Mam wyrzuty sumienia co dziś jadłam

16 tydzień ciąży. - 3 kromki chleba z masłem (łaciate) i szynką (jakaś z borów tucholskich), do tego herbata z cytryną - jedno jabłko - placki ziemniaczane (niestety z fix'a), z jogurtem typu greckiego i cukrem - ponad szklanka coca coli - batonik mars (zaraz po coli) Rzadko jem słodycze, ale jakoś dzisiaj mnie tknęło:/ poza tym te placki i mało owoców i ... zero warzyw. Też czasami macie dni, że jecie "gorsze" jedzenie? Bardzo fatalne było moje dzisiejsze manu?

rzeby miec wyrzuty trzeba miec sumienie

placki ziemniaczane z fixa? o ja p*****le, utrzec 3 ziemniakow nie potrafisz? zeby nie jesc chemicznego syfu?

ciężko samemu zrobić placki ziemniaczane?

to i tak ok. ja dzisiaj jogurt jablkowo gruszkowy chleb z pasta z olivek warzywka z patelkni watrobka cieleca 200 gr pora zapiekana z serem

Ja zjadalam zupke chinska, teraz bede odchorowywac..

Ja całą ciąże jadlłam i hamburgery i piłam cole, moje dziecko jest silne zdrowe a ja nie miałam żadnych wyrzutów

cola... znajomej zabrali łożysko bo nie chcieli uwierzyć, że cole piła wmawiali alkohol...

daj spokoj autorko, odmawiac sobie jesli masz na cos ochote? zycie masz jedno. jak masz wyrzuty z powodu zlych zachcianek zywieniowych w ciazy to kup sobie supplement diety w postaci dobrych witamin dla ciezarnych. I nie drecz sie wiecej. jutro zjedz cos pozywniejszego.

Ja rozumiem colę, batoniki, rozumiem nawet McDonald's bo od tego można się uzależnić, ale jak można jeść w ogóle coś tak paskudnego jak placki ziemniaczane z torebki?? I płacić za to na dodatek, przecież co jak co, ale ziemniaki i cebula tanie jak barszcz... To ja tradycyjne, domowe placki oceniam jako niezbyt zdrowe i śmieję się że to nasz fast food, bo przygotowanie porcji na 2 osoby nie zajmuje więcej niż 10 min bez smażenia...

"znajomej zabrali łożysko bo nie chcieli uwierzyć, że cole piła wmawiali alkohol..."- aha, a tym które nie mają takich podejrzeń pakują do domu, w ozdobnej torebce...

Co wy gadacie- ma jesc f Syf i brac witaminki i bedzie ok? Pogielo was z tymi radami. Jestescie dorosle ale hyba mlo inteligentne, nie szanujecie swojego ciala a o biednym dziecku nie wspomne :o

Ja naprawdę rzadko jem takie rzeczy... A ten fix cóż... kiedyś kupiłam a że ziemniaków w domu nie miałam a ochota na placki się pojawiła to zrobiłam... Ogólnie mało ziemniaków jemy, zwykle ryż. Witaminy mam ale przyznam,że rzadko je biorę, zwykle jem dużo więcej warzyw i owoców. Dzisiaj tylko coś mnie tknęło ta takie paskudztwa :/

to ja dziś miałam pyszności, mąż stwierdził, że kanapka z ogórkiem, pomidorem i plastrem szynki to słabo więc dziś w kuchni działał on. I mieliśmy na śniadanie kromkę chleba i pieczona kiełbaskę z cebulką. Drugie śniadanie - ciastko francuskie z dżemem, obiad - ziemniaczki z cebulką (pieczone) + jajko + kefir, a na kolację ciemne pieczywo z żółtym serem zapieczone w tosterze. Masakra kaloryczna, dobrze, że jutro znów jest w pracy.

Co wy gadacie- ma jesc f Syf i brac witaminki i bedzie ok? Pogielo was z tymi radami. Jestescie dorosle ale hyba mlo inteligentne, nie szanujecie swojego ciala a o biednym dziecku nie wspomne pechowiec.gif

Co wy gadacie- ma jesc f Syf i brac witaminki i bedzie ok? Pogielo was z tymi radami. Jestescie dorosle ale hyba mlo inteligentne, nie szanujecie swojego ciala a o biednym dziecku nie wspomne pechowiec.gif x x przeciez wyraznie napisala ze to dzisiaj tak zjadla a nie je tego codziennie! o jakim braku szacunku do ciala I dziecka ty w ogole mowisz? wszystko jest dla ludzi I jak komus cos smakuje to czemu od czasu do czasu mial tego nie zjesc??? placki ziemniaczane z torebki to syf ale dopuszczone do sprzedazy I spozycia a autorka zjadla je dzisiaj w drodze wyjatku, a niektore z was pisza jakby nozem po brzuchu sie ciela krzywdzac dziecko. litosci ludzie ta wasza ekologia calkiem wam mozg juz wyzarla :O