długi

Witam wszystkich i prosze o jakies slowa pocieszenia badz moze ktos z was bedzie wiedzial jak mi pomoc. Ostatnio stracilam prace a mam do splacenia pare kredytow,tzn chwilowek(tak,wiem ze to najgorsze gowno).zwlekam ze splata juz od dluzeszego czasu,jedna z firm przekazala sprawe do KRUKa ,kolejna tez jest juz w firmie windykacyjnej,boje sie odbierac telefony,w domu siedze jak na szpilkach czekajac na komornika ktory wpierdzieli mi sie do domu. szukam pracy od dluzszego czasu,niestety nic ie moge znalesc,od znajomych kasy nie pozycze bo kazdy malo zarabia,na rodzine nie mam co liczyc . mam do splaty w sumie jakies 4000zł,nie mam pojecia co robic

Przede wszystkim nie chować głowy w piasek. Intensywnie szukać roboty i na razie brać, co się nawinie. Z Krukiem i innymi firmami windykacyjnymi spróbować się dogadywać (najgorszy jest brak reakcji)

1. znajdź pracę 2. komornik też człowiek. przynajmniej będziesz wiedzieć ile NAPRAWDĘ masz do spłacenia.

szukaj sponsora