Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

w czym rodzić

Polecane posty

Gość gość

Drogie mamy, Co zakładałyście do porodu? Koszulę nocną (jaką? taką rozpinaną z przodu jak do karmienia, czy zwykłą?) Długi T-shirt? Starą koszulę męża? :P Wychodzi na to, że i tak będę musiała sobie coś do tego porodu kupić, bo nie mam w domu żadnych podniszczonych rzeczy, których nie byłoby szkoda. Z tych ciuszków szpitalnych wolałabym nie korzystać, bo z tego co słyszałam to są takie sobie (wszystko na wierzchu). Wiem, że w momencie porodu i tak będzie mi to obojętne, ale zanim na dobre się zacznie i jak już będzie po wszystkim, chciałabym się czuć w miarę komfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej piżamkę to swoją taką jednoczęściową ale musisz się liczyc z tym że będzie pokrwawiona i mieć potem na zmianę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szukam takiej piżamki/koszuli długiej i po całości rozpinanej, cos a'la męska koszula. Widziałyscie gdzies cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys123
Ja rodziłam w koszuli nocnej takiej do kolana i na szeleczkach. W tych szpitalnych to nie wygodnie. Pierwszy raz w nich rodziłam to sztywne od krochmalu, tyłek na wierzchu i gorąco w tym. A koszulkę tylko lekko pobrudziłam i po praniu czyściutka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzy dlugi luznty t-shirt (taka krótka koszulka nocna) - ja taki mialam, nawet nie byl jakis mega brudny - dalo sie wszystko ładnie sprać z niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale T-shirty zwykle mają bardzo mały dekolt. To co robiłaś jak po porodzie dali Ci dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze takie głupie pytanie mam. Na blok porodowy idzie się w tych jednorazowych siatkowych majtkach i podpasce i ściąga się dopiero przy parciu? Czy od razu z gołym tyłkiem, tylko w koszuli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycietonietylkoprokreacja
Jak macie trochę kasy na zbyciu to są do kupienia na Allegro albo w sklepach internetowych koszule do porodu. Jest kilka firm i rodzajów. Są z bawełny, mają z przodu zatrzaski (tak żeby można było rozpiąć jak będą kłaść dziecko na piersi) i przede wszystkim są ładne. W koszulce męża bym nie rodziła bo jednak koszulki są dosyć krótkie (max do połowy ud).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, dopierze się. Moja pral maz czyli po prostu do pralki wrzucił :D mialam z krótkim rekawem do kolan, rozpinana po bokach. Jak mi dali dziecko to podwineli wszystko do góry żeby dziecko mialossię gdzie przytulic i ssac a mi podwozie reperowali :D na początku porodu lazilam w zwykłych gaciach i.podkladzie bo mi wody dochodziły cały czas, sciagalam pod prysznic i do badań w sali. Lepiej dłuższą trochę tak do kolan koszule bo sie tylkiem nie święciświeci a wygodniej bez majtek jeśli wody nie odchodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to w czym? W koszuli szpitalnej, jednorazowej. Ja założyłam na izbie przyjęć, na to szlafrok.. i tak poszłam z mężem na porodówkę. A na porodówce, po kilku godzinach, po prysznicu zmieniłam sobie na kolejną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
majtki normalne zdejmiesz jak bedziesz na porodowce podklady a'la podpaski to szpitalne daja a po porodzie dopiero te siatkowe zakladasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupiłam za zeta białą używaną taką bawełnianą jakby sukieneczkę na ramiączkach. Tylko do tego celu i na smietnik. Rodziłam jednak przez cc, więc dali mi strój. A ta kiecka została mi i nosiłam ją na działce latem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w szpitalu daja koszule do porodu,nic specjalnego szpitalna koszula ale tylek zakrywa. Musialam sie rozebrac do golego i tylko ta koszula. Majtki zadne nie wchodza w rachube bo polozna przeciez bada co jakis czas a uwierzcie w skurczu ostatnieie o czym pomyslicie to to czy mam cos na sobie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś1234
Za pierwszym razem wcisnęli mi koszule szpitalną do ręki i bez gadania a za drugim razem spytali czy chce ich czy mam swoją. Miałam do kolan a przy parciu podwijają poprosty. W podkoszulku by mi było nie wygodnie i naprawde polecam koszulki na ramiączkach. A majtki? Za pierwszym razem nie było mowy. Jedynie ich liglina między nogami i szuranie takie a nie chodzenie a za drugim sama położna spytała czy mam te siateczkowe bo bezsensu tak szurać:D Ja jej na to że mam ale nie zakładam bo nie wiem czy wolno bo że bada Ona i lekarz itd. A Ona że korona i jej i lekarzowi z głowy nie spadnie jak do badania pomoże ściągnąć lub odchylić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w normalnej koszuli " na czas ciąży i karmienia" (można dość tanio na Allegro kupić). I jeszcze 2 takie same na pobyt w szpitalu po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam w nowej garsonce :D trza wyglądać zawsze na eleganckości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, naprawdę warto czuć się komfortowo podczas porodu i nie stresować się niepotrzebną nagością. Kilka rad: 1. Upewnij się, czy tunika/koszula/sukienka sięga przynajmniej do połowy uda (żeby nie pokazywać wszystkim swoich wdzięków ;) ) 2. Warto, żebyś miała łatwy i szybki dostęp do klatki piersiowej/piersi - w razie potrzeby defibrylacji i przede wszystkim do karmienia i kontaktu maluszka ze skórą mamy. 3. Dobrze, jeśli można ją rozpiąć z tyłu - przyda się podczas podawania zastrzyku. 4. To jest Wasz dzień, niech to w co będziesz ubrana, będzie dla Ciebie przyjemne i czuj się w tym dobrze ( na pewno w jakiś sposób Cię to odstresuje). PS Odzież po porodzie można spokojnie wyprać i nadal używać, sprawdzone ;) PS2 Dasz radę! www.cordelia.pl < tutaj znajdziesz tuniki porodowe i więcej informacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A któraś rodziła bez ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku byłam w normalnej, ciążowej koszuli. Później na porodówce byłam goła bo co chwilę pod prycznic wchodziłam, nawet tak do parcia chciałam się kłaść, wszystko jedno mi było ale doradzili mi się ubrać w specjalnie kupiony ( do szpitala nawet na tę chwilę nie ubrałabym nic zniszczonego) na ten dzień wielki męski biały shirt...Teraz kupiłabym raczej męską bokserkę, czy jak to się nazywa, taki bardziej podkoszulek, bo to wygodniejsze, żeby przystawić dziecko do piersi. P.S. U mnie koszulka była do wyrzucenia, cała we krwi ( siknęło z pępowiny), mazi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie im krótsza tym lepsza; ledwo za tyłek najlepiej, przed kim mam się krępować? Przed mężem? Lekarzem? Położną? Ja na finuszu byłam najczęściej naga. Owładnięta bólem nie miałam nawet ochoty/potrzeby co chwilę się ubierać, a też często pos prysznic wchodziłam, tylko to pomagało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie przy dwóch porodach kupiłam koszule w szmateksie a po porodzie do kosza, wierz mi że w trakcie porodu jest Ci obojętne jak wyglądasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, że jest Ci wszystko jedno. Ja byłam wdzięczna personelowi, że odkryte mam tylko to, co potrzebne, a miałam na sobie zwykłą koszulę nocną, żałuję tylko, że nie skròciłam jej do kolan ani tej w której rodziłam, ani tych na przebranie. Za kolano koszula jest za długa i niewygodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wam rozum odebrało? Jak mozna bac sie załozyc majtki czy własna koszule? Nie jestescie w więzieniu, nikt wam rozkazywac nie moze. Personel moze co najwyzej dac wybor a nie zabraniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cordelia1
W większości przypadków to prawda, że w momencie porodu jest tam wszystko obojętne, jeśli chodzi o ubiór. Jednak chwilę wcześniej i później już niekoniecznie ;) Z resztą po co "świecić tyłkiem" jeśli nie musimy :) W końcu nie po to kobiety przez tyle lat walczyły o prawo do godnego porodu, żeby teraz z tego rezygnować. Poród to mimo wszystko wspaniałe i magiczne chwile i tak też się do nich przygotujmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A znacie www.granatovo.com ? Jesteśmy dwoma mamami które mialy dość teoriie, że można rodzic w byle czym i zrobiłysmy produkt specjalnie na tą okazje, ale też na długie miesiące domu, bo służy też do karmienia. Krój, rozpiecie na plecach do znieczulenia, z przodu magnesy ułatwiające zapinanie jedna reka gdy wdrugiej trzymamy malucha, granatovy kolor by plamy byly niewidoczne, długość, bo nielubimy wersji mini na porodowce, kieszenie i wysoka jakość. Zapraszamy! #nierodzewbyleczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam w szpitalnej koszuli bo miałam poród wywoływany i po prostu takie wymogi że tak powiem ale gdy chodziłam po korytarzu z bólami to miałam na sobie swój cienki szlafrok. Te koszulki są strasznie krótkie ale miałam prześcieradło do przykrycia się więc nawet podczas badań nie byłam tylko w samej tej koszulce, położna zawsze mnie nakrywała żebym nie leżała tam półnaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×