Co sądzicie o studiach pielęgniarskich

Idę w tym roku na studia i wszędzie czytam że to przyszłościowy kierunek. Co o tym sądzicie ?

ciężkie studia

ktoś to studiuje ?

Państwowa służba zdrowia-głodowa pensja, roboty w huk i tony papierów do wypełniania oraz ciągle rosnące roszczenia pacjentów...i postawa "wszystko mi się należy". Ponadto przed każdą kontrolą,audytem czy akredytacją gderanie oddziałowych aby uczyć się na nowo setek procedur i sprawdzać dokumentację, leki i czystość-a gdy kontrola będzie miała pozytywny wynik- oddziałowe dostają grube tysiące-u mnie ostatnio po 4, a nam nikt dziękuję nie powiedział. Z prywatną nie mam doświadczeń.. Zawsze można jeszcze mieć wybitne oceny na studiach i dyplomie i zostać na uczelni w charakterze wykładowcy

A studia-ciężko-prawie wszystkie przedmioty kliniczne +pielęgniarstwo+ anatomia szczegółowa + farmakologia + biochemia + biofizyka + parazytologia i szereg innych----przynajmniej tak było na dziennych magisterskich. A jeśli najpierw licencjat-to także przedmioty praktyczne i nauka czynności takich jak iniekcje, wkłucia, cewnikowanie itd oraz typowo pielęgnacyjne.

chyba nie wiecie co to ciężkie studia medyczne pójdźcie na analitykę medyczną, farmację lub medycynę, to są ciężkie studia.

no ja nic nie powiem,lekko skończyłabym medycynę ,pielęgniarskie ciezkie bardzo,a róznica w zarobkach masakryczna,lekarz po paru latach15000tyś pielęg.3000tyś to wszystko chore bardziej niż pacjenci.

pielegniarka 3tys? chyba w stolicy tylko... najnizsza krajowa

w prywatnych praktykach jeszcze gorzej personelu jak na lekarstwo, najniższa krajowa a Ty robisz wszystko łącznie z wypisywaniem recept za pana dr,rejestracja, ewuś, zabiegowy, szczepienia, odbieranie telefonów, L4, EKG, cukry, ciśnienia i jedna osoba na zmianie

no ale chyba pielegniarki maja swój zakres obowiązków, jak chcą być wykorzystywane to tak odwalaja parce za lekarza.