szybkie bicie serca

lekarka przy standardowym badaniu przedoperacyjnym stwierdziła, że serce bije mi trochę za szybko i kazała mi to obserwować krążę po necie i szukam na ten temat informacji i nie mogę znaleźć, nie podchodzi to pod chorobę- bo ilość uderzeń jest mniejsza od 100, czuję się dobrze, nawet bardzo dobrze, zawsze wszystkie badania podstawowe wychodzą prawidłowo, ale się zdenerwowałam, że szybko bijące serce to szybsza śmierć, nie mam pojęcia czy iść do lekarza i szukać problemu czy dać sobie spokój mam od zawsze niskie ciśnienie- i to też mi w niczym nie przeszkadza miał ktoś podobnie? bo z tego co znalazłam w necie, ci z szybkim biciem serca mieli też inne dolegliwości, a ja nic

Wydaje mi się jedynym słusznym rozwiązaniem jest udanie się do specjalisty. Nie ma co ryzykować. Sprawdź stronę kardiolog.przychodnie.pl . Mam nadzieję, że znajdziesz tam odpowiedniego lekarza.

tarczycę też miałam badaną i wyniki były w porządku, no własnie z tym mam problem- że nie mam żadnych dolegliwości a a trachykardia- jednostka chorobowa zaczyna się dopiero powyżej stu nie mniej dziękuję za odpowiedzi i dalej biję się z myślami

a jakie masz TSH?

im szybciej serce boje tym szybciej sie zuzyje i szybsza smierc, takze jak najbardziej idz do lekarza

też mam wysoki puls, zawsze powyżej 90, bardzo często powyżej 100. Lekarka stwierdziła, że mam brać magnez, nic więcej.