Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

zamążpójście jako dodatek a nie cel sam w sobie

Polecane posty

Gość gość

mam taką współlokatorkę jakich wiele - zaprasza do siebie chłopaka, któremu brakuje paru klepek, krew miast w mózgu podziewa się w innej części ciała, obżera ją, nie zabiera na żadne randki ani nic, ogólnie rzecz biorąc, nadziwić się nie mogę - czy naprawdę nie mogła trafić na nic lepszego? oczywistym jest, że to polowanie na pierścionek, bo dziewczyna się nie rozwija, ciągle ma tę samą, marnie płatną pracę i o ile na ogół narzeka na facetów jak może, przy nim jest słodka aż do obrzydzenia. nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego tak jest, w dobie, kiedy wreszcie my kobiety mamy jednak jakiś dostęp do nauki, możemy osiągać sukcesy jeśli nam zależy, jeżeli jest się wystarczająco sprytną, to i bez pomocy tyłka i cycków - a większość dziewczyn i tak woli na śmiesznych studiach kłusować na obrączki. dla mnie to jest ciężki sposób myślenia, bo zawsze myślałam o tym, żeby najpierw stać się niezależną od mężczyzny, a dopiero potem szukać w miarę wartościowego partnera, niekoniecznie jednak myślę o dzieciach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×