co kupujecie do jedzenia jak sie odzywiacie czy zwracacie uwage na

Staram się jeść zdrowo, ale zdarzają mi się grzeszki. Nie kupuję gotowców (poza pierogami, bo nie lubię robić), rzeczy w torebkach, pomysłów na, nie stosuję vegety i tym podobnych. Ale tak raz na miesiąc "szaleję" i kupuje parówki berlinki, bo te z szynki mi nie smakują. Zdarzają się też czasami chipsy i cola. Niestety syn nie lubi ciemnego makaronu ani ciemnego pieczywa, więc tu nie mogę wprowadzić zdrowych elementów. Podobnie jest z warzywami, bo rzadko które zje i ryb nie lubi żadnych, więc krakowskim targiem kupuję mu paluszki meksykańskie. na opakowaniu jest napisane, ze 100% ryby, ale kto wie, jak jest faktycznie, pewnie jakieś świństwo jest w tej panierce, ale myślę, że lepsze to niż nic.

to na co zwracac uwage czytajac etykiety na produktach na E czy cos innego typu guma guar, dodatki smakowe bo juz sama nie Wiem

to na co zwracac uwage czytajac etykiety na produktach na E czy cos innego typu guma guar, dodatki smakowe bo juz sama nie Wiem

doksztalcac sie w tej dziedzinie. Jesli w skladzie sa nawy ktorych nie rozumeimy nie kupowac takiego badziewia.

jak najkrótszy skład np parówki wieprzowe z szynki czyli minimum 90% mięsa. bez glutaminianów, bez emuglatorów, sztucznych barwników, ekstraktów wędzarniczych itp. Kostki, przyprawy, ziarenka smaku omijam z daleka, gotowe potrawy, sosy dla mnie nie istnieją.

ja podobnie jak osoby wyżej, mąż czasem ma chwile słabości i przytarga chipsy i cole ;), ale od czasu do czasu to tez ujdzie. ostatnio też jemy sporo ryb.

ja lubię jeść tłusto :)