Teściowa powiedziała ze pokoj dziecka bedzie wygladal jak

to nie ponury kolor, blady fiolet :o ale taki bez zycia, lepszy byłby bardziej intensywny na przykład wrzos

hehe.. zajżałam tu choć pokój juz dawno pomalowany. Gdzie ja napisałam ze czegos dziecku zabroniłam? wybieralismy ten kolor we trójkę - moze nie miała jedynego ostatecznego głosu ale chyba tez nie bardzo rozumiała o jaka decyzję chodzi. Nigdy nie prosiła mnie o różowy pokój.. to tylko moje zdanie o jej upodobaniach - chyba niektórzy sie tym za mocno przejeli. Bardzo niewielu rzeczy zabraniam mojemu dziecku i podejrzewam ze gdyby faktycznie jej an tym zależało to bym znalazła taki odcien lub inne rozwiązanie żeby było i różowo i ladnie - jak niektore z was pisałay da się... W każdym razie wyszło slicznie, dziecko jest zachwycone kolorem i nalepkami a teściowa powiedziała że to nie jest przeciez fiolet tylko lila .. a w dodatku dopiero zwrociłam uwage za sama ma salon w bardzo podobnym odcieniu. A melble okazały się ciemną olchą - mój mąż to czesciowy daltonista jak wiekszosc facetów :) i tak mi je opisał. Ciemna olcha ładnie sie odcina od tego koloru. Dołożyłam mocno rózowy puchaty dywan i kolorowe okrycia i rolety. Pokój jest żywy i bardzo dziewczecy - polecam królową nocy do dzieciecego pokoju. Tylko wydajnosc jest mniejsza niz podaje producent, pewnie przez gestośc farby. Za to ładnie kryje i juz sie przekonałam o wysokiej odpornosci na scieranie :)

Skoro Wam się podoba to super, tylko po co zakładałaś ten temat, skoro z żadnej rady nie skorzystałaś i pomalowałaś jak chciałaś na początku.Po co ludziom głowę zawracasz, najpierw pytasz, jak mówią, ze nędzny kolor to i tak robisz co chcesz.Na przyszłość szanuj czas innych ludzi.

haha wnętrze trumny... nie przejmuj sie tesciowe juz takie są :) no chyba ze ten pokój naprawde tak wyglądać będzie :P nie no zartuje :)

lubie ten kolor ale w dziecięcym pokoiku mimo wszystko postawiłabym na jaśniejszy odcień np. wrzos, lawenda ...

Mysmy mieli u córki w pokoju pomalowane dwie sciany na fioletowo. Gdy skonczylismy robic pokoj to zaraz przemalowywalismy ten fiolet. Caly pokoj jest teraz rózowy (lody truskawkowe), wneki okienne tez rozowe, ale jasniejsze. Balam sie ze te lody truskawkowe wyjda za słodkie, ale ostatecznie kolor jest przepiękny.

no bo temat nie miał dotyczyć aranżacji wnętrz, tylko postawy teściowej, ale okazało się, że nie tylko teściowe lubią urządzać innymi życie (i pokoje), ale większość osób na forum uważa, że wszyscy powinni żyć zgodnie z ich zasadami i gustem. Pozdrawiam autorko

Bredzisz i tyle, nawet nie wiesz o czym zakładasz temat. Sama napisałaś: "Meble beda w kolorze olchy średniej... czy wy tez uwazacie ze to za smutny kolor?" Faktycznie temat o postawie teściowej. Sama nie wiesz czego chcesz, nie zawracaj nikomu głowy na przyszłość, maluj i na czarni jak masz taką wenę, rzeczywiście ludzie sami parli na urządzania pokoju twojej córki, pchali się wręcz oknami, tak im na tym zależało. żyj ze swoim gustem, kto co broni, nie śmieć tylko forum zbędnymi tematem, bo sama nie wiesz co chcesz , tylko tyle.

Fiolet jest pięknym kolorem!