Nazwisko po ślubie

Mam 27 lat więc już wypracowałam sobie swoje nazwisko. W czerwcu bierzemy ślub i kompletnie nie wiem co zrobić. Rozważam opcje-zostać przy swoim lub podwójne. Przy obu opcjach teście mnie zabiją. Uważają, że powinnam mieć nazwisko jedno i to narzeczonego. Dziewczyny może doradźcie, z której opcji jesteście zadowolone ?

Ja po pierwszym małżeństwie zmieniłam i żałowalam każdego dnia, po rozwodzie szybko wróciłam do swojego. Teraz mam dwu czlownowe bo nigdy nie dam sie namówić na zmianę. Teściów olej bo to ty będziesz sie męczyć.

Teściowa zawsze ma o wszystko persję, ona wszystko wie najlepiej. Także nie sucham jej :-P.

Ja przyjęłam nazwisko męża, mimo że też miałam już w swoim środowisku zawodowym wypracowane swoje nazwisko. Nie żałuję ani trochę:) Żadna z moich znajomych z pracy, które mają dwuczłonowe nazwisko, nie jest z tego wyboru zadowolona. Mam tylko wrażenie, że mój tata był trochę zawiedziony, że nie zostałam przy swoim, no ale słowa nie pisnął;)

Ja też jestem bardzo przywiązana do mojego nazwiska.

?

weź jego nazwisko :)

Co ich to obchodzi? Co mają do Ciebie? Nawet to nie ich synek zmienia nazwisko. A też mógłby wybrać nazwisko żony. Moglibyście wybrać zupełnie inne niż macie. Teściowa niech się za dużo nie wtrąca. Jej syn z Tobą tworzy nową rodzinę i chyba nie chcesz żeby to teściowa rządziła waszym życiem. Jesteście dorosłymi ludźmi. Takie wtrącanie dopiero potrafi życie zepsuć. Nie postawisz granicy to będziesz płakać. Dzisiaj to, a później nawet własnemu dziecku nie będziesz mogła wybrać imienia, bo teściowie będą mieli swój pomysł i wam narzucą.

jesteś wolnym człowiekiem i panem swojego życia, teściowie nie mają żadnej mocy i żadnego prawa cokolwiek ci nakazywać i decydować o twoich sprawach, nauczcie się wreszcie swojej wartości barany, ja bym im kazała s********ć i to dosłownie bo to moje życie a oni nie będą mi reguł pisać, jesteście frajerami, baby jednak są głupie

Nie zależy mi na zdaniu teściowej. Mam je gdzieś. Jestem osobą, która zawsze chodzi swoimi ścieżkami. Postanowiłam, że nie wezmę nazwiska narzeczonego i teściowa nie ma na to wpływu.

w takim razie to zależy jakie macie nazwiska, jeśli twój facet ma ładne to można połączyć, jeśli średnie to zostawić swoje, moim zdaniem problem z d**y

A co na to twój chłop?

Uważa, że to jest moja decyzja i nie wytrąca się.

zostań przy swoim, za dużo stracisz....