Dziwne zachowanie dziewczyny przy ludziach

Mam problem a jakoś mi glupio jest z nią o tym gadać. Jak jesteśmy sami, jest fajna, otwarta, nie ma problemu żadnego. Ale jak wychodzimy np. z moimi znajomymi, to zachowuje się strasznie dziwnie, głos ma taki sztuczny, jak nie jej, jest jakas taka spięta. Mało się odzywa. W sumie podobnie ma z innymi ludźmi, np. w sklepie przy kasie mówi malutkim glosem, a jak byliśmy raz w aptece to myślałem ze sie poplacze jak jej sie nazwa leku pomyliła i aptekarka nie wiedziala o co chodzi. Nie wiem czy ja pytac o to czy ma jakiś problem czy po prostu olać. Ale troche wstyd mi przed znajomymi

cichutkim nie malutkim, heh

upp

..

jesteś idiotą. jak C**przeszkadza jej głos to co z Ciebie za facet? Akceptujemy ludzi z zaletami, jak i WADAMI. Ty masz problem ze sobą. pozdro.

no chyba bym zwariowala tak by bylo no bylo juz na ten temat gadanie na necie ktos sie wypowiedzial tu i tam ale nie wiem co myslec www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

p*****lnij jej raz to sie nauczy normalnie odzywać.:-) a tak na serio to może jest niesmiała

Nie wypowiadajcie sie w tkai sposób.. ma normalny głos przy mnie a inny przy ludziach! zupełnie inny, zmienia się jej.. taki drążący jest i zupełnie inna tonacja jakby byla niesmiał to podobna byłaby raczej przy mnie..

drżący cos dzisiaj duzo błędów robię

przeciez duzo ludzi tak ma, ze sa niesmiali ej helou:O

Ale ja chcę zeby ona była sobą przy ludziach... w sumie przyznam ze nie spotkałem żeby ktos az tak sie zmieniał strasznie zależnie od sytuacji.. co mam z tym zrobic? zapytać ja delikatnie czy ma problem i jak jej moge pomoc?

niesmialosc to chyba jest cos nie pomagającego w życiu, nie? moze sie z tym męczy nie dowalaj do tego urody

To wyglada na treme, stres. Pivo i ziolo zniweluje problem.

Łojoj. No niesmiala jest i tyle. Przy tobie nie bo sie przyzwyczaiła, pewnie ci ufa i czuje sie pewnie. Jak juz sie spotykcie ze znajomymi to moze nie w duzym gronie. Tylko np wy i 1-2 osoby. Zeby sie dziołcha przyzwyczajała. Nieśmiałośc to wielki problem. Sama kiedys miałam z tym problem ale nie az taki. Na dzien dzisiejszy jest spoko. Nauczyłam sie obcowac z ludzmi. Nie porzucaj jej z tego powodu. To nie jej wina. Taka sie urodziła. Jak bedziesz dla niej wsparciem to najlepiej jej pomozesz.

może ma fobię społeczną? Ja mam tak samo. Przy tych którym ufam jestem wygadana, wesoła, otwarta, a przed obcymi mówię cicho i mało, an nie daj Boże, jak się pomyle i ktoś się dopytuje o co mi chodzi, albo próbuje żartować. Wtedy robię się czerwona i tylko głupio się uśmiecham. To straszny stres i ja teraz pomału zaczynam to przełamywać ale czasem jest to silniejsze ode mnie i po prostu mówię ludziom wprost, że na początku tak mam, żeby się nie czuli urażeni albo zdziwieni.

jeśli tak Strasznie sie zmienia to może oznaczac,że jest albo dwulicowa,albo przynajmniej niespójna emocjonalnie to chyba jakaś choroba może być

Wystarczy nauczyc sie manewrowac emocjami, a nawet wylaczyc je i wtedy ludzie beda sie nawet bac takiej osoby w postaci zimnej suki. A w takiej niesmialem mozma obudzic demona, przy odpowiednim podejsciu.

te "nieśmiałe" to od zawsze dla mnie podejrzane są oj można sie przejechać

*w niesmialej mozna obudzic demona*(tak mialo byc) pomagajac jej przelamac bariery psychiczne, ktore sama sobie zbudowala zupelnie niepotrzebnie. Niesmialosc to jest przywara utrudniajaca funkcjonowanie w spoleczenstwie i masa okazji uciekajacych spod nosa.

ona jest wlasnie bardzo szczera i konkretna, nie jest milczkiem tylko wlasnie jej zachowanie się zmienia tak.. moze z nia o tym pogadam jutro

Ano ciche wody. Blokady jej pozdejmowac i mamy inna osobe. Dwulicowosc nie ma z tym nic wspolnego i to jest zupelnie cos innego w stylu swiadomej manipulacji z checi korzysci.

tez tak miałam to bardzo duża nieśmiałość, ja tez mało odzywałam się w towarzystwie, w nowym środowisku trzymałam się na uboczu, ludzi postrzegali mnie jako zimną sucz a tak naprawdę jestem ciepła, kochają osobą ;) zaczęłam nad sobą pracować, przełamywać się, mi pomogło moje duże poczucie humoru, na rozładowanie stresu zawsze starałam powiedzieć coś dowcipnego. Teraz już normalnie funkcjonuje w społeczeństwie, mogę powiedzieć, że jestem lubiana osobą. Nieśmiałość a zwłaszcza ta chorobliwa strasznie utrudnia życie.

jakiej swiadomej manipulacji, ona akurat aktorka dobra zbyt nie jest.... zawsze wyczuje jak klamie, znam ja 3 lata, wczesniej sie przyjaznilismy

Swiadoma manipulacja idzie w parze z dwulicowoscia ktorej dziewczyna z opisu nie posiada, poniewaz problem lezy w niesmialosci.

Kazda kobieta jest urodzona aktorka, ma to w genach.

a może ona ma w******* na tych Twoich znajomych i łazi do nich z musu? czy wszyscy tacy z***biści?

Zas wyczuwanie klamstwa odbywa sie za sprawa rozwinietego IQ emocjonalnego,duzych pokladow empatii.

pozdrawiam nie zastanawialiście się nad tym gościem i gościem który podaje sie za kobietę facet facetka opanuj sie wszędzie twoje wypowiedzi żenada olejcie gościa nie wypowiadajcie się na jego sugestie