Zazdrościcie mi stare baby że jestem urodzona w 1994 i taka młoda

na pewno zazdrościcie :)

dla 5 latki jesteś stara...

i zowu ten tlumok

Zazdrościc to by ci można dobrej figury lub gustu a nie wieku. Nawet wiek nie pomoże, jak ktoś jest tłusty. No więc, jak z toba?

A ja Ci tak napisze: kim Ty jestes, ja bylam- kim ja jestem, Ty na pewno bedziesz... Nie wiem, czy mozna zazdroscic komus mlodosci... Kazdy z nas byl mlody i kazdy bedzie stary. A znowu taka duzo starsza od Ciebie to nie jestem...

znowu ten dzikus w glanach coś napisał ? w*********j z tego forum prostacki glucie

tak zazdroscimy ale wiedzy brak takiej jak sa rozne sposoby i sa skuteczne i dzialaja na kazdego faceta jak sie to zrobi tak ale pamietaj www.youtube.com/watch?v=aHLH7L_I1wQ

!!!

to raczej ty mi możesz zazdrościć że jestem rocznikowo dużo starsza bo ja dozyłam tego wieku a ty nie wiesz czy dożyjesz :D

"Twoje glany nie jednemu wycisk dały.." :-) Hej laska coś taka ściśnięta?

i tak odpowiem :) Moja mama zawsze powtarzała, że nie jest niczyją winą, ani zasługą, że ktoś urodził się wcześniej, a kto inny później (niby taki banał, ale mało kto o tym pamięta, pogardzając starszymi od siebie, szczególnie kobiety innymi kobietami). A wszystkim młódkom powiem tyle: nie macie pojęcia, nawet sobie nie potraficie wyobrazić, jak już za parę lat czas zacznie dla was niewyobrażalnie pędzić! :) Będziecie się oglądać przez ramię i szukać tego czasu, gdzie on zleciał :) Jak w tej piosence z tego chłamu Klan: "wczoraj biały, biały welon, dzisiaj białe, białe włosy"! I to jest sma prawda, pannice :) Ale zrozumiecie to dopiero za jakiś czas. A z takim podejściem - ciężko będzie się z tym pogodzić, oj ciężko :)

No właśnie, zgadzam się z przedmowa. Szczerze mówiąc ja ci nie zazdroszcze, bo i czego? Pewnie, wolalabym pewnie być młodsza, ale w sumie jakie to ma znaczenie, figurę mam lepszą niż w wieku lat 20 , bo ćwicze regularnie, stać !nie na lepsze jedzenie i fajniejsze ciuchy. Ponadto nie lece jak owca za tłumem, tylko mam swój styl. Oprócz tego spełniłam swoje marzenia. Wiec dlaczego mialabym chcieć być 20latka w tandetnych ciuchach proszaca mamusie o kieszonkowe i nie mająca kasy na dbanie o siebie? Nie widzę powodu.

mowiac szczerze nie:) teraz mam fajny wiek, wreszcie mam kase:), figure nienajgorsza i pewnosc siebie wiem czego chce i co jest dla mnie wazne podrozuje eh, zycie 30 latki jest calkiem ok:)