Zaproszenie na Dzień Babci do przedszkola

Dostaliśmy z mężem zaproszenie od wnuka na ten dzień. To pierwszy raz. Mąż chce wziąć słodycze, ja odradzam bo w ogóle jestem przeciwna dawania dzieciom słodyczy, jeśli już to bardzo rzadko i tylko wtedy gdy rodzice pozwalają, byłam raczej za owocami. Ale w sumie nie wiem czy w ogóle dziadkowie coś przynoszą. Jak to jest u Was? Czy w tym dniu wnukom robi się prezenty?

no pewnie nie dawajmy dziecku słodyczy. od małego uczmy je ascezy! co za skrzywione baby się tu wypowiadają to szok.

W tym dniu to wnuki robią prezenty dziadkom:)

Moja synowa bardzo racjonalnie i zdrowo odżywia mojego wnuka a ja nie mam zamiaru psuć dobre nawyki poprzez dawanie mu słodyczy. Słodycze nie są potrzebne, wystarczy to co je w owocach i czasami miodzie.

Czyli mamy pójść na to spotkanie ot, tak z gołymi rękoma?

W tym dniu to wnuki szykują prezenty dla babci i dziadka . Dziadkowie w tym dniu nic nie przynosili mojemu synowi (na prezenty od dziadków są inne okazje;) ) . U nas w przedszkolu oprócz przedstawienia i laurek była też loteria a pieniądze z niej zebrane były na przedszkole i wtedy dziadkowie kupowali wnukom losy. Chyba, że rzadko widujecie wnuka i to jest jedna z nielicznych okazji to wtedy możecie jakiś prezent wnukowi kupić.

To wasze swieto wiec to wy cos dostaniecie, pewnie jakas laurke. A poczestunek organizuja zapewne rodzice dzieci czyli wasze dzieci. U nas jest skladka na kawe i ciasto, dziadkowie nic nie przynosza.

Ale pewnie wnuczkowie nie obraza sie jak w domu po przedstawieniu dostana jakas dyszke do skarbonki:-)

nie przynosi sie nic do przedszkola, bedzie pewnie jakis poczestunek i przestawienie, to tyle, nie podniecaj sie tak.

Dziękuję za odpowiedzi :)

Jestem podekscytowana bo to pierwszy i jedyny wnuk, a poza tym dzieli nas odległość ponad 250 km, więc to jest dla nas cała wyprawa, na dwa dni. Widujemy się raz na 2-3 m-ce. Mam nadzieję na miłe spotkanie.

Oczywiście, że nic macie nie przynosić.. Prawdopodobnie będzie jakiś występ artystyczny, później dzieci wręczą Wam prezenty. Być może będzie słodki poczęstunek, lub jakieś wspólne zabawy dzieci z dziadkami przy muzyce (róznie bywa).

Pewnie dostaniecie laurki :)

"Moja synowa bardzo racjonalnie i zdrowo odżywia mojego wnuka a ja nie mam zamiaru psuć dobre nawyki poprzez dawanie mu słodyczy. Słodycze nie są potrzebne, wystarczy to co je w owocach i czasami miodzie." Matkoooo co ja bym dala żeby moja rodzina byla taka rozsądna jak ty . Gratuluje mądrej postawy .