby mieć kasę na pierwsze miesiące poszukiwań pracy w polskim mieście) to czego od nas oczekujesz? Magicznego zaklęcia, który przemieni faceta (którego sobie wybrałaś...) i jego matkę? Kilku słów, które wybudują zakład pracy w Twojej wiosce? Wyjście jest - tylko Ty go nie chcesz zaakceptować. Nie zawsze będziesz młoda. Nie zawsze będzie tak łatwo zmienić swoje życie. Nie chciałabyś pracować? Trochę odciążyć rodziców? No jak Ci dziewczyno nie wstyd, że siedzisz na garnuszku rodziców, którym jest wystarczająco ciężko?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimini909
Na prawdę wzięłam sobie do serca wasze rady i dziękuję wam za to, ja się nie usprawiedliwiam dlaczego z nim jestem, kocham go ale przyszłości z nim nie widzę, i chyba na prawdę to zakończę, szkoda mi tylko tych 3 lat które mi zmarnował a tu już 24 latka się zbliża:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam ojca alkoholika nas było 6 w 2 pokojowym domu na wsi,ja i moje siostry potrafiłyśmy poszukać sobie normalnych facetów i ja bym z takim się nie związała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimini909
Niewróżka chyba nie przeczytałaś mnie do końca... Owszem wiem że nie jest dobrze siedzieć na garnuszku rodziców w takiej sytuacji, ale pracy szukam cały czas, nie wiem może dla ciebie wszystko jest fajne i różowe ale nie wszystkim jest tak łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o losie ty masz dopiero 24 lata ja mam 29 i jestem bez faceta i jest mi dobrze a takiego dziada to mam głęboko w d***e i może mi buty czyścic. Co za palant zostaw go bo sobie tylko dziuni do ******** i sprzątania szuka a jego matka to juz dosłownie kaplica I ty 3 lata z nim jesteś haha jestem pełna podziwu na prawdę. ale gacus z tego palanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewróżka
Niewróżka chyba nie przeczytałaś mnie do końca... Owszem wiem że nie jest dobrze siedzieć na garnuszku rodziców w takiej sytuacji, ale pracy szukam cały czas, nie wiem może dla ciebie wszystko jest fajne i różowe ale nie wszystkim jest tak łatwo **** Zrozumiałam. To Ty mnie nie zrozumiałaś. Znaleźć pracę można, może na początek nie wspaniałą i nie tuż za rogiem... ale da się. Tylko trzeba chcieć, naprawdę chcieć a nie trząść portkami! Nie jesteś już małą dziewczynką. Czas dorosnąć ;) Przewertuj internet, znajdź sprawdzone(!) ogłoszenia dotyczące wyjazdu za granicę - do jakiś kwiatków, cukierni, truskawek - pełno tego jest! (tylko pamiętaj musisz SPRAWDZAĆ te ogłoszenia). Nie jest to łatwa praca i na pewno nie jest przyjemna i "różowa". Ale da się odłożyć na to żeby szukać pracy u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym juz brala nogi za pas. No normalnie wypasiony wiesniak z niego :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pomijając co już wyżej zostało powiedziane, nic dodać i nic ująć. Rozumiem że jest inaczej mieszkając na wsi a inaczej w mieście. Mieszkałam i w jednym i drugim a obecnie osiadłam w małym miasteczku. Wiem że ludzie myślą nieco inaczej i kierują się innymi priorytetami. Ale...to ICH problem. Mama jest dorosłą osobą i jeżeli jej przeskadzają nękające telefony to jej sprawa jak to załatwi. NIE TWOJA! Chopak jest ...szczerze mówiąc bardzo ograniczony i w uczuciach i w "miłości". Ty masz DOPIERO 23 lata. Jesteś młodziutką dziewczyną. Gdzie masz kogoś poznać? Nie poznasz dopuki się od tego chłopaka nie uwolnisz bo nie jesteś w stanie myśleć o sobie. Masz w głowie chłopaka, jego matkę, swoją matkę i "co ludzie powiedzą". Wiesz czego nie chcesz, ale nie doszłać jeszcze do tego, czego naprawdę chcesz i wymagasz od potencjalnego partnera. Możesz poznać kogoś via internet. To nie jest takie straszne ani poniżające. Oferty matrymonialne itd. To nie jest wstyd i nikomu niemusz się tłumaczyć gdzie kogoś poznałaś. Skup się na sobie. NA SOBIE!!!! Na małżeństwo masz duuuuużo czasu. Jeżeli jesteś na gospodarce, pomyśl o założeniu własnego interesu (uprawę zioł i chodowla, moż masz miejsce na parę kóz-kozie mleko jest zdrowsze od krowiego i dla tych co niemogą spożywać laktycyjnego kwasu, jak i ser z koziego mleka a potem wszystko na sprzedaż przy domu lub na rynku ) . Masz masę opcji i nawet nie wiesz :-) Trzeba się tylko zapoznać z przepisami czy wymogami na taką działalność. Ludzie chcą dobrej, pełnowartościowej żywności, wię skoro nie możesz znaleźć pracy, to niech praca przyjczie do Ciebie. Rozumiesz? Wykorzystaj to co możesz i to co masz. Powodzenia i kopnij go w 4 litery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345678
nie wyobrażam sobie żeby mój facet miałby mi coś takiego powiedzieć. oboje pracujemy i dzielimy się obowiązkami. a nawet jak będę siedzieć w domu z dzieckiem to on nie jest zwolniony z tego żeby mi pomagać. czasem opieka nad dzieckiem jest bardziej męcząca niż praca. przemyśl sobie dokładnie jeszcze ten związek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaliśmy. Radzimy. Masz dwie opcje do wybrania. Pierwsza to ulec mu i zostać kurą kokoko... Druga, to kopnąć fiuta w doopę i cieszyć się, że to nie 5, 10, czy 20 lat. Chce mieszkać u mamusi, niech mieszka. Ty nie musisz, powiedz mu to na do widzenia. Jedź do miasta, urządź się, poznaj normalnego faceta, a nie psychopatę co szuka służki do wszystkiego. Niech mu mamusia usługuje. Albo inna ofiara. Ma jakieś pretensje, to niech sprząta. Co to za wymagania. Sam nie pracuje, a żąda żebyś mu usługiwała? Nie na tym polega miłość, sama to dobrze rozbierasz prawda? On Cię obserwuje? Niech się idzie leczyć! Zrobisz co zechcesz, możesz mu ulec, bo go wielce kochasz, ale szybko się nabawisz nerwicy, pamiętaj. Nie wróżę dobrze Twojemu związkowi z nim. To trujący sadysta i psychopata. Przekonasz się jak z nim zostaniesz. Moja rada. Zmiataj do miasta, odetnij się od niego i żyj.., zacznij żyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na poczatek kup sobie troche ziarna, bo co bedziesz dziobac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on zostal nauczony tego ze kobietavzajmuje sie domem, mezem itd... szuka kury domowej i tego w nim nie zmienisz. widzisz pewnie mamusia jest idealem skoro o wszystkim wie. woec albo postarasz soe byc jak ona (ale ile mozna udawac kogos kim sie nie jest?) aoolbo rzucisz to w cholere i zrobisz to na co naprawde masz ochote. tu nikt za ciebie bie zadecydujr. to twoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimini909
Dziękuję kochani, dziś już nie odbieram od niego telefonów chociaż już dziś z 10 razy dzwonił, pisał że mnie kocha że chce ze mną być i chce żebym robiła... Zapewne wiadomo o co chodzi bo ja się niestety domyślam:O Ale nie reaguję na to i nie odbieram, trzymajcie za mnie kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do cholery! 'NAPRAWDĘ' to jedno słowo! same gimbusy tu siedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój facet to wielkie NIC a zachowuje się jak pan i władca kopa w d**e na rozpęd mu i won po co ci taki nieudacznik? to balast na całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KafeGda
Minimini 1. nie zmarnował Ci 3 lat. po prostu byłaś z nim 3 lata, bo było Ci dobrze, to jest jakieś doświadczenie, które na przykład pozwoliło Ci określić czego nie chcesz - to nie są zmarnowane 3 lata! 2. jesteś młoda, naprawdę.. 23 lata to może i dużo we wsi, ale w mieście ludzie wiążą się później i uwierz mi - w wyznaczniku "miastowym" to Ty młodziutka jesteś, spokojnie kogoś jeszcze znajdziesz. 3. bardzo dobrze ludzie Ci tu napisali na Kafe - usiądź sobie spokojnie i to przemyśl, zastanów się czego chcesz a jak nie wiesz, to przynajmniej czego nie chcesz - ewidentnie nie chcesz być służącą. Skoro Twój facet szuka takiej kobiety to przykro mi - to nie jest facet dla Ciebie. Co to znaczy, że będziesz musiała? no helloo!!!! Rozumiem, że to boli, że Ci żal, ale wyobraź sobie jak to będzie za 5 lat - będą Tobą pomiatać on i jego mamuśka, bo będą mogli (będziesz miała prawie 30kę, może dzieci - dodatkowe przywiązanie, zero pracy i doświadczenia). 4. Szukaj pracy... choćby dorywczej, chodź po sklepach, biurach, pytaj się czy kogoś nie potrzebują, szukaj szukaj i jeszcze raz szukaj - musisz mieć swoje pieniądze. Piszę Ci to ja - dziewczyna, która wyrwała się z małego miasteczka, wyszła za mąż w wieku 27.lat i ma dobrego męża, który sprząta ze mną, a choć mistrzem gotowania nie jest to przynajmniej ziemniaki obierze albo pozmywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Boję się co będzie dalej, gdzie ja znajdę fajnego chłopaka? " k*****a! a ten to niby fajny jest? czy naprawdę muis być od razu chłopak? jako osoba nie czujesz się pełnowartościowa, ze tak od razu musisz mieć fiuta przy sobie? dlaczego najpierw nie myślisz o jakiejś samorealizacji, by mieć szacunek do samej siebie a tylko trzęsiesz się by mieć chłopa? właśnie takie jak ty związują się z największymi c****i a fajni mężczyźni wolą kobiety, które mogą szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli tylko okres bycie z jakimś facecikiem uwazasz za wartościowy we własnym zyciu, to faktycznie facet zmarnował ci trzy lata i na siebie nawzajem zasługujecie. Jestes ciepłą kluchą, która nie mając chłopa trac***oczucie własnej wartosci jako osoba a to już wina twojej psychiki i wydaje mi się, ze ty raczej mentalnie już jesteś taką niewolnicą - kurką domową... "manie" chłopa nie jest priorytetem - zapamiętaj. Natomiast spotkanie fajnego faceta może dać szczęście, ale na to trzeba być samemu coś wartym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzmi to jak opowiesc z jakiegos Afganistanu :) a ten twoj facet to totalny wiesniak i jakis poldebil uciekaj poki mozesz gdybym byla na twoim miejscu to posprzedawalabym co tylko mam zeby wyrwac sie do duzego miasta mozesz wynajac dzielony pokoj i szukac pracy chocby w supermarkecie zeby sie jakos utrzymac a jakie masz stosunki z bratem, jak zapatruje sie na twoj zwiazek moze moglby pozyczyc ci kilka groszy na start uciekaj dziewczyno, ratuj sie i walcz o swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co ja niedawno skonczyłam 25 lat i mam faceta 1,5 roku i ostatnio zaczynam zauważać jaki naprawde jest. Też chce żebym siedziała w domu gotowała mu obiadki i zajmowała sie dzieckiem a on bedzie sobie pracował. fakt faktem ze gość pracowity ale zauważyłam że robi tak, aby to jemu było najlepiej też chciałby mnie sobie podporządkować tak jak jego ojciec matke ale nie uda mu sie to, predzej go zostawie i wiesz co mimo moich 25 lat nie myśle "oj co to bedzie, bede stara panna" bo to myślenie starych ludzi. Dziewczyno masz myślec przede wszystkim o sobie, nie masz gwarancji, ze mimo że poświecisz sie dla niego on po jakimś czasie nie zacznie cie np zdradzać już nie mówie o tym że przestanie cie szanowac - to tylko kwestia czasu bo już ci rozkazuje. Skoro chcesz takiego zycia to nikt ci nie zabroni tylko wiedz, ze bedziesz gorzko załować skoro już ci sie to nie podoba. I jeszcze jedno: dziewczyny obserwujcie jak wasz facet traktuje swoją matke bo tak samo bedzie traktował was - nie od poczatku bo wiadomo, ze na poczatku wiele rzeczy sie udaje ale po czasie wszystko wychodzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzać się na chore wymagania, znaleźć normalnego faceta z miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu dokładnie to co on Tobie: Obserwuję Cię od jakiegoś czasu i nie podoba mi się to co widzę. Chcesz ze mną być , to musisz się zmienić. |I bądz konsekwentna,a jak nie to kopa.Im prędzej tym lepiej. Na wsi facet nie ma zbyt dużego wyboru,stąd tylu starych kawalerów.Ty musisz mu to uświadomić,a może on już zdał sobie z tego sprawę i dlatego tak kurczowo się Ciebie czepia. Pamiętaj: będziesz z nim ,ale na Twoich warunkach,a jak nie to droga wolna i kropka. Bądz konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×