strach

Kochalam się dziś z moim chlopakiem z finishem w środku, od jedenastu dniu biorę tabletki naraya, oczywiście zawsze punktualnie. Spojrzalam dziś w kalendarzyk i wychodzi na to ze powinnam miec owulację. Wiem ze tabletki niby chronią od pierwszego dnia ale strasznie się denerwuje, co wy na to?

Po takim bzykaniu powinnaś być rozładowana i zadowolona.Napisz jak było

malolaty wezcie ustawcie sie w kolejce po rozum a nie bierzecie sie za d*****nie a potem dzieci dzieci rodza do szkoly ! nauka a nie sex

Dziękuje za wyczerpujące odpowiedzi, wlasnie tego bylo mi trzeba. Chodzi po prostu o to, ze nie jestem pewna czy tabletki antykoncpecyjne na pewno dzialaja od pierwsze tabletki.

Jeśli zaczęłaś brać tabletki od pierwszego dnia okresu to jesteś zabezpieczona i nic się nie stanie. Owulacji nie miałaś bo tabsy ja hamują. A tak poza tym pomysł czy warto się truć. Ja mam straszne komplikacje gdy odstawilam. Zaluje dnia w którym zaczęłam je stosować :( ale kazda kobieta jest inna, moze u Ciebie bedzie ok. Jak dla mnie jest to straszna ingerencja w organizm i powoduje w nim spustoszenie. Teraz to widzę.