Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ulubione danie Polaktów to pizza

Polecane posty

Gość gość

a nie żur z kartoflami, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie jadlam zuru z kartoflami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto tak powiedzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja lubię żur z kartoflami, zarówno z kiszonej kapusty jak i z żyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa PP a p
bo ja lubie na ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pizzę też lubię, ale jedynie swojską. Polecam też pierogi Włoskie, robi się je z ciasta z pizzy. Jakoś się to tam po włosku nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa PP a p-Też lubię na ostro, dlatego do żuru daję dużo pieprzu i chili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BSA, gdzie byles wczoraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość-Na wycieczce rowerowej, a czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie, wczoraj robiliśmy zakłady gdzie jesteś jak Cie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to żur z żyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość-I co wam wyszło? Tylko nie mówicie żeście myśleli że poszedłem na randkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość-Normalnie, na zakwasie z żyta, do zakwasu dodajesz czosnek i sól, natępnie kisisz taki żur parę dni w ciepłym miejscu, potem żur robisz na wywarze z mięsa albo z cebuli, lub z tego i tego. Jak już masz wywar to doajesz ten zakwas. Zakwas się robi z mąki żytniej, tak jak na chleb, czyli mieszasz mąkę żytnię z wodą i odstawiasz w ciepłe miejsce, po 24 godzinach mieszasz, dodając trochę wody i mąki żytniej, to sami robisz po 24 godzinach, po 5 dniach masz zakwas z żyta, ja dodaję na żur do tego zakwasu jeszcze czosnek i sól, ale najpierw robię kwas, potem zostawiam trochę kwasu na nastęny raz, aby nie musieć robić go od nowa i czekać. Dzięki temu mam zakwas na chleb i żur. A jak nie potrzebuję zakwasu, to daję go do lodówki, bo zakwas w ciepłym miejscu, jak się mu nie da pożywki, to pleśnieje, natomiast sól w zakwasie na żur, powoduje konserwację tego zakwasu, co daje to, że zapach czosnku się dostaje do zakwasu, wtedy żur jest pierwsza klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwość
Gdzieś sobie ten przepis skopiuję. Wyszło nam, że jesteś na basenie. Z koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwość- A skąd wziąść tą koleżankę? Moja uroda odstrasza, wiec to ostatnia opcja, ale pływał, to pływałem w jeziorku, woda zimna jak cholera, za to taki plus , że nie muszę płacić. A na basen będę musiał chodzić, bo jakoś mi sylwetka poszła w dół, muszę ją poprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwość
Jak to skąd wziąść koleżankę, z tego środowiska w którym żyjesz. Jak na urodę się nie da, to na gadane powinno chwycić. Ale Ty chyba za rozmowny za bardzo też nie jesteś, tylko w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwość
Jak można się taplać w bajorze w taka zimnicę, brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwość-Jak się dobrze rozgrzeje i się pływa, to zimno nie jest, wręcz przeciwnie, z***biście się człowiek czuje jak w styczniu na waleta walnie się do jeziora. No i strzał w dziesiątkę, nie mam gadany, jestem brzydki a do tego nie mam fury, czyli prędzej wygram 6 w totka, niż jakaś by chciała z mną być.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwość
No tak, są też ludzie morsy, im zimniej tym lepiej. Nie chodzi o to że jesteś brzydki, tylko pewnie jesteś mruk, chodzisz zgarbiony i patrzysz spode łba, nie jest tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwość-Nie wiem, bo nie widzę siebie. Raczej jestem człowiekiem kultularnym w realu, ale nie zagaduje obcych ludzi, czyli chyba jestem mruk, bo zagaduję ich jak muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwość
Atrakcyjność mężczyzny tkwi w osobowości. Liczy się sposób bycia, zachowanie. Uroda to rzecz drugorzędna w przypadku mężczyzn. Znam takiego faceta, brzydki jak noc listopadowa, ale świetnie tańczy, i od dziewczyn nie może się opędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×