Czy wybrać sie z 3 latkiem do psychologa

Witam mam 3,5 letniego synka i niepodoba mi sie jego zachowanie , chodzi od września do przedszkola ale czuje sie tam bardzo dobrze , codziennie chce tam isc nie mamy z tym problemow ale za to z czyms innym.. jest bardzo wrazliwy .. np potrafi sie roplakac bo gałązka spadnie z drzewa i ze gałązka płacze.. albo zasypial wczesniej sam a teraz musze przy nim byc bo dostaje histeri i tak sie boi ze serce wali mu jak oszalale wiec czekam az sobie zasnie i dopiero wychodze, ale w nocy gdy sie przebudza to biegnie do naszego łózka zaplakany i cały sie trzęsie.. ogólnie jest bardzo grzeczny jak na swoj wiek.. niepamietam kiedy go upomniałam, sam sie bawi gdy go o cos poprosze robi to odrazu, niema zadnych buntow typu rzucanie sie po ziemi czy bicie, innych dzieci tez nie bije, zachowuje sie jakby byl duzo starszy poprostu.. i jeszcze zaniepokoilo mnie to ze ostatnio troche posikuje w majtki , tak jakby popuszczal mocz, i jak np ostatnio przez przypadek rozbil talerz to zaciskal piastki bo chyba sie bal ze go skrzycze a ja napewno o takie cos bym go nieskrzyczala (ogolnie praie wogole nie krzycze staram sie tlumaczyc) powiedzcie czy wasze dzieci zachowuja sie podobnie? mam zamiar wybrac sie do psychologa moze ona cos pomoze..

martwie sie:(

nie martw sie ,tylko wybiez sie z malym do psychologa z tego co piszesz to on jest bardzo wrazliwy

Może w przedszkolu któraś w wychowawczyń zaprowadza terror wśród wychowanków. Musisz z nim pomówić. Psycholog to też niegłupi pomysł.

biedactwo :( widać że jest bardzo zestresowany. Zdecydowanie wybierz się do psychologa ale przygotuj się że będzie pytać o atmosferę w domu, czy właśnie nikt na niego nie krzyczy, czy Wy rodzice między sobą się kłócicie itd itp. Odpowiadaj szczerze nie zrażaj się tymi pytaniami, to standard, a najważniejsze to pomóc dziecku. powodzenia

Wszysko zalezy od tego jak dlugo to trwa.... Dzieci maja bardzo czesto rozne "dziwne zachowania": boja sie ciemnosci, nie chca zostawac same, chowaja sie przed obcymi ludzmi ... Pojawia sie to nagle, bez zadnego powodu i najczesciej mija tez samo, ale gdyby trwalo dlugo (kilka miesiecy) i gdybym widziala ze sie nasila to w pierwszej kolejnosci zapytalabym mojego pediatre.

poza tym (mówię zupelnie poważnie) kupiłabym mini rekorder który można wszyć w koszulkę. Wydatek może 300zł a wielu przedszkolaków uratował, m.in. tak zrobił ktoś w moim mieście w Żarach i w żłobku dzięki temu się okazało że wychowawczynie k*****i do trzylatków rzucały. poważnie rozważ to, można taki gadżet kupić maciupki wszyć w ubranko i odtworzyć nagranie później w domu, zobaczyć jak się wychowawczynie odnoszą do dziecka. moze to niezbyt kulturalne ale na pewno potrzebne dla dobra dziecka.

nie doradzę ci nic mądrego ale może choć trochę uspokoję. Też mam 3,5 letniego synka i też mam wrażenie że jest starszy niż faktycznie jest. Przedszkole lubi, chodzi tam już 2 rok. Chce by z nim być aż zaśnie bo lubi się przytulać i kiedy mu śpiewam, choć kiedy informuję, że dziś nie mam czasu to zasypia sam. W nocy się budzi i też czasem przychodzi do nas bo ma strasznie bogate życie nocne - co chwila coś mu się śni, mówi przez sen, boi się, płacze, widzi jakieś koty na suficie itp Pytałam naszą lekarkę powiedziała, że to normalne, rośnie, rozwija się, ma wiele bodźców a w nocy to wszystko przyswaja. Jest też uczuciowy, w granicach rozsądku ale kiedy znajdzie kartkę z życzeniami na roczek którą dostał, to jest w stanie się rozpłakać kiedy tylko ją otwiera i przez chwilę słucha melodii. Kiedy pytam dlaczego płacze odpowiada mi, że to taka piękna melodia. Nie martwi mnie jego zachowanie bo nie zauważyłam by odbiegał normą od innych dzieci które znam, jeśli czujesz że coś jest nie tak może najpierw porozmawiaj o tym z pediatrą? Na pewno coś doradzi.

dzieki za wszystkie odpowiedzi.. porozmawiam z pediatra oczywiscie , jescze jeden objaw o ktorym zpaomnialam napisac to taki ze np obgryza paznokcie lub jak to ujme "skubie wargi tak palcami ze czasem wyskubie sobie do krwi.. niepokoje sie strasznie o niego:(

idź do psychologa dla własnego spokoju. myślę, że z chłopcem jest wszystko w jak najlepszym porządku i rozwija się w kosmicznym tempie.

piszcie mamy miło jak ktos jescze sie wypowie i cos doradzi , ja juz niestetu musze uciekac z komputera ale jutro bede z rana , Pozdraiwam i dziekuje za wszystkie odp.

ale zwroc uwage na to by byl to naprawde dobry psycholog. zebys nie trafila na konowala, ktory orzeknie jakis problem w Twoim dziecku i zalamie tym Ciebie, malego i caly jego swiat. posikiwanie? moze byc wiele powodow, refluks, przykrotkie moczowody, za waska cewka, ale tez tlo nerwowe. te piastki zaciskane moga niepokoic. masz kontrole nad tym kto z nim przebywa i co sie z nim wtedy dzieje?

- masz kontrole nad tym kto z nim przebywa i co sie z nim wtedy dzieje? - popieram to coś do nagrywania co wyzej pisane. maly jest bardzo zestresowany niestety jest prawdopodobienstwo, moze nie pewnosc ale prawdopodobienstwo ze ktos gdzies mu robi krzywde :(

Mam tak samo ze swoją 2,5 letnią córka. Odkąd pamietam była wrażliwym dzieckiem lecz od miesiąca budzi się w nocy z płaczem. Mieszkamy w bloku. Wiadomo wszystko słychac. Jakikolwiek dzwięk podryguje do góry i krzyczy mama duchy, potwory. Ograniczyłam kreskówki, gdyż doszłam do wniosku, ze w nawet najsłodszej bajce pojawia się motyw duchów i potworów. Nie mogę wyjśc do kuchni bo zaraz przybiega z przerażenieniem w oczach. W nocy kiedy spi trzyma się mnie kurczowo za szyje. Mamy bardzo głośnych sąsiadów na górze czasmi sufit aż się trzęsie. Jednak kiedy była mała nie reagowała na to. Jestem bardzo zaniepokojona. Od kilku tygodni obgryza paznokcie. Zaczęło się od dłubania skórek. Nie wiem co robić. Tłumacze sobie, że to przejściowe. Dodam również, że miałam bardzo stresującą ciązę. Rozstałam się wtedy z jej ojcem i końcówkę porodu przepłakałam.

kurcze chce cos napisac i wyskakuje ze tresc zostala uznana za spam..

synek bardzo lubi chodzic do przedszkola , rano mnie budzi zebysmy poszli jak idziemy to widze ze jest zadowolony , jak przychodze po niego to mowi idz z tąd lub a sio;) jest tam krótko bo tylko 4 godziny, potem do wieczora juz ze mna , czasem z moja babcia ale on ja bardzo kocha i sam wola ze do babci do babci. a ona jest taka ze nawet glosu nie podniesie na niego

jedyne co to moze ojciec go stresowal bo jak byl mniejszy ok 1,5 roku to krzyczal na niego np jak szafki otwierali cos wyrzucal czy jak cos rzbil czy rozwalil.. czasem dał mu klapsa , moze on teraz to przezywa? tlumaczylam mezowi zeby nie krzyczal i zeby nie dawal tych cholernych klapsow a on mowil ze od klapsa nikt nie umarł i zebym dała sobie na głowe wchodzic.. mamy zupełnie iine poglady co do tego i przez to nieraz sie poklucilismy przy nim , moze teraz to wszystko wychodzi? :(

led zeppelin dzięki za odp:)

wybierz sie a czemu nie a jeszeli to chlopczyk tp pezwcie sa na to rozne sposoby i sa skuteczne i dzialaja na kazdego faceta malego czy juz no www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

własnie znalazlam super psychologa :) opinie w internecia ma wszystkie bardzo dobre obecnie pracuje złobku jako psycholog i przyjezdza do domu do dziecka aby czuło sie bezpieczniej :) niebede szla do przychodni tylko zadzwonie do tej Pani bo wlasnie niechce trafic na byle kogo..