brak apetytu

Witam! :) Pisze tutaj poniewaz nie umiem sobie z tym poradzic, byc moze jestem tylko przewrazliwiona ale poradzic sie zawsze mozna. Otoz chodzi o to ze nie potrafie jesc w takich ilosciach jak kiedys, szczerze to jem raz dziennie (np o 13 zjem obiad) i to wszystko nic wiecej przez caly dzien nie jestem glodna.. kilka miesiecy temu potrafilam zjesc za 4 osoby a teraz mam trudnosc ze zjedzeniem calego posilku.. 6-7miesiecy temu wazylam 58 kg ( mam 19 lat) A teraz waze 48.. poprostu tak jakby skurczył mi się żołądek.. chce jeść chce przytyc za wszelką cenę ale nie umiem... dalabym wiele by przytyc z 15 Kgnapewno nie jest to anoreksja.. moze poradzic sie lekaza cos poradzi na moj problemik moze to nadczynosc tarczycy anemia.. hm zawsze bylam okazem zdrowia choc 3 lata temu mialam operacje kregoslupa ale watpie zeby to bylo to tym spowodowane, do tego wiadomo stress itd. Jak myslicie