Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ŻAŁOBA a ślub i wesele

Polecane posty

Gość gość

Mam mały problem otóż 12 listopada 2013 r zmarła mama mojego narzeczonego - nagle nikt się tego nie spodziewał. Sama zmarła bardzo nam pomagała w organizacji ślubu i wyrażała szczerą chęć uczestnictwa. Ślub jest zaplanowany na 27.09.2014 r i tu pojawia się problem. Ojciec mojego TŻ- a nie chce być obecny na weselu i ślubie bo jak twierdzi jemu nie wypada. Pytaliśmy księdza dzieci żałobę mają pół roku małżonek rok( ale w tak wyjątkowych sytuacjach ksiądz udziela dyspensy). Ja rozumiem, że pogrzeb to straszna rzecz ale przecież można normalnie przyjść zjeść coś i porozmawiać. Nikt nie każe mu tańczyć. Problem polega na tym, że widzę jak mojemu partnerowi jest trudno stracił matkę a w najważniejszym dniu nie będzie miał też ojca. Boli mnie tez to że jego ojciec chodzi po rodzinie ( był min u chrzestnej mojego TŻ -a) i rozpowiada takie bzdury, że my się cieszymy ze śmierci jego matki i organizujemy wesele. Przecież to nie tak. Wesele organizujemy z własnych pieniędzy 5 lat oszczędzaliśmy żeby je wyprawić zaliczki w wys 5 tys zapłacone i co mam to odwołać i stracić tyle pieniędzy...Razem z TZ- em ustaliliśmy, że jeśli tatuś na ślubie się nie pojawi to zrywamy z nim całkowicie kontakt. Tylko czy to tak ma wyglądać? Jak można rozwiązać tę sytuacje dodam, że próby wyjaśniania i prośby nic nie dały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gość
Dajcie mu czas, stracił żonę - nagle, do ślubu jeszcze daleko... Musi czuć, że jest mile widzianym gościem na Waszym weselu i w dniu ślubu zróbcie może przy podziękowaniach dla rodziców - np. jakiś film z rodzicami narzeczonego i Twoich, jakieś wspomnienia z dzieciństwa itd. To będzie uczczenie pamięci jego mamy.... Nie ma sensu teraz iść na ostrze noża, to trudny czas dla Twojego narzeczonego i jego ojca. Stój z boku i bądź wsparciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Razem z TZ- em ustaliliśmy, że jeśli tatuś na ślubie się nie pojawi to zrywamy z nim całkowicie kontakt. x To rzeczywiście potraficie uszanować jego żałobę i śmierć matki.... Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frikokiko
To zróbcie troszkę skromniejsze wesele i postarajcie sie wytłumaczyć ojcu, który napewno bardzo przeżywa smierć zony. U nas była podobna sytuacja ale współmałżonek zmarłej osoby był na weselu przez kilka godzin i nie było problemu , ale nie tańczył i nie pił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekajcie troche po prostu. Do slubu jeszcze daleko! Minie zaloba, emocje ucichna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 2014-01-12 10:33:32 Wesele bedzie skromne jak już wspomniałam ze względu na finanse raptem 30 osob czyli najbliższa rodzina ( rodzice, rodzeństwo, chrzestni). Chcieliśmy nawet zrezygnować z muzyki ale on ma to gdzieś nie będzie go i już. do gość 2014-01-12 10:30:19 Uszanować żałobe a to że jego ojciec zaraz po pogrzebie po wyjsciu z cmentarza poszedł do mojego narzeczonego i pytał o pieniadze z ubezpieczenia czy moze to, że ani razu nie był na grobie o mszy za żone już nie wspomne zato miał czas żeby sie napic z kolegami. Oczywiscie to my nie szanujemy załoby bo jak sie dowiedział, ze ja po ślubie chce swoją wiązankę zaniesc na jej grób to myslałam, ze mnie pobije zaraz. do gość 2014-01-12 10:25:01 Co do pamięci to podczas mszy będzie wspomnienie o niej i prezentacja w której będzie zawarta oraz jej fotografia na specjalnym stoliku w sali weselnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zły pomysł tym zdjęciem i prezentacją,lepiej zeby nic nie było,co do wesela to nie rozmawiajcie z ojcem na ten temat,czasu jeszcze duzo ,żałoba sama odejdzie,teraz temat jest zbyt świerzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frikokiko
Autorko , w tej sytuacji czy teść będzie czy go nie będzie to żadna tragedia , jeżeli on ma tylko taka żałobę na pokaz Ty wspieraj meza i bądź dla niego podpora przecież matkę stracić to naprawdę ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załobe tak naprawdę powinno mieć się w sercu a nie na pokaz... Aczkolwiek wiadomo,że dla męża to wielka strata,gdy umiera żona... Wesele powinno odbyć się normalnie. Autorko glowa do góry i wspieraj przyszłego meza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabbbbi
Do września wiele czasu, wiec normalnie umieście go na liście gości. Może przy nim nie okazujcie takiej radości typu "ale bedzie super zabawa, łuuu" Moja znajoma miała w dniu swego ślubu, pogrzeb swojego ukochanego dziadka. Jej ojciec, a także syn zmarłego, był na ślubie swej córki. Z tego co kojarze, rodzina co miała żałobe nie tańczyła, a muzyka nie była taka typowo wesoła, tylko stonowana. ale to było w dniu pgrzebu, a wy macie wesele prawie po roku. Prawda taka, ze większość juz sie pogodzi, że umarła twa niedoszła teściowa. A teśc, wiadomo, to była jego żona, potrzebuje więcej czasu, niz jakis inny daleki krewny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabbbbi
O pólnocy zwykle sa podziękowania dla rodziców lub i też dziadków. Wtedy możecie zrobić prezentacje czy cos, ale nie dawajcie zdjecia przy stole, bo to troche dziwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym zdjęciem to taka była prośba mojego partnera skoro jemu ma to jakoś pomóc i przypomnieć mamę to mnie jest wszystko jedno. Wiadomo ja to odczuwam troszkę inaczej bo to nie moja mama ale staram się wspierać partnera jak mogę. Wiadomo nikt tego nie planował ale z 2 strony nie planuje jakiegoś " burdelu na kółkach" a normalne wesele. Liczę sie z tym, że nie wszyscy będą mieli żałobę ale ci co ją mają nie muszą przecież brać udziału w tańcach. Bardzo jednak mnie denerwuje fakt, że ten człowiek robi problem ze wszystkiego z najprostszej rzeczy jak np. pójście na grób. A najgorsze jest to, że tak łatwo mu przychodzi oczernianie syna wśród rodziny. Bo jak można powiedzieć, że ktoś sie cieszy z czyjejś śmierci ... zwłaszcza śmierci matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po raz kolejny spotkałam się na kafe ze stwierdzeniem, że ksiądz daje dyspensę od żałoby. Dla mnie to dziwne, bo przecież żałoba nie wynika z żadnych uregulowań kościelnych, a jedynie jest zwyczajowa. Czy słowa księdza są w stanie sprawić, ze smutek będzie mniejszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja spotkałam się już kilka razy,ze to wlasnie ks namawial by jednak nie odwolywac wesela z racji odejścia bliskiej osoby,w bardzo fajny sposób tlumaczyl pojęcia zaloby,ktora ma się w sercu a nie na pokaz i nawet jeśli ktoś zatańczy czy jakiś wolny kawalek czy nawet szybki,to czy ta osoba która odeszla pogniewala się za to?mysle ze nie,ze jednak by się ucieszyla,bo chyba nikt nie lubi być opłakiwany..... Wiadomo,ze co innego jak ktoś wogole nie przejal się odejściem bliskiej osoby i wtedy sa chulanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×